Ekosystem
Leciwa niewiasta spod Krakowa,
odwiedzała pobliskie zakola.
Do rzeki się wypróżniała,
za papier liść łopianu miała.
Kim jest ta pani wyjątkowa?
Leciwa niewiasta spod Krakowa,
odwiedzała pobliskie zakola.
Do rzeki się wypróżniała,
za papier liść łopianu miała.
Kim jest ta pani wyjątkowa?
Komentarze (38)
Hehehhehe, nie wywiniesz się klonorobie, ale przewrotny typ, w pale się nie mieści ?
siedź cicho, klonorobie,
bo ci dziurkę drugą zrobię
w (_!_) ?
Przebrałeś się za srawę? Hahahaha, i tak cię odkryli, cieniasie ?
Na mnie też takie pisałeś jako anonim, siła przyzwyczajenia, c'nie? Wpadłeś, srawa. Koniec. Kropka ?
Już po herbacie, dałeś ciała, ale szujaaaaaaaaaaaa! Sympatię do Befany udaje, a potem sru jej z anonima, ty tchórzu! Ty srawo właśnie!
iĆ se już lepiej, dostatecznie się już pogrążyłeś, ale WSTYD!
Pierwszy tekst pod szyldem Serafa wzbudził moje podejrzenie, że to Noico, ale nic się nie odzywałem. Drugi tekst jakby trochę inny, więc mnie odwiódł, ale to... hahaha. Wypisz, wymaluj.
Świetny z Ciebie detektyw, ja dopiero po limeryku nabrałam podejrzeń, znajomy styl pisania się uwypuklił, znajomy, bo wcześniej też mnie takimi raczył z anonima ?
Limeryk filozoficzny
Pewnemu człeczkowi gdzieś z okolicy Spały,
wzniosłe ideały kością w gardle stały.
Bez oporów głupol nadęty,
głosował na szambiarskie męty.
Rozum wrócił późno, gdy go zarzynali.
Limeryk filozoficzny
Autor: Patriota
Czytano 42 razy
Data dodania: 24.07.2021
https://www.opowi.pl/limeryk-filozoficzny-a70330/#comment-669506
Oczywiście limeryk usunięty /w Internecie nic nie ginie/, ciekawe dlaczego, skoro taki świetny, jak podejrzany przekonywał w komentarzach?
Znamienne w pisaniu podejrzanego jest opluwanie i umniejszanie bohatera limeryku, zamiast przedstawienie w komicznej i absurdalnej sytuacji. W pseudolimeryku 'Ekosytem' ta sama myśl przewodnia - umniejszyć bohaterkę limeryku, no i dominujący brak puenty limerykowej oraz rymy pokraczne:
zakola i wyjątkowa, powinny być dokładne, bo to limeryk!
do wojaży zawsze gotowa,
miast srajtaśmy wiersze wzięła
i nad rzeczką hej do dzieła,
lecz Noico skrobnie od nowa ?
befana_di_campi 5 godz. temu
No śliczny przybrało sobie nick anonimostwo. Czytaj poniżej:
"Rzeka (a właściwie rzeczka) Serafa (nazywana także Srawą) rozpoczyna swój bieg w Wieliczce, by następnie płynąć przez Bieżanów i Kokotów. Pod drodze przyjmuje potoki Zabawka i Drwina, by na końcu wpaść do Wisły w miejscowości Brzegi. W dzisiejszym wpisie przyjrzymy się bliżej jej charakterystycznej nazwie, wywołującej spory wśród językoznawców odnośnie jej pochodzenia i pierwotnego brzmienia.
W najbardziej popularnej teorii, pierwotną nazwą rzeczki była Srawa, pochodząca od słowiańskiego rdzenia „srać”. Srawa byłaby więc określeniem na małą, nieco cuchnącą rzeczkę. Wg Rozwadowskiego: ” pochodzi od tego samego pnia, który mamy w srać; w Wieliczce, z jej odwiecznymi kopalniami, jest Srawa rzeczywiście od wieków po prostu ściekiem, kanałem.” Z upływem czasu miała nastąpić eufemizacja tej nazwy i z niezbyt eleganckiej Srawy zrobiła się (szczególnie w dokumentach oficjalnych) bardziej dostojna Serafa. Pierwotne określenie miało za to zostać częściej używanym w mowie potocznej, w gwarze. Językoznawcy przywołują podobne procesy językowe z innych części Polski, gdzie z pierwotnej Srawy robiły się Strawy, Sawy, a z rzeczki o jakże miłym brzmieniu Sracz – Seracz (patrz: „Najstarsza warstwa nazewnicza na ziemiach polskich” , Zbigniew Babik)" Informacja z internetu."
Czemu akurat ja? Przecie to inni są be... przez duże: B:)))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania