Dzisiaj odejdę
Dzisiaj... odejdę
Odejdę na wieki
I już mnie więcej nie zobaczycie...
Płatek śniegu przymknie mi powieki*
Wy i tak mnie nienawidzicie...
W milczeniu cierpiałam
A teraz - odejdę stąd...
W ciszy i spokoju
Jak rolnik po znoju
Orania ciemnych i ziemnych pól...
Zostawię list wyjaśniający
I już na zawsze odejdę
(stąd)
Tam gdzie jest skrawek księżyca lśniący
Odnajdę własny, bezpieczny ląd...
A na razie - żegnam Was!
Spadam, nim się zrobi kwas
*To było bez sensu, ale autorka już się tłumaczy - wbrew pozorom, cholernie ciężko jest znaleźć odpowiednio poetycko brzmiący rym do słowa ,,wieki".
Komentarze (7)
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania