Ty się chyba nigdy nie zmienisz z tekstami. Tak jak mój rozwój bywa znikomy, ale jednak jakiś jest, to tutaj zero postępu. Ale odniosę się do tematu, bo do samego tworu niestety nie ma po co. Czy gry komputerowe kasują mózg? W dzisiejszych realiach istnieje tyle gatunków gier, że tez można wysnuwać wiele, lecz ta powyżej zalatuje już starością. To co pokazują nie raz, nie dwa twórcy w swych dziełach zasługuje na szacunek, czy to pod względem grafiki, czy historii. Bardzo często przebijają na tym polu seriale, czy też filmy. Gry również rozwijają umysł, czy to w zagadkach, czy też w wyborach moralnych (np. Mass Effect, Detroid Become Human, czy nawet taki Wiedźmin), a mógłbym wymieniać wiele. Są też bardzo dobrymi nośnikami wiedzy historycznej, ukazując ją w interesujący sposób. Dodatkowo umożliwiają rozrywkę odciągającą choć na chwile od naszej rzeczywistości, pozwalając się wcielić w historyczne postacie, władców, dyktatorów i tak dalej, pokazując ich punkt widzenia. Dzisiejsze gry są dziełami sztuki, możesz prowadzić ciężarówkę, budować domy, a przede wszystkim poznawać liczne dobre, bądź niezbyt historię, ostatnio zauważyłem, jak bardzo rozbudowane są horrory (gry), jeśli chodzi o fabułę. W przeciwieństwie do telewizji, gdzie już nikt nie kryje się z praniem mózgu, wole już zagrać w coś dobrego, jak na przykład HoI 4 albo Wolf Among Us, niż oglądać depresje na ekranie. Moim zdaniem telewizja powoli zanika i trochę to potrwa, ale nie będzie jej wcale. Filmy i seriale można obejrzec na platformie streamingowej, gdzie tylko się i kiedy chce.
Ludzkość nie jest wolna od słabości, czy też chorób, jeśli ktoś wyjdzie mordować, bo tak było w grze, jest jednostką chorą, na którą działały nie tylko gry.
krajew34 O, już nie jesteś obrażony? Pytanie właśnie tylko, po co o tym piszesz, skoro to nie ma najmniejszego połączenia z omawianym tekstem? Tytuł celowo jest absurdalny, a fabuła to niezłe popierdolenie, inspirowane luźno GTA.
Targówek - na zewnątrz układny, uczynny chłopaczek, który szuka pięknej miłości do pięknej dziewczyny, uczucia nieskażonego brudem splamionego pornografią świata. Wewnątrz koleś, piszący ohydne teksty, aby choć na chwilę wypuścić swój wewnętrzny głos, który jest prawdziwą esencją targówkowej tęsknoty za opisanymi sprawami. Życzę ci dobrego psychologa, ale myślę, że już na to za późno. Czeka cię życie pełne frustracji.
Targówek, Mnie ten tekst nawet rozwesela momentami, dawno temu, byś się odnalazł w ześwirowanych punkowych zinach, ale tamta epoka zdechła. Marihuana szkodzi mniej niż papierosy - ile wypalisz kwiatu konopi, a ile fajek na dzień? Może prowadzić pojazdy i obsługiwać urządzenia mechaniczne po..., jest nie wskazane, ale poza tym nie spotkałem się z przypadkiem, by komuś odjebało po gandzi. Efekty, to wyluzowanie, dobry humor, chęć na seks, przymulenie (rzadziej wyostrzone zmysły) lub ich miks i po zazwyczaj czterech godzinach spoko. Parę odmian kopie bardziej, ale to, co kogoś kopie tak naprawdę, to zazwyczaj zawiera domieszki.
Targówek, Ćwierć wieku temu można by Cię napoić kompotem z tego fajnego maku, szczęście do porzygu - najpierw szczęście, potem rzyg - dużo dłuższy od szczęścia i nogi oddzielone od umysłu.
Komentarze (11)
Ludzkość nie jest wolna od słabości, czy też chorób, jeśli ktoś wyjdzie mordować, bo tak było w grze, jest jednostką chorą, na którą działały nie tylko gry.
A ja frustracji nie miałem i marihuany nie palę. A to, co piszę ma jakieś granice dobrego smaku. U ciebie jest tylko g..no.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania