fornir uczulenie na orkiestrę i dwa obole
VII Leningradzkiej nie słucham
zbyt wiele poza partyturą
napisaną podobnie jak o tym jedynym
ocalałym fragmencie spalonej wsi
z tlącym się jeszcze kawałkiem płotu
wstrząsanym osmalonymi rękami poety
który odpowiadał z kopiącej pepeszy
walcząc w gazecie frontowej
dyspozycyjna śmierć wzięła swoje
udostępnione i nieujęte w statystykach
zdaje się że znowu wybiera naturalnie
z innych głodów i milczenia
Następne części: Fornir, uczulenie na orkiestrę i dwa obole
Komentarze (9)
Nie bardzo rozumiem ten wiersz, zwłaszcza dwa początkowe wersy:
„VII Leningradzkiej nie słucham
zbyt wiele poza partyturą”
Sugerujesz, że ten utwór jest zbyt ograniczony w swoim przesłaniu, dlaczego? Jest to tylko jeden z wielu utworów Szostakowicza poświęconych wojnie i jej okropieństwom. Dalszymi są VIII, IX, a szczególnie XIII symfonia "Babi jar".
Końcówka wiersza równie enigmatyczna. Może powinienem przeczytać ponownie za jakiś czas. Niemniej jednak podoba mi się oryginalny temat. Pozdrawiam.
Jednakże, nie na pokutę.
Dzisiaj o ''innych głodach i milczeniu''
Mnie się wiersz bardzo podoba 5
Szostakowicz urodził się w Leningradzie. Kiedy miał 34 lata jego miasto zostało zaatakowane przez armię Hitlera i znalazło się w oblężeniu trwającym 872 dni. Szostakowicz zgłosił się na ochotnika do wojska, lecz nie został przyjęty ze względu na słabe zdrowie, a tak naprawdę chyba dlatego, że był wtedy znanym kompozytorem i jego twórczość miała większe znaczenie aniżeli wątpliwe korzyści z wkładu w obronę miasta. Miał za sobą tak wybitne kompozycje co V symfonia oraz opera „Lady Makbet z Mceńskiego powiatu”. Ta opera padła po kilku przedstawieniach, bo się nie spodobała Stalinowi, podobnie jak napisana wcześniej IV symfonia okrzyczana przez krytyków „chaos zamiast muzyki”. To właśnie ci „krytycy” chwalili ustrój, nie Szostakowicz. Jego jedyną bronią przeciwko brutalnej napaści nazistów była muzyka. Dlatego napisał symfonię, której partyturę udało się przeszmuglować do Nowego Jorku, gdzie pod batutą Toscaniniego doczekała się premiery.
Zupełnie nie pojmuję intencji autora tego wiersza, on również nie bardzo stara się to wyjaśnić. Mogę się tylko domyślać, że nie wie on wiele o życiu ani twórczości tego zasłużonego kompozytora. Nawet bujając w obłokach warto czasem sprawdzić fakty.
Nie mam teraz czasu, ale można to ładnie rozłożyć na czynniki pierwsze.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania