żebyś czuła się zręczniej - czuł
Masakra, ale dzięki temu nie doszło do kąpieli Brysia. Ciekawe mieszkanie, ciągle coś się dzieje. Może teraz do akcji wkroczyła Anastazja. Pozdrawiam serdecznie 5:)
Z Aleksego to nie tylko niezły psychol, ale też kawal chłopa. Tak z uśmiechem dał sobie radę z trzema młodziakami. Bryś ma przechlapane, ciekawe czy sąsiad faktycznie zadzwonił na policję i czy zdążą przyjechać na czas. I ten atak na koniec. Niespodziewany i czyniony nie wiadomo przez kogo. Może Serek odzyskał determinację :) 5 oczywiście :)
W tej scenie (z młodziakami) miało być komiksowo i tak trochę po "brytyjsku", zmieniałem ją chyba ze dwadzieścia razy (i kto tu jest psycholem? ;))) policja przyjedzie, o taaak. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam ;)
"Dłonie miał pod tyłkiem, mocno skrępowane, miedzy kolanami " literówka "między"
"Co za kąpiel? – pomyślał zrozpaczony i bezsilny – Będzie mnie topił? Waterboarding? " - kropka uciekła.
"— W chuja lecisz?! — szczeknął groźnie Szrama — Dawaj chajs! " - i tu kropki brak. (U mnie jest to samo często)
Dobre. "Mięśne" Lubię psychopatów. Lubię, gdy psychopaci posługują się ciekawym słownictwem, gdy nie są sztamposi i umieją zapaść w pamięć na dłużej, żłobiąc swoje ja.
Dość osobiście odebrałem lęki i ból Boruysa, zwłaszcza unieruchomienie połączone z dyskomfortem przełykania. Brrr.
A jeśli już jesteśmy przy Brrr, to któż to walczył z Lwem?
brrr -ś?
Dziękuję za kropki i "miedze" )))) Mimo sprawdzania zawsze coś puszczę, to tak chyba dla zdrowotności. 13 części, w każdej średnio po 4 byczki, to daje...to daje... hm...
52 byczki na całóść jak dotąd. To to jest już masakra. Potrzebuję korektora, bo niedługo będę się tłumaczył, że mam dyslekaję, albo że nie jestem Polakiem )))
Kto walczył z Lwem pokaże już kolejna część.
Pozdrawiam ;)
"Pełni wrażeń dostarczał potężny facet, o niebieskich oczach dziecka, który siedział na przeciw i (jakkolwiek to zabrzmi) czule się uśmiechał." :D Spoko, sytuacja dla Brysia lekko problematyczna.
"pochylił się nad wanną i odgarną mu włosy z czoła" - odgarnął*
"pomyślał zrozpaczony i bezsilny – Będzie" - brakło kropci
Aleksy tak pięknie mówił, aż żal, że przerwano. :>
"Szrama — Dawaj chajs!" - kropka + hajs*
"Biesyn kopnął go w twarz, wgniatając głowę w tandetne drzwi, a nos między kościste policzki. Dla pewności powtórzył kopnięcie, kości policzkowe trzasnęły, chlapnęła krew" (itd.) - chyba już wspominałam, ale dla pewności powtórzę - sceny walki, z detalami i spokojną narracją, majstersztyk
"Znów rozległo się głośne łomotanie. Zza drzwi dobiegł starczy, sepleniący głos:
— Co tam za łobuzeria?! Zaraz tu będzie policja!" - haha, jeszcze dziadek przyszedł :D
"— Widzisz, skarbie? — westchnął ciężko, acz z uśmiechem. — Nie ma chwili spokoju." :DDD
Aleksy jest sexy psycholem. Gadam tak ciągle, jak tylko wyczuje potencjał takowych postaci, ale nie chciałabym poznać, nie, dziękuję. Super część, coraz lepiej. Adamie jesteś bardzo dobry w te klocki. Umisz pisać paniocku.
Z "hajsem: drugi raz już wtopa. Muszę przejrzeć tekst, czy nie ma więcej "hajsów" :)
Bardzo dziękuję za bystre oko. Zaraz poprawię. Walka miała być komiksowa. Pamiętam, że jak ja pisałem, byłem świeżo po seansie "Kingsmena", chyba mi się ciut, ciut udzieliło (jest w tym filmie cudna, absolutnie kiczowata i malowniczo przesadzona scena mordobicia w kościele).
Dzięki za komentarz i docenienie moich klocków ;))) No i cieszę się, ze czytasz.
Pozdrawiam.
Komentarze (16)
Masakra, ale dzięki temu nie doszło do kąpieli Brysia. Ciekawe mieszkanie, ciągle coś się dzieje. Może teraz do akcji wkroczyła Anastazja. Pozdrawiam serdecznie 5:)
kości policzkowe trzasły, - myślę, ze trzasnęły jest poprawniej, ale to Twój utwór !
piatunia ;))
"Co za kąpiel? – pomyślał zrozpaczony i bezsilny – Będzie mnie topił? Waterboarding? " - kropka uciekła.
"— W chuja lecisz?! — szczeknął groźnie Szrama — Dawaj chajs! " - i tu kropki brak. (U mnie jest to samo często)
Dobre. "Mięśne" Lubię psychopatów. Lubię, gdy psychopaci posługują się ciekawym słownictwem, gdy nie są sztamposi i umieją zapaść w pamięć na dłużej, żłobiąc swoje ja.
Dość osobiście odebrałem lęki i ból Boruysa, zwłaszcza unieruchomienie połączone z dyskomfortem przełykania. Brrr.
A jeśli już jesteśmy przy Brrr, to któż to walczył z Lwem?
brrr -ś?
52 byczki na całóść jak dotąd. To to jest już masakra. Potrzebuję korektora, bo niedługo będę się tłumaczył, że mam dyslekaję, albo że nie jestem Polakiem )))
Kto walczył z Lwem pokaże już kolejna część.
Pozdrawiam ;)
"Pełni wrażeń dostarczał potężny facet, o niebieskich oczach dziecka, który siedział na przeciw i (jakkolwiek to zabrzmi) czule się uśmiechał." :D Spoko, sytuacja dla Brysia lekko problematyczna.
"pochylił się nad wanną i odgarną mu włosy z czoła" - odgarnął*
"pomyślał zrozpaczony i bezsilny – Będzie" - brakło kropci
Aleksy tak pięknie mówił, aż żal, że przerwano. :>
"Szrama — Dawaj chajs!" - kropka + hajs*
"Biesyn kopnął go w twarz, wgniatając głowę w tandetne drzwi, a nos między kościste policzki. Dla pewności powtórzył kopnięcie, kości policzkowe trzasnęły, chlapnęła krew" (itd.) - chyba już wspominałam, ale dla pewności powtórzę - sceny walki, z detalami i spokojną narracją, majstersztyk
"Znów rozległo się głośne łomotanie. Zza drzwi dobiegł starczy, sepleniący głos:
— Co tam za łobuzeria?! Zaraz tu będzie policja!" - haha, jeszcze dziadek przyszedł :D
"— Widzisz, skarbie? — westchnął ciężko, acz z uśmiechem. — Nie ma chwili spokoju." :DDD
Aleksy jest sexy psycholem. Gadam tak ciągle, jak tylko wyczuje potencjał takowych postaci, ale nie chciałabym poznać, nie, dziękuję. Super część, coraz lepiej. Adamie jesteś bardzo dobry w te klocki. Umisz pisać paniocku.
Bardzo dziękuję za bystre oko. Zaraz poprawię. Walka miała być komiksowa. Pamiętam, że jak ja pisałem, byłem świeżo po seansie "Kingsmena", chyba mi się ciut, ciut udzieliło (jest w tym filmie cudna, absolutnie kiczowata i malowniczo przesadzona scena mordobicia w kościele).
Dzięki za komentarz i docenienie moich klocków ;))) No i cieszę się, ze czytasz.
Pozdrawiam.
Lecim dalej...
Dziękuję i pozdrawiam ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania