DZIEWCZYNA Z PERONU

Pewnego dnia wracając z Sopotu na peronie kolejowym zauważyłem pewną dziewczynę , która przyciągnęła mój wzrok. Miała długie blond włosy i ubrana była w ciemną kurtkę oraz kozaki. Kiedy pociąg już nadjechał weszliśmy razem do środka. Z bliska dziewczyna wyglądała jeszcze ładniej. Kupiłem bilet powrotny i postanowiłem do Niej zagadać. Podszedłem bliżej i się przedstawiłem. Cześć mam na imię Kamil a Ty jak masz na imię ? Ja mam na imię Joanna. Dokąd jedziesz ? - zapytałem. Jadę na śródmieście spotkać się ze znajomymi a Ty dokąd jedziesz ? - zapytała Joanna. Ja wracam od znajomej i jadę na Przymorze. Masz bardzo ładny uśmiech - powiedziałem. Zobaczyłem , że Joanna trochę się zawstydziła ponieważ zrobiła się czerwona na twarzy. Może chciałabyś pójść ze mną na kawę aby bliżej się poznać ? - zapytałem. Joanna zgodziła się i poszliśmy razem do kawiarni. Tak bardzo fajnie nam się ze sobą rozmawiało , że oboje straciliśmy poczucie czasu. Gdy spojrzałem na zegarek to była już godzina 19.30. Nie mogłem w to uwierzyć , że czas tak szybko zleciał. Poprosiłem kelnerkę o rachunek , zostawiłem pieniążki i wyszliśmy z kawiarni. Odprowadziłem dziewczynę do domu , wymieniliśmy się numerami telefonu aby utrzymać ze sobą kontakt i wróciłem do swojego domu. Kiedy byłem już na miejscu , poszedłem do łazienki aby umyć ręce i poszedłem do swojego pokoju aby przebrać się w luźniejsze rzeczy. W pewnej chwili usłyszałem jak dzwoni mój telefon , spojrzałem na ekran i zobaczyłem , że dzwoni Joanna. Odebrałem telefon i w słuchawce usłyszałem przepraszam , że Ci przeszkadzam ale chciałam się upewnić , że bezpiecznie dotarłeś do domu. Było to bardzo miłe z jej strony ponieważ nikt wcześniej się tak o mnie nie martwił. Joanna tak mi zaimponowała , że nie mogłem doczekać się naszego następnego spotkania. Na kolejne spotkanie postanowiłem bardziej się przygotować , kupiłem w sklepie czekoladki , które podarowałem Joannie na kolejnym spotkaniu aby było jej przyjemnie. Na początku dziewczyna nie chciała przyjąć ode mnie tych czekoladek mówiąc , że ja nie mam nic dla Ciebie. Powiedziałem , że to ja chciałem zrobić Tobie przyjemność i od Ciebie nic nie oczekuję. Po paru chwilach dała się przekonać i przyjęła te czekoladki. Widziałem , że bardzo się cieszyła z tego prezentu. Gdy spotykaliśmy się już ze sobą przez dłuższy czas zauważyłem , że dziewczyna bardzo się starała aby utrzymać dalej tą znajomość.

Po jakimś czasie przyprowadziłem Joannę do domu aby przedstawić ją rodzicom. Usiedliśmy przy stole a mama przyniosła kawę i ciasto. Natomiast tata zapytał się gdzie mieszka Joanna i jak się poznaliśmy , spotkanie przebiegało w bardzo miłej atmosferze . Mama była bardzo Nią zachwycona i szczęśliwa , że spotkałem kogoś takiego.