Dźwięk
Siedziałem na kamiennej posadzce trzymając w dłoni chłodne piwo. Lewą rękę podniosłem do ust, bo trzymałem w nim palącego się papierosa i usłyszałem dźwięk. I wtedy zastanowiłem się, jakiego dźwięku najbardziej nie znoszę.
Może dźwięku czajnika, bo ja już wygodnie leże na kanapie, a ten cholernie woła mnie. Upierdliwa maszyna. Ale jednak jest inny drażniący mnie dźwięk, to głos matki z ranna wołający mnie, gdy w mojej głowie szumi ostatni łyk wódki, po ostrej libacji alkoholowej.
I został odgłos wołającego mnie brata „ ty nierobie” jak mnie to drażni. Wtedy włączam muzykę i odpływam w błogi stan moich ulubionych dźwięków.
Ale od jakiegoś czasu. Nienawidzę jednego dźwięku. Jednego sygnału. On mnie przeraża to sygnał karetki.
- Ciekawe, po kogo jedzie? – Słyszę słowa przechodniów.
A potem okazuje się, że to po ciebie i czuję się jak odpływam w strefę niepewności. I już wiem, że najbardziej przerażającym dźwiękiem na świecie jest sygnał pędzącej karetki pogotowia. Jest to taki dziki dźwięk, bestia pędząca w samym środku głębokiego strachu dobija się olbrzymią pięścią do ciebie. Boje się, że ona zawsze może mi ciebie odebrać.
Kiedy mijają godziny czekania na wiadomość. I w końcu usłyszę dźwięk telefonu.
Odczytuje wiadomość:
"Nic jej nie jest "
Zajebista ulga. Nic ci nie jest. Nadal jesteś.
Komentarze (71)
"Ty nie robie" ~ W tym przypadku powinno być "ty nierobie."
"- Nic jej nie jest – zajebista ulga, że jesteś. Nadal jesteś." ~ Sorry, ale dla mnie to zdanie jest po prostu beznadziejne, nie ma dla mnie żadnego sensu.
Sam tekst nie wzbudził we mnie żadnych emocji. Na dodatek wyżej wymienione błędy, choć w przypadku pierwszego i drugiego nie jestem pewna. Zostawiam trzy, bo tekst po prostu mi się nie podobał, jak dla mnie jest słaby.
Chociaż zmieniłbym "zajebistą ulgę" na coś innego.
Ode mnie 5. Trafiło do mnie
Bład był. Poprawiłem.
A tak nawiasem w "ty nierobie" przecinek po ty jest niepotrzebny ;)
Dzięki Jared i KarolaKorman.
Jared - jeśli w jakiś sposób cię uraziłam to przepraszam. Nie miało to tego na celu.
zostawiam 5
"Nie, następny dźwięk to głos panienki, która gdy skończy się seks, zamiast „kocham cie”, usłyszy „spadaj”."
Albo tak:
"Nie, następny dźwięk to głos panienki gdy skończy się seks, bo zamiast „kocham cie” usłyszy „spadaj”." ~
Nie jestem pewna interpunkcji, ale wydaje mi się, że są w obu tych zdaniach błędy, lecz nie będę ich poprawiać, żeby nie wyszło gorzej. :)
Wtedy włączam muzykę i odpływam w błogi stan moich ulubionych dźwięków.
Chyba nie da się odpłynąć w błogi stan ulubionych dźwięków. Nie mam nawet za bardzo pomysłu, jak to zamienić. :( Może tak...?
Wtedy włączam muzykę i odpływam w błogi stan, jaki tylko ona może wywołać.
Po tym zdaniu chyba nie ma odstępu w tekście.
No dobra, idealnie nie jest, bo są błędy interpunkcyjne, a w dwóch pierwszych zdaniach powtarza się słowo "trzymałem", ale to niewątpliwie Twój najlepszy tekst. Nie miałam żadnych trudności, by się wczuć i zrozumieć przesłanie. Widać, że włożyłeś w niego dużo emocji.
Widzę, że parę osób się na Ciebie uwzięło, ale nie przejmuj się - nie wszyscy popierają to grono wzajemnej adoracji! :) Rób dalej swoje! Nawet na przekór innym.
Dałabym czwóreczkę, ale zostawię pięć, żeby wyrównać balans* !
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania