 | Stypa na portalu, więc proponuje nową zabawę-dyskusję. Typujemy pisarzy, za którymi nie przepadamy i wyjaśniamy czemu - szczególnie zaś tych, którzy są na ogół powszechnie lubiani, a być może nawet uznawani za kultowych. Nie bójmy się kontrowersji :D
Zasada jedna: nie spinamy na typach innych. Kto zepnie, ten borsuk :P
Zacynam:
Szczepek Twardoch. Zawsze mnie śmieszyła nadęta samczość jego powieści XD Bohater - niemal zawsze mężczyzna, nierzadko samiec alfa okazuje się mieć czekoladowe serduszko i problemy tożsamościowe. Leitmotiv jego twórczości - tożsamość. Zieew. To w zasadzie zawsze ten sam bohater i te same problemy, tylko różne aranżacje historyczne i gatunkowe. Absurdalnie monotematyczne historie i aspiracje intelektualne tych utworów również liche. Na dwutygodnik.com jest świetna recenzja "Króla" pt. "Przyjdzie bokser i nas zbawi", a tam moim zdaniem najbardziej trafna diagnoza twórczości śląskiego pana - solidna literatura środka :P
Wasza kolej, głuptaski XD |
 | Ja chyba za mało czytam, szczególnie literatury współczesnej, by jakiegoś pisarza szczególnie nie lubić xd. No bo jakbym miał wybierać, to wskazałbym Sienkiewicza, ale nie chcę się bardzo czepiać gościa, który nie żyje od stu lat, nie poznawszy dokładnie jego dorobku xd |
 | Katarzyna Bonda
Ulubienica lubiących kryminały.
Jej książki to nie cegłówki, a pustaki. Opisy wszystkiego, co się da.
W jednej z powieści przez kilkanaście stron zapoznaje czytelnika z życiirysem pani prowadzącej warzywniak, tylko dlatego, że w tymże warztwniaku w beczce z kapustą znaleziono głowę. |
 | Wszyscy pisarze nasi są. |
 | Ja też Henrysia nie jestem fanem, chociaż z nieco innych względów niż pisarskie :P Bonda i Mróz - yhm, le grofomanite, bueno, oui, oui XD |
 | Pan Buczybór 31 min. temu
Ja chyba za mało czytam, szczególnie literatury współczesnej, by jakiegoś pisarza szczególnie nie lubić xd. No bo jakbym miał wybierać, to wskazałbym Sienkiewicza, ale nie chcę się bardzo czepiać gościa, który nie żyje od stu lat, nie poznawszy dokładnie jego dorobku xd
Chyba mam tak samo. Nie marnowałbym tyle czasu na czytanie książek autora, którego nie lubię. U mnie jeśli pierwsza książka się nie spodoba, innych już nie czytam i chyba unikam w ten sposób rozczarowań, choć pewnie też umykają mi pozytywne zaskoczenia. Coś za coś. Raz zawiódł mnie Stephen King, ale w przypadku tak płodnego autora to raczej oczywiste, że czasem napisze coś mniej udanego. |
 | To dość dobre założenie, chociaż ja bym wtedy przegapił geniusz Philipa Kindreda Dicka, bo zacząłem od fatalnego "Nasi przyjaciele z Frolixa 8" :P |
 | Zdecydowanie K. Bonda - zgadzam się z Nadleśniczym. Jej książki to pustaki, z których czytelnik nie wyniesie nic. Ona sama wraz ze swoją literaturą kojarzy mi się z taką mało zdolną dziewczynką, która próbuje słowotokiem przykryć brak talentu.
Kolejny to R. Mróz - książki z taśmy produkcyjnej. Nic głębokiego, komercja, kasa i marketing.
Juliusz Słowacki - "kto kocha wacki..." - ja wiem, "wielkim poetą był", ale umęczyłam się przy jego twórczości strasznie i liczyłam jedynie na zaliczenie i zapomnienie. Rozmemłana mamałyga okraszoną tęsknotą do Bóg wie czego. Niby nie obraża się kogoś, kto zmarł dawno temu, ale jego twórczość wciąż żyje, więc...
Jo Nesbo - to jest takie moje guilty pleasure - nie lubię, wkurzają mnie te jego schematy, ale jednak czasem sobie sięgnę. |
 | Ja Słowackiego uważam (obok Antoniego Malczewskiego) za najciekawszy produkt polskiego romantyzmu - zwłaszcza "Ojca zadżumionych" i "Anhellego" miło wspominam. Z resztą mniej lub bardziej bym się zgodził - zwłaszcza z Remim Mrozem - prymitywizuje rzeczywistość w stopniu nieznośnym. Zwłaszcza psychologia, logika fabuły i DIALOGI |
 | Blanka Lipińska ? chyba nie trzeba nikomu przedstawiać tej pani |
 | Nie znam twórczości K.Bondy, w jakoś mnie nie zachęcacie, choć na półce stoi jej sporych rozmiarów "dzieło", które dostałam w prezencie. Sienkiewicza nie utargalam w żadnym wydaniu. Próbowałam, ale jakoś odlatywalam w trakcie czytania i kompletnie nie potrafiłam się skupić na akcji. Wyglądało to tak, że zaczynając czytać rozbudowany opis zimowego krajobrazu podczas szaleńczej jazdy saniami, budziłam się na słowa "po czym wyszli z izby", haha. No więc, cześć kiedy do chaty dotarli gdzieś mi umknęła, więc dałam sobie spokój.
Nie będę zbytnio oryginalna gdy powiem, że Eliza Orzeszkowa też mnie pokonała opisem przyrody. Jednak zaskakujące jest to, że ostatnio natknęłam się na ekranizacje Nad Niemnem i o dziwo ogladnelam z przyjemnością. No, nie wiem. Może dorosłam do p. Orzeszkowej ? |
 | Joseph Murphy - Zanudziła mnie Potęga Podświadomości
Mary T. Browne - Za wciskanie bzdur o pięknej stronie śmierci i że w niebie nie ma rocka, a wie, bo bywa - szkurde i dobrze - cem do piekła |
 | K. Bonda - też nie lubiem |
 | Ani Mroza, zaś Pilipiuk spoko, choć książki schodzą z jego lapka jak z taśmy. |
 | Joanna Chmielewska
Nie zaprosiła mnie dalej, niż na czwartą stronę. Dalej nie miałam ochoty. Sporo znajomych ją uwielbia i gdy usłyszeli, że odpycha mnie jej pisanie, to spojrzenia ich, a raczej opadnięte szczęki wyrażały "To się nie dzieje naprawdę!" |
 | Przypomniało mi się - Michel Houellebeq. Pierwszy farmazoniarz republiki z jedną dobrą powieścią |
 | Lipińska ;) Tak słabej książki nie czytałam od lat :( Kobieta spełniła marzenie dzięki znajomościom i rewelacyjnej reklamie. I tyle. Trzy miesiące męczyłam pierwszą część i to dlatego, że bratowa nalegała. Dalej poszło lepiej, ale to kwestia przyzwyczajenia do ubogiego stylu. Porażka na całej linii jeśli zwracać uwagę na styl i jakiekolwiek dobre wartości wyniesione z tekstu. |
 | Myślę że Tokarczuk. Jej tekstów po prostu nie umiałem czytać, są strasznie dziwnie napisane. Podobnie Gunter Grass |
 | WAZolotenki, Jesteś wywrotowcem lub wichrzycielem, no albo z kurii, psychiatryka, czy coś... |
 | Jacka Dukaja za „Inne pieśni" – w życiu tak mnie książka nie znudziła, może poza „Doktorem Faustusem" Manna i telefoniczną, ale ta ostatnia przynajmniej się do czegoś przydała.
Konrad Lewandowski – bo jest kawał buca i chama. |
 | Moich dwóch ulubieńców w jednym zdaniu - my heart is broken < / 3 |
 | Rozumiem, że nie miałeś okazji poznać „Kondraka"? XD |
 | Ja o Dukaju i Mannie XD O Konradzie wiem tyle, że był w Nowej Fantastyce i w zupełności ta wiedza mi wystarcza xD |
 | "Konrad T. Lewandowski promuje w swoich książkach konserwatywno-prawicowy punkt widzenia" - ni ma niespodzianek. Ojczyzna jest wielka, a Bóg sprawiedliwy xD |
 | @Jared
1. No cóż, lubisz nudnych pisarzy. Nikt nie jest idealny XD
2. Bogowie* z przykrością stwierdzam, że pan pisarz jest tej samej wiary co ja. |
 | Nie czytałeś chyba Prousta xD Mann to przy nim rollercoaster xD |
 | Bogowie... Zapamiętam, żeby trzymać się z daleka. Już ci dwaj, prawie przyprawili mnie katatonię. No i jeden z nich o alergię, na słowa „forma" i „morfa". A psik! |
 | Ale przynajmniej literatura z ambicjami, a jak sobie patrzę na to Nike i trendy małych ojczyzn, tożsamość, książka-spowiedź, ble, ble, ble, to tęsknię za tym Proustem xD |
 | To ja z kolei wolę już tożsamości i małe ojczyzny niż... właściwie nie wiem co. Chyba tylko „słowa, słowa, słowa". |
 | yanko wojownik 1125 Tokarczuk po prostu dziwnie pisze. Nie mówię że nie ma talentu, ile ludzi tyle opinii. Co do Guntera Grassa to polecam przeczytać "Turbota", tam na prawdę nie wiem o co chodzi. Być może taki jest sens tej książki, a ja po prostu jestem wieśniakiem... |
 | Florian Konrad - pisarz i poeta. Nienawidzę czytać gościa. A muszę... ;) |
 | Pisz bez czytania ? |
 | Ja czytam "nowoczesne" publikacje (niby) psychologiczne, to momentami nie wiem, czy śmiać się, czy płakać. Choćby "Dopamina, mózg chce więcej". Chwilami ładnie wyjaśnia, czym jest dopamina, ale tyle bzdur, tyle nadinterpretacji, że chyba pisali to, aby sobie udowodnić, że jednak mają znaczące osiągnięcia na polu psychologii, bo zazwyczaj to tylko nazewnictwo, nomenklatura bez podawania przyczyn, czy skutecznych metod leczenia.
Ale i np taki Małecki. Co prawda przeczytałem jedną książkę, ale równie dobrze mogłem przeczytać instrukcję czarno-białego telewizora z lat 50' — tyle samo zostałoby w głowie. |
 | *Zwłaszcza psychologia, logika fabuły i DIALOGI*
Wkurwia mnie, jak ktoś mówi o logice. Bo czym niby jest ta logika? Kiedyś już podjąłem ten temat. |
 | A Szczepan Twardoch? |
 | O jaki fajny wątek!!
Miłosz, Szymborska, bo ich nie da się czytać...
Z prozaików nie wiem, bo nigdy nie czytałem dalej po kilku pierwszych zdaniach. Oczywiście Osieckiej również szczerze nie znoszę. |
 | Twardoch zgroza! Dwa razy podchodziłem do Morfiny i nie dałem rady. |
 | Myślę, że nie ma co mylić autora z jego twórczością, bo to nieraz dwie różne sprawy. Tutaj akurat uwaga do autora zabawy. :D Większość odpowiedzi odnosi się do tekstów danych autorów, a nie do autorów samych w sobie...
Stricte odpowiadając na pytanie - za co nie lubiny autorów... to nie oceniam autorów samych w sobie jako ludzi. :D Więc ciężko mi opowiedzieć na to pytanie. |
 | Zdecydowanie Tokarczuk z tych bardziej znanych. Przeczytałem parę by mieć opinię, za każdym razem miałem w trakcie lektury taką fazę "dobra, dziwne, może coś z tego wyniknie, jakoś się rozkręci, może dno drugie gdzieś się ujawni potem", ale nie, po każdej książce zostaje ci wrażenie WTF, gnioty powodujące zatwardzenie umysłowe. |
 | Fascynujące |
 | UWAGA NA ZŁODZIEJA TEKSTÓW NA PORTALU OPOWI O NICKU PONCKI KTÓRY KRADNIE CUDZĄ WŁASNOŚĆ INTELEKTUALNĄ I WRAZ Z PUCHACZEM RZUCA OSZCZERSTWA NA NIEWINNYCH LUDZI |
 | Uwaga, idiota dalej walczy, aby go nie uznać za świra! |
 | UWAGA NA ZŁODZIEJA TEKSTÓW NA PORTALU OPOWI O NICKU PONCKI KTÓRY KRADNIE CUDZĄ WŁASNOŚĆ INTELEKTUALNĄ I WRAZ Z PUCHACZEM RZUCA OSZCZERSTWA NA NIEWINNYCH LUDZI |
 | Uwaga, idiota dalej walczy, aby go nie uznać za świra! |
 | UWAGA NA OSZUSTA! WKLEJA KROWIE PLACKI, CZEKA AŻ INNI POPRAWIĄ, PÓŹNIEJ KASUJE, WYSYŁA DO REDAKTORÓW I ZGARNIA ZŁOTE MONETY - NIE POPRAWIAJCIE OSZUSTOWI KROWICH PLACKÓW!!!! |
 | Andrzeja Maleszkę i chyba nawet nie trzeba mówić dlaczego |
 | powiedz |
 | Przeczytałem całą serię "magiczne drzewo" i nie dość, że jest niepowtarzalnie przewidywalna, każda historia to " było dobrze zrobiłem źle, ups zrobiłem jeszcze gorzej o deux ex machina" to nawet nawet nie próbuje humanizować przeciwników, zamieniając je na bestie kierowane ślepym gniewem. |
 | Tyle pamiętam, ale czytałem to z 3 lata temu |
 | Książki dla dzieci |
 | I tak chyba jedne z lepszych |
 | ¯\_(ツ)_/¯ |
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji