Nie jest słaby Angelo. Poświęcenie, wdzięczność, smutek, żal, to wszystko się tutaj przeplata i odkrywa też nieco drugiego dno. Słabi są ludzie. Tą właśnie słabość również ten tekst uwidacznia. Nigdy nie osądzaj się przed szeregiem, nigdy. Ważne, że pisanie spełniło dla ciebie pewną rolę, a my, szarzy czytelnicy możemy cię tylko wspierać z oddali. I nie przepraszaj. Nie masz za co:)
Dziękuję Ci ślicznie, jednak wstawiając tekst zdawałam sobie sprawę z licznych niedociągnięć,takich jak
fragmentaryczny charakter tekstu i brak należytego przedstawienia postaci. Łatwiej będzie go zrozumieć
tym, którzy ewentualnie oglądali anime.
Jestem wdzięczna za tak pozytywny odbiór.
Pozdrawiam.
Podoba mi się ta opowieść. Udało Ci się tak napisać, że autentycznie zainteresowało mnie to, kto wygra. Nie kto otruł Czcigodnego, nie co go łączy z Komugi, ale kto wygra tę rozgrywkę. Coś jak „navigare necesse est, vivere non est necesse”.
*Z czego to fanfiction?
*Bohaterka tak strasznie sepleni, czy ty popełniłaś tak dużo błędów? Domyślam się, że pewnie opcja pierwsza, ale bez znajomości postaci równie dobrze można pomyśleć, że błędy są przypadkowo.
Nie znam kontekstu, ale całkiem porządny tekst. Ciekawie przedstawiona scena, dość naturalny dialog i dobre stopniowanie emocji.
Fanfik z animca Hunter x hunter 2011 : )
Panie B, miej waść litość, co prawda robię wiele błędów,ale to byłaby przesada. Komugi ma wadę wymowy.
Bardzo mi miło i dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Nie oglądałem anime, czego bardzo żałuję, ale wracając do tekstu, bardzo ładny. Podoba mi się zwłaszcza postać Komugi. Niby prosta, nie za dużo rozumie, chce tylko jednego, a tu proszę, ile emocji. Bardzo mi się podobało :D
Masz rację, żałuj : ) W tym anime postacie są tak zarysowane, że ryczysz nawet kiedy ginie antagonista.
Osobiście od Komugi wolę Meruema : )
Wdzięczna za przeczytanie, dziękuje i kłania się : )
Shogun Fajnie, polecam wersję z 2011, tylko odcinków sporo,bo 148.
Mnie zostały 3 do końca i w głowę zachodzę, co ja nieszczęsna teraz z młodym będę oglądać.
Z całego serca życzę miłego oglądania.
Pewnie dokończą już po za światem żywych. Nie jestem fanką anime i nie oglądam. Ale ta opowieść zainteresowała mnie. Niewidoma dziewczynka płacząca ze szczęścia, wierna jak pies przy swoim panu trwa do końca i razem z nim przechodzi na drugą stronę. Mimo braku nadziei aby żyć, obydwoje godzą się na śmierć.
Fajnie seplenisz.
Mam nadzieję, że dokończą w innym, może lepszym świecie. Cieszę się, że pomimo braku sympati do anime, udało Ci się przeczytać tekst.
Dziękuję pięknie.
Pozdrawiam.
Komentarze (15)
fragmentaryczny charakter tekstu i brak należytego przedstawienia postaci. Łatwiej będzie go zrozumieć
tym, którzy ewentualnie oglądali anime.
Jestem wdzięczna za tak pozytywny odbiór.
Pozdrawiam.
zakończyć partię gry.
Kłaniam się i pozdrawiam.
*Z czego to fanfiction?
*Bohaterka tak strasznie sepleni, czy ty popełniłaś tak dużo błędów? Domyślam się, że pewnie opcja pierwsza, ale bez znajomości postaci równie dobrze można pomyśleć, że błędy są przypadkowo.
Nie znam kontekstu, ale całkiem porządny tekst. Ciekawie przedstawiona scena, dość naturalny dialog i dobre stopniowanie emocji.
Panie B, miej waść litość, co prawda robię wiele błędów,ale to byłaby przesada. Komugi ma wadę wymowy.
Bardzo mi miło i dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Osobiście od Komugi wolę Meruema : )
Wdzięczna za przeczytanie, dziękuje i kłania się : )
Mnie zostały 3 do końca i w głowę zachodzę, co ja nieszczęsna teraz z młodym będę oglądać.
Z całego serca życzę miłego oglądania.
Ano, jest wiele dobrych, dłuższych animców, coś na pewno się znajdzie ;)
Dziękuję pięknie ;D
Fajnie seplenisz.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję pięknie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam : )
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania