Poprzednie częścidzisiaj

dzisiaj

zobaczyłam śmierć,

uśmiecha się głupia

historia, skończy się jak zwykle

w gazetach

nieświadomie żył i umierał

biedak, ale miły był

cichy, kulturalny pan

 

sznur czekał w szafie

czy był sam?

 

przegonię kostuchę,

jutro

twoim zdjęciem, szalonym

uśmiechem psa, kota

zjem czekoladkę, zatańczę

wino poleję

cudowności

 

to przecież boska robota, co mi tam

do jego mądrości

Następne częścidzisiaj

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • ireneo 2 miesiące temu
    Pogodne z dystansem, chociaż z umueraniem bywa różnie.
    Chyba zrezygnuję jeśli nie obieca, że wcześnie i we śnie.
    ⭐⭐⭐⭐⭐⭐
    (tak, gdyż do czasu otwarcia opcji jawnego klepania podobaśki takich postanowiłem nie wklejac. Głupawe to - daję 5.
    Jako, że poznaje się po owocach tak i one. Każdy tu do pięciu zliczy, a szóstego się douczy.
    I taku dopomósz buk )
  • ireneo 2 miesiące temu
    <I tak mu dopomósz buk>
  • SadButTrue 2 miesiące temu
    Ach dziękuję:) dobrze że owoce świeże, inaczej by się nie poznali albo by uciekli, dobrze że nie zgniłe, bo można by dostać w twarz... we śnie to prawie jak uniewinnienie, też mam nadzieję... Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania