Poprzednie częściGrunt to wiedza i doświadczenie

Grunt to prąd!

Nasi dwaj synowie od dziecka byli wdrażani, by dbać o porządek w ich wspólnym pokoju. Teraz już dobijają do pełnoletności i to stało się rutyną . Dyżurują po tygodniu, a kiedy spodziewają się wizyty jakiejś swojej koleżanki – porządki są gruntowniejsze.

Tak się złożyło, że dyżur miał młodszy – Tomek, a Wojtek przyprowadził koleżankę. Późnym wieczorem usłyszeliśmy, że bracia się kłócą.

– Jesteś wyjątkowo podły i złośliwy! – wykrzykiwał Wojtek. - Ja bym ci nigdy tego nie zrobił, mogłeś choć z grubsza ogarnąć. Co ona sobie o nas pomyśli?!.

Tomek odpowiedział spokojnie:

- Po pierwsze w ogóle się nie rozglądała, a po drugie zważ, że nie będziesz musiał ciągnąć prądu przedłużaczem z korytarza, bo wtyczka jest naprawiona!

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania