==

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Angela 17.03.2019
    Lekkie, takie troszkę na krawędzi przebudzenia, bardzo przyjemne w odbiorze : )
  • Dzięki Angela :)
  • Hypokryta 17.03.2019
    Senną i mdlistą słodycz na szczęście ratuje zmacerowana gorycz
    zastanawia mnie to, czy wyraz "posenne" w ostatni wersie jest potrzebny
    ale ogólnie ode mnie piątka
  • Posenne... tak mi przyszło do głowy... tak jakoś. Potrzebnie lub nie, ale w słońcu i cieple "posenniona" byłam ;) Dziękuję za pochylenie się nad tym jakże niedoskonałym tworem... ;)
  • Canulas 17.03.2019
    Stało się takie coś, że napisałem komentarz i:
    Albo go wkleiłem gdzieś indziej, albo nie wkleiłem. Nie wiem. Było to w czasach (godzina temu), gdy szumiało we mnie 10 łych kawy. Mogłem coś popieprzyć.
    Tak więc się postaram przybliżyć tamte myśli.

    Clou mojego komentarza dotyczyło tego, że doceniam tekst przez pryzmat jedynie kliniczny. W sensie: widzę wzrokowo (jak i czytając), że to jest dobre, natomiast nie sprzęga się nijak odczuciowo z mym pod-gustem.
    Tam coś jeszcze chciałem, że w drugiej i czwartej masz "twoich" i że może warto zmienić, ale to tak bardzo nieśmiało, gdyż wiersze nie są wodami, w których pływam śmiało.

    Wiem także, że przynajmniej kilka Twoich prac było dla mnie (odczuciowo) kilka poziomów "bardziej". No więc niedokalibrowałem się odbiorczo, za co pewnie ponoszę 80% winy.
    No i tyle bełkotu.
  • Coż to by było niekomfortowego, jakby wszystko ze wszystkimi sprzęgalo. Jest lepiej i gorzej, piękniej i koszmarnie... Trzymanie poziomów jest nudne, wyczerpujące i niemożliwe, a winy czytelnika w tym niewiele, autora może też. Ot, takie nasze świata pojmowanie.
    Dzięki za taki bełkot i oby go więcej ;)
  • Canulas 17.03.2019
    Francis - Gorzalka - ale gdzie się pierwszy mój komentarz podział... nie wiem?
  • Canulas nie wiem, Canu, naprawdę nie wiem...
  • betti 17.03.2019
    Tutaj jakoś mało czuję,może jestem z natury nieczuła, ale chyba nie, bo bywały takie, które mnie zachwycały. Tu jakoś sennie, jesiennie... Sorry.
  • Nie ma za co sorrować, tak to jest, że nie widzimy wszystkiego i niemożliwością jest wyczuwać nastroje innych, gdy wiele zależy od naszego samopoczucia. Rzeczą ludzką jest się mylić, więc nie przepraszaj. Dzięki za podzielenie się doznaniem.
  • Dekaos Dondi 17.03.2019
    FG→ Ten tekst jest taki... Twój... rozsądnie ''słodki'', bez tego nadmiaru, co nutką goryczki trąci. Pierwszy wers - najbardziej.
    Posenne - czy to już u Ciebie było, czy gdzie indziej? Pozdrawiam-5
  • DD jest chwilą mego spojrzenia i zatrzymania, mojego ja i istoty, która mną targa lub usypia, taki słodko-gorzki. Może było lub nie, ale dziś gdy wystawilam twarz do słońca, to słowo "posenne" wykluło mi się w głowie... a może przypomnialo, nie wiem. Poprostu się stało... ;)
    Dziękuję za odwiedziny :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania