| Od grudnia piszę moje opowiadanie "Laura w Krainie rzeczywistości" i pierwsze rozdziały były nawet komentowane pomimo, że według mnie w późniejszych jest mniej błędów. Na razie jest sześć rozdziałów, opowiadanie ciągle jest tworzone, pomimo, że nikt go nie czyta.
Co jest w nim nie tak? Co myślicie o postaciach, fabule? |
| Zacznij Ty komentować czyjeś teksty, a po pewnym czasie i Twoje będą komentowane. |
| No i odpowiadaj na komentarze... |
| Wrzucanie odcinków to twoja jedyna aktywność; mało kto cię tu kojarzy jeśli akurat nie zajrzy tego dnia. Skoro tak, to po co ktoś ma obserwować twoje opowiadanie, gdy nie będzie odzewu.
Aha. Ignorujesz krytyczne komentarze i nadal masz problem z za długimi zdaniami, które niepotrzebnie komplikują treść. |
| Opowiadanie może być bardzo dobrze napisane, ale to jeszcze nie jest warunek, że będzie czytane. Większość nauczycieli języka polskiego pisze dobrze, lecz mało który pisze coś, co wybijałoby się ponad przeciętność. A przeciętność jest jak Kosmos — miliardy gwiazd wyglądających identycznie, czym jedna lepsza jest od drugiej? Żeby być czytanym twój tekst musi porażać, zwalać z nóg, świecić jak zorza nad pustynią miernoty. W tej branży jest ogromna konkurencja, piszących są tysiące, jeśli nie miliony, w różnych językach, praktycznie nie ma możliwości wszystko przeczytać. Dlatego trzeba dokonać rzeczy niemożliwej. Niedawno u koleżanki w domu natrafiłem na książkę Olgi Tokarczuk. Wyglądała na nieprzekartkowaną, ale straciła już zapach drukarskiej farby, widocznie od kilku lat leżała na półce nieczytana przez nikogo. Od pierwszej strony dosłownie się w niej zapadłem, nie mogłem oderwać, ani przestać myśleć, choć od chwili gdy ją przeczytałem minęło sporo czasu. To jest ta gwiazda, która przyćmiewa inne. Oczywiście na Opowi nie musisz pisać w sposób tak wyjątkowy. Wystarczy, że poruszysz kontrowersyjny temat, n.p. aborcji lub pedofilii w kościele katolickim, wtedy będziesz miała sporo komentarzy, ale bardzo możliwe przyciągniesz również wielu trolli, negatwnych opinii i zarobisz sporo jedynek. Twój utwór stanie się ledwie pretekstem do czegoś w rodzaju mini-forum, na którym czytelnicy będą zaciekle zwalczać opinię innych, obrzucać się błotem, często w dość wulgarny sposób. Jakość zamieni się w ilość, a tobie chyba na tym nie zależy. Jeszcze inna metoda to komentować prace innych, wtedy choćby ze zwykłej życzliwości, inni będą komentować twoją twórczość. A ty jak na razie masz 6 publikacji, ale tylko 4 komentarze. Zajrzyj na profile innych użytkowników, a zauważysz, że ten stosunek zazwyczaj przechyla się na korzyść komentarzy. Komentuj, a będziesz komentowana, może nawet wstąpisz w kręgi TWA. |
| No właśnie - mało kto Cię w ogóle kojarzy. Udzielaj się na stronie. Pisz komentarze. Na te, które Ty dostałaś, odpowiadaj. Po pewnym czasie komentów będziesz miała sporo. |
| Ludzie chcą najpierw poznać autora najczęściej. Możesz też zachęcać do przeczytania, byle nie zbyt inwazyjnie. ? wszystko potrzebuje czasu tak jak kwiat by był piękny i podziwiany potrzeba czasu? |
| Według rad zaczęłam się udzielać w komentarzach, czy to pod moimi pracami czy pod pracami które ja czytam, a nawet sporadycznie na forum :)
A u mnie co sobotę pojawia się nowy rozdział, na dzień dzisiejszy jest ich jedenaście. :)
Zapraszam :) |
| Ja jestem po dwóch rozdziałach, pewnie po woli poczytam dali. Kniżkę obszerniejszą, to omówić by gdzie tak po większej sumie tekstu, co mnie znaczy jeszcze z osiem rozdziałów, ale czytam wolno, bo to tu, to tam.
Pisaj bokami jakie jednostrzałowce, drabble i co diabli podrzucą, choćby i poezyję. Więcej ludzi angażuje się wtedy we komentarz - z leniwości tak właśnie.
Na forum to musisz odwalić jakiś skandal, a co najmniej pognać złą Celyne, która chłopem jest i zawsze gryząca, a kąsa dotkliwie. |
| Janko słusznie prawi, skandal, to w sztuce dźwignia popularności. Ostatnio pasja po jednym komentarzu miała trzysta postów pod swoim tekstem, bo jakaś id****a nie zrozumiała mojego komentarza i wywołała awanturę pod jej tekstem. |
| Debil i grafoman się wypowiada o sztuce.
Koniec świata.
Wszyscy dobrze zrozumieli twój wpis, więc kto tu jest idiotą? |
| Yanko, twój komentarz ciężko rozczytać... |
| Chodziło mu o to, żebyś w trakcie pisania swojego projektu ćwiczyła również na mniejszych formach, bo najlepiej jest zacząć od najkrótszych. ;) Im lepiej wyćwiczysz się w krótkich, to potem łatwiej Ci będzie w coraz dłuższych. |
| LittleDiana, Tak w tym sedno, by nie było lekko, ale starałem się i tak nie dociążać zbyt.
Dzięki, Liv12345, Ot toto :) |
| U mnie jest rozdział dwunasty jakby co :) |
| Rozdział piętnasty jest już dostępny do czytania |
| jasna sprawa |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji