Golden Age I
Wybrukowana wąska uliczka w korycie z kamiennych murów dwupiętrowych kamienic. Pustych ścian bez okien i drzwi.
W czasie niepokoju zabijano tu przyczyny,
które przedarły się przez wcześniejsze zabezpieczenia.
Na dnie leży skulony łachmanach, bezskutecznie umiera z głodu, powtarza te słowa w kółko jak mantrę;
zaraza minie
zawsze mijała
zostawał człowiek
i grozy raj
wijące z wijących ciał
robaki
ośmielacie się nie patrzeć w jutro
jak cielęta przeżuwacie
pieniądze i śmierć
swoje pieniądze
moją śmierć
.
Następne części: Golden Age II
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania