głos

Pierwszy drugi głos

Zacznijmy ceremonię

Wchodzi czarna biel

Maluje krajobrazy

Znikające z deszczem

 

Pierwszy drugi głos

Gardło chrypnie

Skrzeczysz

Ciszę straszysz

Tworzysz wiatr

 

Pierwszy drugi głos

Walczysz z samotnością

Cisza nie pomaga

 

Długie proste włosy

Milkną z wschodem słońca

Pierwszy drugi głos

To już koniec końca

 

Pierwszy drugi głos

Połamane końce

Tu i tam

Gdzieś z przodu

Miało swój początek

 

Pierwszy drugi głos

Drugi pierwszy krzyk

W szafce z pamiętnikiem

Przemoknięte łzy

 

Pierwszy i dziesiąty

Zmęczony krok

Już po czasie przeszłym

Niech nastanie zmrok

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Tina12 26.06.2016
    Super ci wyszedł ten wiersz. Fajnie się go na głos czyta.
    5
  • little girl 26.06.2016
    Dziękuję bardzo! :)
  • alfonsyna 26.06.2016
    Coś w nim jest - nie potrafię chyba tego określić, ale przeczytałam kilkukrotnie i za każdym razem odkrywam coś nowego. Bardzo mi się podobają te sprzeczności, gra słowem - buduje to świetny klimat. 5. ;)
  • little girl 26.06.2016
    W sumie to sama nie jestem w stanie stwierdzić jednoznacznie czego dotyczy. Pisząc go miałam w głowie kilka różnych obrazów, które w rezultacie zaowocowały takim oto tworem ;p Dziękuję ślicznie :)
  • little girl 26.06.2016
    Dziękuję za anonimowe oceny ;)
  • Jolcia223 26.06.2016
    Super napisany wiersz. Czytałam go kilka razy, bo mi się spodobał. 5!
    Zapraszam do siebie w wolnej chwili:)
  • little girl 27.06.2016
    Dziękuję :)
  • Alicja 27.06.2016
    W tym wierszu jest coś, co mnie zachęca do przeczytania go po raz kolejny. 5
  • little girl 28.06.2016
    Dziękuję bardzo ;)
  • Była rockmana 29.06.2016
    Ciekawy tekścik, trzeba przyznać. Musze napisać jednak szczerze, nie rozumiem pomysłu z głosem, co głos ma do reszty wiersza? A może raczej głosy? To wewnętrzny krzyk?
    Nie było tak, że miałaś pomysł na tytuł, a potem "dobudowywałaś" resztę? ;)
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)
  • little girl 29.06.2016
    U mnie to zazwyczaj jest tak, że tytuł wymyślam na koncu, zawsze w oparciu o zawartą treść. Nie mam zwyczaju pisać wierszy to wymyslonego wcześniej tytułu, bo zamysł samego wiersza, słowa których używam, to dzieje się w trakcie. Wszystko się przekierunkowuje tworzy w mojej głowie stopniowo. Hmm, u mnie to raczej jest tak że najchętniej pozostawiłabym większość wierszy bez nazw, ale jak już jakąś daje, to w wiekszości są one jednowyrazowe ;) te głosy.. No cóż można powiedzieć, że jednym z ogniw, które kierunkowaly moje słowa, była muzyka. Gram na trąbce na "1 głosie" i zastanawiała mnie zależność właśnie między 1 a 2 głosem. Może wiersz jest w odbiorze nieco chaotyczny, nie wiem, sama go napisałam więc nie spojrzę na to obiektywie. Nie narzucam jednak interpretacji, bo choć koncepcje są różne, to dla odbiór wiersza jest ciekawszy, gdy każdy układa indywidualne "historie'' z poszczególnych słów. :) Dziękuję za komentarz :)
  • Angela 29.06.2016
    Te sprzeczności w wierszu wyszły Ci po mistrzowsku : ) 5
  • little girl 30.06.2016
    Dziękuję :)
  • Rasia 04.07.2016
    "Milkną z wschodem słońca" - tutaj tylko sugerowałabym "ze", płynniej by się czytało.
    Sam wiersz bardzo mi się podoba, podobnie zresztą jak Twoja wcześniejsza odpowiedź. Tym razem mój błąd, bo najpierw wzięłam się za nią. a dopiero później za sam wiersz. Mimo to moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne, zostawiam 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania