.

.

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Marzycielka29 16.11.2015
    Dzięki za 5:)
  • figura_x 16.11.2015
    Nie do końca mój gust. W rozmowy z ojcem wybuch bohaterki jest trochę zbyt histeryczny. Ale czyta się przyjemnie i nie rzucających się w oczy błędów.
  • Marzycielka29 16.11.2015
    Dziękuję :)
  • Lucinda 16.11.2015
    Super. Miałam przeczytać dopiero jak skończę pracę domową, ale nie mogłam się doczekać i zrobiłam sobie krótką przerwę :D ale nie żałuję:) Jak dla mnie, wszystko wyszło bardzo naturalnie, bardzo przyjemnie mi się czytało, a główną bohaterkę uwielbiam:) Ciekawy był też fragment ze snem:)
    ,,Potem odwiedzałam, to miejsce do czasu" - bez przecinka";
    ,,dodaję (przecinek) odwracając się w progu";
    ,,The Phoenix Hotel przeszedł, jak co roku samego siebie." - bez przecinka albo z dodatkowym przecinkiem przed ,,samego", tworząc wyrażenie wtrącone;
    ,,Przecież, to niedorzeczne" - bez przecinka;
    ,,Czy, ty zwariowałaś?! " - bez przecinka;
    ,,Przylazła z znikąd" - bez ,,z";
    ,,Teraz, ty mnie posłuchaj" - bez przecinka;
    ,, byłby wstanie teraz zabić. " - ,,w stanie".
    A żeby nie było, że tylko słodzę, to jest jedna rzecz, która mnie trochę zmartwiła, a konkretnie to zauważyłam, że wracasz do nawyku pisania przecinka od tak sobie po pierwszym wyrazie zdania jak np. w pytaniu, które wypisałam, po ,,czy", choć już tego nie robiłaś. Poza tym jest świetnie i już czekam na więcej. 5:)
  • Marzycielka29 16.11.2015
    Cieszę się, że nie zawiodłam Twoich oczekiwań. Bardzo się obawiałam, że przynudzam tym rozdziałem :)
  • Lucinda 16.11.2015
    Dla mnie żaden rozdział nie przynudza, jeśli jest dobrze napisany, a ten według mnie jest. Nie tylko sama akcja z wątkiem głównym się liczy, ale również takie sytuacje jak tutaj, kiedy można czasem poznać bohaterkę lub choćby jej otoczenie. Wtedy można wykreować sobie własne wyobrażenia i przewidywania, jak ktoś postąpi w jakiejś sytuacji. A przynajmniej ja tak uważam:)
  • Angela 16.11.2015
    Te przebłyski wspomnień są mega intrygujące. Jak zwykle przeczytałam z przyjemnością : ) 5
  • Marzycielka29 16.11.2015
    Dzięki Angela :*
  • ausek 16.11.2015
    Może to i zabrzmi dziwnie, ale w dzisiejszych czasach niektórzy nadopiekuńczy rodzice, nadal planują ustawiane małżeństwa.
    Ciekawy rozdział. :) 5
  • Marzycielka29 16.11.2015
    Lucinda wielkie dzięki! Jutro poprawię błędy, a teraz wskakuję do łóżeczka:D Po zwariowanym dniu :*
  • Anonim 18.11.2015
    Czytam i nie potrafię się nadziwić, że to już 9 rozdział, a ja nadal myślę, że dopiero zaczęłaś. Lekka, przyjemna opowieść na koniec dnia - współczuję Abi z chomikiem, również mam do tych zwierzaków sentyment, jeśli chodzi o końcówkę, coraz bardziej ciekawisz, a właściwie męczysz nas ciągłym wyczekiwaniem, jednocześnie fascynując swymi rozdziałami. Czekam na więcej :)
  • Marzycielka29 19.11.2015
    Dziękuję Efria ;) Postaram się już długo Was nie męczyć ;D Wszystko zmierza ku końcowi ;p

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania