 | Bettina dwa lata temu |
| Bettina dwa lata temu I wszystko jest za stare jak Ludzie struny zwierzeta I gdzie sie Nie obrócisz brakuje ci matki natury I pẹdzla. Wmówiłam sobie >Urna<. W nocy chciałaś siẹ ogolić, co dziwne to spalenie miało formẹ podtekstu. Tuszu. W łazience paliło siẹ śwatło, a w kabinie prysznicowej była spalarnia. Byłam Psychologią. Nieudaną. Jednak wróciłaś z leķko opalonymi włosami, mówiąc mi bez słowa - . O naturze drugiego człowieka,> ty jednak jestes moja druga natura< nieogolona. |
 | Szpilka dwa lata temu ඞඞඞඞඞඞ Pożycz Wesołych Świąt Fąfara puka do drzwi sąsiadki i pyta: – Mogłabyś mi pożyczyć soli? – Nie. – A cukru? – Nie. – A może chociaż mąki? – Nie. – A czy w ogóle jest coś, co mogłabyś mi pożyczyć? – Tak. Mogę ci pożyczyć wesołych świąt! *** Zagraniczne potrawy Przyjaciel pyta Fąfarę: – Jak minęły święta? – Wspaniale! Żona serwowała mi same zagraniczne potrawy. – Jakie? – Barszcz ukraiński, fasolkę po bretońsku, pierogi ruskie i sznycel po wiedeńsku z kapustą włoską. |
| Bettina dwa lata temu |
| Bettina dwa lata temu |
| Szpilka dwa lata temu - Dzisiaj w bet lejem. ඞඞඞ - Jak wyznawcy Kriszny śpiewają kolędy? - Merry Christmas - Merry Christmas - Christmas Christmas - Merry Merry... |
| Szpilka dwa lata temu – Co, tniemy choineczkę na święta, bo nie łaska kupić u gajowego? – Tak – odpowiada wystraszony Tata. – W takim razie zetnij pan i dla mnie! ඞඞඞ Tata pyta Jasia: – Dlaczego chcesz, aby św. Mikołaj przyniósł ci dwa komplety kolejki elektrycznej? – Bo ja też chcę się bawić, kiedy jesteś w domu. |
| Bettina dwa lata temu |
| Szpilka dwa lata temu Milicjant w śmiech: – On ma przecież za mały kaliber. Struś wtedy poruszył cały komisariat: – Owszem, kaliber mały, lecz koliber – wariat. |
| Bettina dwa lata temu |
 | il cuore dwa lata temu – Po co ci słoń? – Słoń mi niepotrzebny. Potrzebuję tyle pieniędzy. Rozmawiają dwaj dresiarze; – Fajny zegarek, ile dałeś? – Dwa razy w mordę. Do dyrektora zoo, przychodzi człowieka i prosi o posadę... – Czy umie pan karmić zwierzęta? – Doskonałe! Byłem przedtem kelnerem. cul8r |
| Bettina dwa lata temu |
 | Noico1 dwa lata temu Gdy porusza ustami:)))) |
| Bettina dwa lata temu |
| Bettina dwa lata temu |
| Bettina dwa lata temu |
| Noico1 dwa lata temu |
| il cuore dwa lata temu – Nie dawał mi tego, czego oczekiwałam. – A czego oczekiwałaś? – Nie wiem. Nie dawał mi tego. W psychiatryku; – Kim pan jest? – Napoleonem. – Kolejny cesarz się trafił. – Ja jestem koniak. |
| il cuore dwa lata temu Na egzaminie ASP. – Tan zegarek, który ma pan na ręku, działa? – Jest wiele warty – mówi aspirant zdejmując... – Zdał pan egzamin. Na komendzie. – Dlaczego zostałeś tak bardzo pobity? – Bo miałem pytania. – A my mamy polecenia bez pytań. |
| Noico1 dwa lata temu Polrado dzisiaj 19:07 Słońce Peru, Ryży Tyfus to jest Rudy na 102, czyli sto metrów od domu i dwa metry pod ziemią. |
Część postów została ukryta (455)
Zaloguj się, aby przeglądać cały wątek
| Bettina pół roku temu |
| Bettina pół roku temu Przechodzi linia i pyta: – Co robisz? Punkt odpowiada: – Wyrabiam się na prostą! Na to linia z przekąsem: – Uważaj, żebyś się nie zapętlił. |
| Bettina pół roku temu Pewien wektor postanowił wyjść na spacer. Spotyka macierz i mówi: – Hej, może się połączymy? Macierz na to: – Jasne, ale uprzedzam – jestem wymiarowa! Wektor chwilę myśli i odpowiada: – Spoko, ja też mam kierunek w życiu. |
| Bettina pół roku temu |
 | Cain pół roku temu |
| Cain pół roku temu |
| Bettina pół roku temu |
| Cain pół roku temu |
| Bettina pół roku temu |
 | sunburst pół roku temu |
| Bettina pół roku temu Sąsiad mówi: – Musisz ją porządnie nastraszyć! Wieśniak wraca do obory, zakłada maskę wilka i nagle wyskakuje zza węgła. Krowa patrzy na niego spokojnie i mówi: – Mleko? Zapomnij. Ale jajka to może zniosę... |
| sunburst pół roku temu |
| sunburst pół roku temu |
 | Aleks99 pół roku temu |
| sunburst pół roku temu |
| Aleks99 pół roku temu |
| Bettina pół roku temu |
| Bettina pół roku temu – Musi być dla pana wielkim zaszczytem, że zaprosiliśmy pana na tę uroczystość! Wieśniak kiwa głową i odpowiada: – A no, zaszczyt jest wielki! Ale jakby pan wpadł kiedyś do mnie na wieś, to by się pan dopiero zdziwił, jaki ja potrafię zaszczyt zrobić! |
| Bettina pół roku temu |
| Bettina pół roku temu Wieśniak kupił pieczoną kurę na targu i wraca do domu. Po drodze spotyka sąsiada, który pyta: – A dokąd to tak radośnie z kurą pod pachą? Wieśniak odpowiada: – Do domu na obiad. Sąsiad się uśmiecha: – To się może przejdę z tobą! Wieśniak na to: – Idź, idź, ale kura z nami nie pogada. |
| Bettina pół roku temu – Jesteś żałosny jak ja, kiedy piszę komentarz, żeby ktoś mi odpisał. Na to Van Damme: – Bettina, ja przynajmniej mam godność... a ty nawet resztek nie zachowałaś! |
 | Conie pół roku temu To haniebne pomówienia!!! |
| Bettina pół roku temu |
| Bettina pół roku temu |
| Conie pół roku temu - Andżelika chciałbym ci coś powiedzieć. - Kaman. - Wiesz, że jeśli mamy trójkąt prostokątny, to suma kwadratów przyprostokątnych jest równa kwadratowi przeciwprostokątnej. - Nie zesraj się. |
| Bettina 5 miesięcy temu |
| Bettina 5 miesięcy temu Dlaczego matematycy nie potrafią rozwiązywać zagadek o kwadratach logicznych? Bo zawsze kończą na... kwadracie, który nie ma sensu! :) |
| Bettina 5 miesięcy temu  |
| Bettina 5 miesięcy temu |
| Bettina 4 miesiące temu Jeden mówi Do drugiego - Co masz? |
| Bettina 4 miesiące temu — Złoto. A ty? Pierwszy mówi: — Mirrę. Obaj patrzą na trzeciego, który niesie coś dziwnego. — A ty co masz? Trzeci uśmiecha się i mówi: — Paragon, w razie gdyby się nie podobało. |
| Conie 4 miesiące temu - Gdzie dokładnie? - Wolałabym nie mówić. - Ale dlaczego? - Czy możemy się skupić na tym, że mamy przełom? |
| Conie 4 miesiące temu |
| Bettina miesiąc temu --- Tytuł: "Francuz, Kiełbasa i Tamte Gerede" (Scena: grill w bloku. Trzech sąsiadów – Pan Kowalski, Pan Schmidt i Monsieur Dupont – siedzą z piwem, kiełbasą i serkiem camembert.) Pan Kowalski: No, panowie, kiełbaska się robi, piwo zimne… tylko żeby znowu nie było tego całego tamte gadanie. Pan Schmidt: Prawda. U nas już od rana: herum Gerede w pracy, herum Gerede w domu… Monsieur Dupont (z wyraźnym francuskim akcentem): Moi amis… I do not understand zis Gerede. In France, we only talk about love, art… and strike, maybe. Pan Kowalski: Eee tam, u was to bardziej fromage Gerede! Monsieur Dupont (obrażony): Fromage is not a joke! It is culture, it is soul, it is... how you say… national treasure! Pan Schmidt (patrząc na ser na grillu): Czy ten camembert... właśnie się topi na mojej kiełbasie? Monsieur Dupont (z dumą): Ah! Fusion cuisine! Vive la Pologne! Pan Kowalski: Jeszcze Polska nie zginęła, póki Francuz ser przynosi! --- Chcesz pociągnąć dalej tę ekipę? Mogą pojechać razem na wakacje do Chorwacji, do Ikei albo założyć zespół disco polo z akordeonem i bagietką. |
 | drzewo herbaciane miesiąc temu Nie chciałaś w dupę to masz :) |
| Bettina miesiąc temu |
| Bettina miesiąc temu |
| drzewo herbaciane 3 tygodnie temu - Chcesz ? A Niemiec myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać. - Nie chce. Rusek podchodzi z tą słoniną do polaka: - Chcesz ? A Polak myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać. Ale zjem słoninę i będę miał siłę w rękach i się obronie. - Chcę. Polak zjadł słoninę, a Rusek do niego: - Zjadłeś ? - Zajdlem. - Masz siłę w rękach ? - Mam - To przytrzymaj mi Niemca |
| Bettina 3 tygodnie temu |
| Bettina 3 tygodnie temu |
| Bettina 3 tygodnie temu |
 | Where Is My Mind 3 tygodnie temu |
| Conie 3 tygodnie temu |
| Where Is My Mind 3 tygodnie temu |
| Where Is My Mind 3 tygodnie temu |
| Where Is My Mind 3 tygodnie temu |
| Where Is My Mind 3 tygodnie temu |
| Where Is My Mind 3 tygodnie temu |
| Where Is My Mind 3 tygodnie temu |
| Bettina 3 tygodnie temu |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji