.

.

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Elemeleduperele 27.10.2015
    Całkiem niezłe, choć nie przyzwyczaję się chyba do czytania opowiadań pisanych w czasie teraźniejszym :) Pozdrawiam
  • Marzycielka29 27.10.2015
    Dzięki :)
  • ausek 27.10.2015
    Ciekawa jestem co będzie dalej. :)
  • Angela 27.10.2015
    Takie smakowite zakończenie, ten bezdomny strasznie mnie intryguje : ) 5
  • Marzycielka29 27.10.2015
    Angela, ausek dziękuję :*
  • Lucinda 27.10.2015
    Czegoś takiego się nie spodziewałam, ciekawa jestem jak dalej rozwiniesz historię z tym bezdomnym:)
    Miałam zamiar odpuścić sobie interpunkcję, przynajmniej częściowo, ale jak zobaczyłam przecinek przed ,,albo", nie mogłam tego przepuścić (oczywiście nie chodzi o samo wystąpienie błędu, bo dość często się coś takiego zdarza, po prostu nie potrafię nie zareagować na to, takie moje zboczenie:) ).
    ,,Może zaspała, albo gdzieś się krząta w poszukiwaniu dokumentów" - a więc tu nie powinno być przecinka przed ,,albo";
    ,,Dzień dobry panno Wilson " - pomiędzy zwrotem, a wypowiedzią powinien być przecinek, czyli tutaj przed ,,panno Wilson";
    ,,Wiesz, może dlaczego nie ma jeszcze Sam?" - przecinek powinien być przed ,,dlaczego", nie przed ,,może". Żeby to jakoś uzasadnić (skoro i tak już się rozpisuję:) ), przecinek oddziela zazwyczaj jakieś dwa zdania albo po prostu konkretną czynność od takich dodatkowych zwrotów, opisów itd. Główną informacją, którą chcesz przekazać w tym zdaniu jest pytanie ,,dlaczego...?" i to właśnie to pytanie powinno być oddzielone od reszty. Nie wiem czy jasno tłumaczę, po prostu zdanie główne musi mieć sens, nawet gdyby pominąć to co jest oddzielone przecinkiem;
    ,,A powinnam, o czymś wiedzieć? - teraz, to ja jestem zaskoczona. " - po pierwsze nie powinno być przecinka przed ,,o", bo orzeczenie jest jedno, tyle że złożone, ,,wiedzieć" jest drugą jego częścią. Po drugie przed ,,to" też nie powinno być przecinka, to nie jest zasada, żeby go stawić przed tym słowem, tylko często łączy ono zdania składniowe, ale nie w tym wypadku;
    ,,Dlaczego dowiaduję się, o tym dopiero teraz?! - mówię wzburzona i po chwili spuszczam z tonu (przecinek) zadając kolejne pytanie." - tu też w pytaniu nie powinno być przecinka;
    ,,Zalewa mnie fala esemesów i nieodebranych połączeń, ale pierwsze, co robię, to odsłuchuję wiadomość " - bez przecinka przed ,,co robię";
    ,,Za nim wychodzę, instruuje Matta o wszystkich zadaniach " - ,,zanim" i ,,instruuję", bo nagle zmienia ci się osoba;
    ,,on na pewno sobie ze wszystkim, świetnie poradzi. " - bez przecinka;
    ,,Kiedy miałam siedem lat (przecinek) spadłam z huśtawki,";
    ,,bliznę długości zapałki przez, którą przebił się odłamek kości" - przecinek przed ,,przez", nie ,,którą", w takich przypadkach dobrze jest zwrócić uwagę na wymowę, jak brzmi naturalnie, pisownia nigdy od niej nie odbiega;
    ,,myślę (przecinek) pogrążając się w zadumie.";
    ,,Nieruchomieję (przecinek) przyjmując przygarbioną pozę. ";
    ,,raz, dwa (przecinek) trzy baby jaga patrzy" - i ,,baba jaga";
    ,,chcąc zatuszować swoja nieporadność" - ,,swoją";
    ,,pewnie siadam na małym, twardym i niewygodnym krześle (przecinek) wyciągając do niej dłoń.";
    ,,pytam (przecinek) zupełnie zbijając ją tym z pantałyku. ";
    ,,Gdzie nie popatrzę (przecinek) na meblach pobłyskuję szaro-biały, dywan kurzu" - ,,pobłyskuje" i bez przecinka przed ,,dywan";
    ,,Chwytam pierwszy, lepszy przedmiot" - bez przecinka;
    ,,Tak, to mogłabym zawołać Fafik, Azor, wszystko jedno" - nie bardzo mi pasuje ten pierwszy przecinek, w sumie tak na dobrą sprawę to w ogóle ,,tak, to" jest niepotrzebne i bez tego byłby zachowany sens.
    Wybacz tę litanię, na szczęście większość to interpunkcja, no i moje wyjaśnienia, gdyby nie one, było by tego mniej:) Daję 5 i czekam na następną część:)
  • Marzycielka29 28.10.2015
    Dzięki Lucinda:* Dobrze, że Napisałaś, jak Ty to nazwałaś litanię:D Zaraz wszystko poprawię. Fajnie, że jesteś :*
  • Anonim 02.11.2015
    Marzycielko, pięć dni temu no no no.... w takim momencie zakończyłaś, że cieszę się, że czytam to dopiero teraz, ponieważ za niedługo coś wstawisz, życzę ci ogromnej weny. Ta historia przybiera coraz to nowej strony, zupełnie nie wiem już czego mam się po niej spodziewać, jak również zupełnie nie wiem co autor miał na myśli. Niecierpliwie czekam na dalszy rozdział, mam nadzieję, że niebieskooki mężczyzna porozmawia z Abi :)
  • Marzycielka29 02.11.2015
    Dziękuję Ci, że zajrzałaś ;) Fajnie, że Cię zaciekawiłam. Dzisiaj wstawię kolejną część.
  • Niebieska 02.11.2015
    Historia ciągle nabiera nowego znaczenia, ciągle zaskakujesz i dobrze opisujesz. Nie ma się wrażenia, że wszystko zbyt pędzi lub wlecze niemiłosiernie, jest w sam raz. Reakcje, otoczenie - bardzo naturalnie wyszło. Wypadek sekretarki, teraz ktoś chciał włamać się do Abi i jeszcze ten tajemniczy człowiek. Zaciekawienie właśnie, w tym momencie, wyszło poza wyznaczone pole. Podoba mi się też to, że w każdym nowym rozdziale dowiadujemy się coraz więcej o bohaterce i jej życiu, ale akurat to nie jest niespodzianką, bo w innych opowiadaniach do tego przyzwyczaiłaś; lekkość, zabawne momenty, poważne, różnorodne postacie i nieprzewidywalne akcje :)
  • Marzycielka29 02.11.2015
    Niebieska Twoje komentarze są tak bardzo przyjemne i motywujące :) Ja jak zawsze jestem świadoma wielu niedociągnieć, swoich :) Dziękuję, że znajdujesz czas na czytanie moich opowiadań :*

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania