KOLCZYK (z cyklu: Ludzie, o których)

- Mamo, dlaczego nosisz klipsy, a nie kolczyki? Przecież masz przekłute uszy...

Cisza, która zapadła po wybrzmieniu tego pytania, zadanego przez dziesięcioletniego synka, przeciągała się ponad miarę.

Genowefa zastygła z mokrą poszwą w rękach. Mokrą, bo tylko tyle potrafiła wyżymaczka zamontowana na pralce Frania. Elektryczna wirówka miała się pojawić dopiero za rok, czy dwa. O automacie nawet nie było wtedy mowy.

- Jak byłam mała, to nosiłam kolczyki.

- To czemu teraz nie nosisz – upierał się Grześ.

Powiesiła bieliznę na sznurze i przysiadła na stole obok dwóch dużych miednic.

- Mieliśmy kartki na żywność. Twoja babcia i dziadzia pracowali, co już było wielkim szczęściem, więc po jedzenie chodziłam ja. I codziennie gotowałam… Ale to przecież wiesz.

- Wiem, mówiłaś. I że musiałaś najpierw wnieść na trzecie piętro dwa wiadra wody, a potem znieść dwa wiadra pomyj… I że miałaś wtedy...

- Jedenaście, dwanaście, trzynaście lat… No właśnie. Niby był przydział, ale wciąż wszystkiego brakowało…

- Jak dzisiaj?

- No, powiedzmy… Stanęłam w bardzo długiej kolejce po chleb. Stali tam i Polacy

i Niemcy, bo oni też mieli kartki. W którymś momencie pojawiła się jakaś kobieta, pokręciła się trochę, nagle wypchnęła mnie z kolejki i stanęła na moim miejscu. Znasz mnie synku, więc domyślasz się, że zaczęłam gwałtownie protestować i krzyczeć, że to jest moje miejsce! No i wtedy podszedł ten niemiecki oficer, bo zawsze w takich miejscach stał niemiecki oficer i pilnował porządku.

- Was ist hier los?

Ja już wtedy mówiłam po niemiecku, więc tłumaczę mu, że to ja tu stałam, ale wtedy on, nie czekając, aż skończę, z rozmachu, na odlew uderzył mnie w twarz. Tylko, że ja się uchyliłam i trafił mnie w prawe ucho. No i ten kolczyk rozerwał mi to ucho. Wróciłam do domu zakrwawiona, zapłakana, a najgorsze, że bez chleba.

Od tego czasu nigdy nie założyłam kolczyków. Zresztą nie mam kolczyków, wiesz o tym…

- Wiem, mamusiu, wiem...

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (86)

  • TseCylia 2 miesiące temu
    Wiesz, myślę, że jednostkowe historie bardziej otwierają oczy i wyobraźnię od przytaczanych suchych liczb, statystyk.
    I dobrze, że dodałeś tę konkretną historię.
  • Grisza 2 miesiące temu
    Jest ich więcej, bo miałem to "szczęście", że nasłuchałem się opowieści rodziców i dziadków.
    Robię to niechętnie w tym, coraz bardziej patologicznym miejscu, ale przyznaję, że opowieść jest prawdziwa, choć imię mojej mamy zmienione.
    TC, dodaj kolejny odcinek od siebie, a ja postaram się zrewanżować. Może powstanie mini seria...
  • Grisza 2 miesiące temu
    Do dzisiaj dostaję gęsiej skórki, jak przypomnę sobie, jak mama mówi "Was ist hier los?"... W sposób najbardziej filmowy z możliwych. Mówi się, że nikt tak nie potrafi grać hitlerowców, jak polscy aktorzy. Tylko, że mama tę intonację przywoływała z pamięci! Ze swojej pamięci...
  • TseCylia 2 miesiące temu
    Grisza z mojej serii już coś tu jest. Nie tylko wojenne historie, ale historie ludzi, z którymi zetknelam się, a o których wg mnie warto było napisać. Pewnie coś jeszcze dodam z tego cyklu. A tytul: Ludzie, o których (nikt nie napisze, jeśli ja tego nie zrobię).
  • Aleks99 2 miesiące temu
    Bardzo dobre
  • Grisza 2 miesiące temu
    Polecam "Dziwaczka (z cyklu: Ludzie, o których)" TseCylii
  • zsrrknight 2 miesiące temu
    spoko
  • Grisza 2 miesiące temu
    Polecam "Dziwaczka (z cyklu: Ludzie, o których)" TseCylii
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    A jakieś wnioski ?
  • Grisza 2 miesiące temu
    Tylko przekaz wspomnieniowo-historyczny.
    Jakiekolwiek odniesienia do współczesności są w przypadku powyższego tekstu chybione,
  • Dobranocka 2 miesiące temu
    Tekst dobry, ale wydaje mi się dziwne, że w jednym sklepie kupowali Polacy i Niemcy, co według mnie jest bardzo mało prawdopodobne. Chyba, że jacyś z trzeciej kategorii volkslisty /bo były trzy wbrew powszechnemu mniemaniu, a nie jedna/. I jeszcze ten ofice pilnujący kolejki do sklepu to już zupełny kosmos. Skąd by nabrali tylu oficerów, żeby stali pod każdym sklepem. Ameby takich szczegółów nie wychwycą, bo i po co.
  • Grisza 2 miesiące temu
    Poznań pod okupacją, czyli formalnie Rzesza. Mieszkańcy formalnie zrównani. Moja babcia i dziadek, mimo ze Polacy, dostali pracę. Oboje pracowali obok Niemców, a dziadek był nawet ich przełożonym! Warthegau rządził się swoimi prawami. To wszystko jest pokręcone. Mój tata w GG mógł kontynuować naukę; moja mama w Poznaniu - nie. Konia z rzędem, kto rozstrzygnie, gdzie było lepiej... Właściwie, to nigdzie nie było dobrze...
    Żeby nie było niedomówień - moi dziadkowie nie byli volksdeutschami.
  • Grain 2 miesiące temu
    Grisza dobry tekst
  • Dobranocka 2 miesiące temu
    Grisza no w Kraju Warty było zdecydowanie gorzej, bo chcieli tę część ludności zupełnie wynarodowić albo wyrzucić do GG. Dlatego zakazali nawet rozmawiania po polsku. Stąd też kompletne zamknięcie szkół, nawet zawodowych dla Polaków. Poczytaj wspomnienia Haliny Kłąb łodzianki, która z rozkazu AK przyjęła I grupę volkslisty, czyli taką dla najlepiej rokujących. Szesnastolatka po kilku tygodniach nauki niemieckiego z gazet zdałą maturę w kaliskim gimnazjum niemieckim lepiej od całej klasy składającej się z rodowitych Niemców z wyróżnieniem od Hitlera. W Łodzi było 30 procent rodowitych Niemców, więc bylo jeszcze gorzej, niż z Poznaniu. Był zakaz wchodzenia przez Polaków do parków, na pogrzebie mogła być tylko ściśle najbliższa rodzina, a przydziały kartkowe były o wiele niższe od tych, które dostawali chociażby volksdojcze.

    Ale z tym oficerami pilnującymi sklepów to się szanownej mamie coś pomyliło. Może akurat jakiś policjant przechodził. Pewnie jako dziewczynka nie rozróżniała stopni, to każdy facet w mundurze wydawał się jej oficerem:))))
  • Grisza 2 miesiące temu
    Dobranocka,
    nie wymądrzaj się. Nie masz wiedzy (nabytej) lepszej, niż moja.
  • Dobranocka 2 miesiące temu
    Grisza to by było ubliżające dla jakiegokolwiek oficera, nie tylko niemieckiego, żeby go postawili do pilnowania kolejki do mięsnego, albo do piekarni. Nie od tego oni są. Powinieneś filtrować niektóre wspomnienia. Naprawdę. Napisałeś bzdurę, nie obrażaj się, tylko przyjmij merytoryczną krytykę.
  • Grisza 2 miesiące temu
    Dobranocka,
    mało wiesz...
  • Dobranocka 2 miesiące temu
    Grisza z tym oficerem pilnującym kolejki zrobiło się to opowiadanie groteskowe. Rozumiem, że starałeś się przedstawić wiernie wspomnienia, ale powinieneś zastosować do nich warsztat krytyczny, a nie tak bezrefleksyjnie.
  • Grisza 2 miesiące temu
    Dobranocka,
    mało wiesz...
  • Dobranocka 2 miesiące temu
    Grisza no i uparł się. Ale powinieneś to przemyśleć, i tego oficera zmienić na policjanta krawężnikowego, czy stójkowego. Taki mógł się tam przy takim zbiegowisku rzeczywiście napatoczyć, biorąc pod uwagę, że po ulicach kręciło się ich sporo. Jeszcze w dodatku napisałeś, że to był wtedy zwyczaj, że oficerowie pilnowali sklepów. Litości.
  • Grisza 2 miesiące temu
    Dobranocka,
    kurwa Twoja jebana mać! Jak mówię, że to był esesman, to znaczy, że to był esesman. Masz lepsze informacje z okupowanego Poznania, niż ja? To się nimi, kurwa, podziel. "Policjant krawężnikowy, czy stójkowy" w Poznaniu... Znalazł mi się znawcza realiów okupacyjnych. Umieść tu jeszcze Granatową Policję. Tylko czekam... Ignorant! Bez odzewu! Nie wysilaj się. Mnie tu dla Ciebie już nie ma! Ja p...
  • Dobranocka 2 miesiące temu
    Grisza na jasne, no to może jeszcze napisz, że to sam Artur Greiser pilnował tej kolejki;)))
  • pitoIik 2 miesiące temu
    Dobranocka, Co tam wiesz ty gadzie, to sam Adolf pilnował!
  • pitolik 2 miesiące temu
    Dobranocka, I żandarmi.
  • pitoIik 2 miesiące temu
    Adolf od żandarmów, za stary na front.
  • pitolik 2 miesiące temu
    I Johan, też nie był młody.
  • pitolik 2 miesiące temu
    Grisza, Ale nazmyślałeś.
  • pitoIik 2 miesiące temu
    Grisza, Fikcja z nadinterpretacją.
  • pitolik 2 miesiące temu
    Tak chciał to widzieć.
  • pitoIik 2 miesiące temu
    Fantastyka?
  • pitolik 2 miesiące temu
    Jemu tak styka.
  • o nim pseud 2 miesiące temu
    O to, by Polacy przestrzegali wyznaczonych godzin zakupów i korzystali tylko z przeznaczonych dla nich sklepów w Poznaniu podczas okupacji, dbała Schutzpolizei; na wioskach Gendarmerie.
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    Żadnych wniosków, tylko pisanie pierdołów i utyskiwanie. To już jest męczące, poważnie. Nie jesteśmy lepsi od tych najeźdźców, widzę niechęć do ukraińców, ciapatych, odrodzenie tego słowa błyskawiczne. Trochę się dzielimy, ale raczej z pragmatycznej potrzeby, jak z autentycznej potrzeby serca. Dalej nie warto mieć tu dzieci, wg mnie .
  • Dobranocka 2 miesiące temu
    Tęskinisz do ciapatego burmisztrza, albo prezydenta, to jedź do NY, albo do Londynu, tam już niecałe 40 % nieruchomości należy do ciapatych.
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    Podział na dobrych i złych, którzy ciągle się napierdalaja, to błąd, którego nie potrafimy wyeliminować. Może faktycznie, to pustynnienie świata jest potrzebne i eliminacja większości gatunków, nie jest niczym nowym - jak to zauważył Janko ?
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    Dobranocka , nie tęsknię. Ale też nie tęsknię do panowania nad światem.
  • zsrrknight 2 miesiące temu
    słaby bait. postaraj się bardziej
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    zsrrknight , kto ?
  • Dobranocka 2 miesiące temu
    drzewo herbaciane kuźwa, a znasz jakiegokolwiek Polaka, któryby tęsknił? Ale chyba marzenie o wypierdzieleniu z Polski obcych nachodźców, którzy za grosz nie okazuja wdzęczności, w przeciwieństwie do jakiejkolwiek polskiej emigracji, to chyba nie grzech.
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    Dobranocka , na dłuższą metę to i tak utopia, bo to są rasy liczebne i młodsze. I tak nas czeka przemiana z białego człowieka w kolorowego. Im się jeszcze chce, wierzą w wartości, niebo i pitu pitu polityczno religijne. Białym już się nie chce, są starzy, nie mają dzieci. Nie zmienisz tego socjalem.
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    Ci nachodźcy, jak nazywasz tych ludzi, to niewolnicy na umowach zlecenie, głównie. Nie mają szans tylko marzenia, ich dzieci będą problemem, bo będą się chciały wyrwać z blokowisk, będą się te środowiska radykalizowały, bardziej i bardziej. To jest scenariusz znany z zachodu i północy. My bezmyślnie leziemy tym szlakiem, prosto w paszczę terroryzmu i wybuchów w metrze, albo coś zrobimy po polsku, wykażemy się pomyślunkiem o stworzymy dobre warunki życia, w pierwszej kolejności stworzymy państwowy system budowy i wynajmu mieszkań z czynszem do 1000 zł, rozpoczniemy budowę polskich autorskich systemów obronnych, pozbędziemy się lobbystów przez nie tworzenie jakiś dziwnych komisji itd, oto, etc.
    Jednym słowem zaczniemy myśleć jak wspólnota Polaków, a nie jak neolityczne chciwe ziomki.
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    * nepotyczne
  • Dobranocka 2 miesiące temu
    drzewo herbaciane niestety pięćset plus poszło w zlym kierunku. Niepotrzebnie przyznano je na pierwsze dziecko, czyli dostali lenie wygodniccy, którzy cenili spokój i wygodę z góra jednym dzieckiem. Powinno rosnąć wykładniczo w stosunku do trzeciego, czwartego, piątego, czy szóstego dziecka. Dziesięć lat temu mogło to jeszcze coś dać, może nawet teraz, ale powinno się ten system zmienić natychmiast. I wykluczyć z niego bogaczy.
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    Dobranocka , zgadzam się, ale lepiej działają systemy dające pracę i bezgotówkową pomoc, czyli państwowe firmy, duże konglomeraty, czebole.
  • Grain 2 miesiące temu
    a ty kurwa kto. piąta kolumna, w Polsce jest ok 16% nienawidżacych Polski, Polaków to ty
  • Dobranocka 2 miesiące temu
    Grain znowu się z Tobą nie zgodzę, w Polsce jest 45 procent takich ludzi. To cała wataha głosująca na lewicę i neobolszewię z PO. Co trzeba mieć we łbie, żeby głosować na partie, które przywracają wysokie emerytury starym ubekom. No na pewno nie miłość do Polski.
  • Szpilka 2 miesiące temu
    drzewo herbaciane

    Państwowe się nie sprawdza i trąci socjalizmem, sprawdza się prywatny inwestor, który w zamian za pożyczkę nisko oprocentowaną udostępnia zasoby mieszkaniowe na warunkach socjalnych. Różnica najmu pokrywana jest z finansów publicznych :)
  • Grisza 2 miesiące temu
    To przekaz wspomnieniowo-historyczny.
    Jakiekolwiek odniesienia do współczesności są w przypadku powyższego tekstu chybione
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    To po co to pisać ?
  • Marzena 2 miesiące temu
    Jejku jejku. 🙈 Cóż wspomnienia bywają bolesne. My Polacy mamy jakiś dziwny sposób patrzenia. Ale dobrze bo w sumie to nas napadli a wcześniej usunęli z mapy Europy. Ale ja pamiętam jak moja mama była w ciąży i chodziła do sklepu mięsnego też oczywiście miała kartki. Raz wróciła w okropnym stanie. Wysoka ciąża kolejka zima. Byłam mała i przestraszona. Opowiadała że długo stała w kolejce i pewna kobieta ją wypchnęła uderzyła. Cóż polska mentalność
  • Grisza 2 miesiące temu
    Kretyńskie porównanie!
    To moja ostatnia reakcja na Twoje wynurzenia. Żegnam ozięble...
  • zsrrknight 2 miesiące temu
    Grisza dzięki, już chciałem coś napisać, ale wolałem poczekać na twój komentarz. Kurde, od kiedy tu tylu nawiedzonych się wzięło...
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    Grisza , głupku historię się pisze, nie żeby wiecznie i o czymś pamiętać, jęczeć i płakać. Tylko po to żeby badać , co poszło nie tak. Pamięć i tradycja to pozostałość badań, a nie ich zasada
  • Marzena 2 miesiące temu
    Grisza dlaczego kretyńskie? Zdarzenia podobne ale moja mama została uderzona przez polską kobietę. W stanie wojennym. Fakt nie uderzyła ją Rosjanka lub Ukrainka, ani Niemiec tylko Polka. To też nasza historia. Może bardziej współczesna i może warto o tym pisać i mówić i nie zapominać o pewnych faktach
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    Reportaż historyczny, robi za dużo złego. Nie jest potrzebny. Pogłębia tylko przepaście między nami, w dodatku nam historię pisali najeźdźcy, powinniśmy ujednolicić fakty historyczne i się tego trzymać, kilka podręczników do historii i różne literackie interpretacje to bzdura, na poziomie szkół podstawowych i średnich.
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    Ale program polityczny napisałam :) ale wracając do oświaty ...
  • drzewo herbaciane 2 miesiące temu
    Nie noo, żartuję sobie. Spadam 👋
  • Grisza 2 miesiące temu
    drzewo herbaciane,
    zwracając się do rozmówcy "głupku" zamknąłeś (-aś) sobie szansę dalszej dyskusji.
    Żegnam ozięble.
  • TseCylia 2 miesiące temu
    Marzena to napisz tę swoją historię, a nie negujesz tekst dotyczący innej historii, opowieści.
  • Marzena 2 miesiące temu
    TseCylia mogę negować a historię napisałam ot tak sobie bo mi się przypomniało co w tym złego. A tekst słaby. Mam myśleć inaczej?
  • TseCylia 2 miesiące temu
    Marzena, zabrzmiało dziwnie, jakby nie można było pisać o jakiejś historii, bo ty masz inną w pamięci.
  • Marzena 2 miesiące temu
    TseCylia oj nie nie, nie mam takich zapędów
  • Marzena 2 miesiące temu
    Tylko przez wzgląd że to szczere i jeszcze twoja matka nie będę więcej pisać ale słabe to.
  • Aisak 2 miesiące temu
    Jak się poczyta niektóre spamerskie komentarze, to od razu odechciewa się tutaj publikować😐
  • Marzena 2 miesiące temu
    Oj jaka biedulka. Nie przejmie się 🙂😘
  • zsrrknight 2 miesiące temu
    z dwojga złego to już wolę Łukaszenko i Yanka niż te kreatury xd
  • TseCylia 2 miesiące temu
    No fakt. Na mnie to jednak działa odwrotnie - im bardziej za jakiś temat mnie atakują, tym uparciej takie tematy podejmuję.
  • Marzena 2 miesiące temu
    zsrrknight naprawdę kupię ramkę aby Twoje słowa jak obraz pozostały w pamięci dobre to
  • Pracownik lady mięsnej 2 miesiące temu
    zsrrknight Zastanów się czego pragniesz, bo może się spełnic xD
  • nie mam talentu 2 miesiące temu
    A pisałaś, że przez bana...
  • Aisak 2 miesiące temu
    W NSzO mam konto słone paluszki, a słone paluszki mają bana. Nie chcę innych zakładać w NSzO🤷‍♀️
    Kapewu?
  • nie mam talentu 2 miesiące temu
    Aisak, Nawet nie próbuję w tym dokopać się logiki, skoro masz zestaw innych kont, tym bardziej, że tu mogą Ciebie dopisać na końcu pod nickiem jaki Ci się marzy, byle tu był.
  • Aisak 2 miesiące temu
    nie mam talentu
    Jakie ja mam nicki? Aisak, kigja i królowa taugramów? Nie chcę z kolejnym wchodzić w zabawę.
    Mam taką fanaberię. A co?
  • nie mam talentu 2 miesiące temu
    Aisak, Twoje szaleństwo jest Twoje, wraz z upodobaniem i zawartą polityka wewnętrzną - w skrócie szajba.
  • Marzena 2 miesiące temu
    Nie przejmuj
  • NinjaC 2 miesiące temu
    Dobre, trzyma za gardło, ale końcówka rozmiękcza. Zostawiłbym to na „wróciłam do domu zakrwawiona… bez chleba” – tam jest prawdziwy cios, reszta już tylko dopowiada.
  • Roma 2 miesiące temu
    Przejmujący tekst, warto było przeczytać.
  • Starszy Woźny 2 miesiące temu
    Mnie się widzi, że ten oficer, to mógł być
    Dziadek Tuska.
    NO!
  • VcesdSigma 2 miesiące temu
    Subskrybuj kanał vcesd
  • nie mam talentu 2 miesiące temu
    Zeżryj ten kanał, wśród grafomanów nie nazbierasz jeleni na kanał, tu są inne typy upośledzeń umysłowych.
  • nie mam talentu 2 miesiące temu
    Wyfuckuj się z tym kanałem.
  • nie mam talentu 2 miesiące temu
    Kanalarzu jeden!
  • Aisak 2 miesiące temu
    Napisz pod tekstem odniesienie, czyja to inicjatywa i daj ten sam tytuł z podtytułem Kolczyki.
    To jest cykl TseCylii i powinna zostać oficjalnie wymieniana.
    Może inni autorzy dołączą, z naciskiem może.
  • Grisza 2 miesiące temu
    Nie będzie odniesienia. Użycie podytułu zostało uzgodnione z TseCylią. Pozdrawiam.
  • Sufjen miesiąc temu
    Podobuję mi się. Napisane sprawnie i o czymś. Bez lania wody.
  • rozwiazanie 3 tygodnie temu
    Szkoda, że nie uchyliła się mocniej, to ta druga dostałaby w pysk i opowi byłoby bardziej dynamiczne. Stawiam bardziej na treść niż historię. Historii najlepiej uczyć się w szkole ...ale komentarze są wyborne :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania