.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Hej!
    Po lekturze twojego wiersza mam takie wrażenie jakbym został porwany lawiną śnieżną. W pierwszej zwrotce byłem na szczycie góry, w drugiej delikatnie zjechałem ze spadającym śniegiem, no ale jazda bez trzymanka, zaczęła się się w trzeciej, myślałem najpierw, że to będzie najlepsza zwrotka, lecz czwarta byłe jeszcze lepsza i kolejna i kolejna... i zostałem porwany na sam dół!
    Świetny wiersz, i nic moim zdaniem tu nie odstaje, ten początek taki rozkręcający, dający podkład pod to co nastąpi później.
    Trzeba się Ciebie nauczyć odbierać, tak sądzę, ale jak ktoś zaskoczy, to możesz go wykopać wysoko na orbitę swoim tekstem, mnie wykopałeś tym razem.
    Pzdr
  • rubio 16.06.2018
    Dzięki bardzo; w sumie takie bardzo-bardzo, bo postanowiłem wrzucić coś świeższego (ten tekst to gdzieś kwiecień-maj), a ostatnimi czasy kompletnie nie mam tej tak zwanej poetyckiej weny, więc miło widzieć, że jak już się raz na rzadki czas objawiła, to zaowocowała czymś nie najgorszym.
    "Trzeba się Ciebie nauczyć odbierać" - no, sam się tego uczę od dawna, z takim sobie skutkiem, ale ważne, żeby do przodu. ;)
    pzdr
  • Something 17.06.2018
    I to jest poezja, nad którą chcę się pochylić. Ma w sobie pierwiastek tajemniczości, który lubię. Nie ma czegoś takiego, jak proste słowa podane na tacy, mówiące wprost "mi chodzi o drzewo ucięte przez piorun wspomnień - taka... ten tego... metafora". ;)
  • rubio 17.06.2018
    Jedną z cech mojego, nazwijmy to, poetyckiego ideału, jest napisanie czegoś takiego, w czym sam do końca nie wiem, o co chodzi. Tak że. Miło wiedzieć, że odpowiada. :)
  • Dekaos Dondi 17.06.2018
    Jak czytam moje teksty, to czasami nie bardzo wiem, co chciałem przez to rzec. Takie działanie też jest twórcze, gdy działa wyobraźnia i kreowanie słów... a mózg jest jakby ''wyłączony''. Wtedy interpretacji może być naprawdę wiele, tym bardziej, że sam autor nie pomoże.
    Piszę różnie, ale takie teksty też mi podchodzą. Pozdrawiam→5
    Np; !!!!
    ''lepiej być strzępkiem sensu
    niż bryłą ropień''
    ''gdy kał dusz gwiazd duszonych skapuje na głowę''
  • rubio 17.06.2018
    O, witam; tym serdeczniej, że chyba pierwszy raz pod moim tekstem.
    "Takie działanie też jest twórcze, gdy działa wyobraźnia i kreowanie słów... a mózg jest jakby ''wyłączony"" - bym nawet powiedział, że przede wszystkim takie.
    Dzięki uprzejme, i pozdrawiam
  • betti 17.06.2018
    Straszne to życie na Ziemi i ta Ziemia taka straszna... Rubio, jak Ciebie lubię tak nie lubię takich wierszy. Nie przemawiają do mnie. Sorry.
  • rubio 17.06.2018
    Osobiście tak bym tego nie interpretował, ale skoro takie wrażenie budzi, no to cóż - przyjmuję do wiadomości. I po co "sorry", najważniejsze, żeby Twoje do Ciebie przemawiały. No i żeby były sprawnie napisane. ;)
    Tak czy inaczej, dzięki za ślad.
    ps. " Rubio, jak Ciebie lubię", się zarumieniłem. :)
  • rubio 17.06.2018
    Mi się przypomniało, mam dodany taki wierszyk "Skok". Forma Ci pewnie kompletnie nie podejdzie, bo przegadany, ale tam jest takie dosyć pozytywne przesłanie. Jakby co ;D
  • betti 17.06.2018
    pójdę i zobaczę... ogólnie nie lubię długich form, przerażają mnie...
  • Neurotyk 18.07.2018
    Trochę traci myszką, jakbym treny czytał , tylko ten kal nie pasuje.
    Poczytam inne, może coś znajdę dla siebie ;)
  • rubio 18.07.2018
    Toś mnie zmieszał z błotem lepiej niż betti by potrafiła. Dobrze, że do mnie nie przywiera.
    ;D
    każdemu co innego pasuje; dzięki za zajrzenie, pzdr ;)
  • Neurotyk 18.07.2018
    rubio co to za asekuracja?;) Nie mieszalem nic. Naprawdę jakbym treny czytał. Trochę jest futurymu - jak kal. Miejscami naprawdę nie ma naftaliny A miejscami jest. Dlatego że fragmenty bez niej mi się podobają, poczytam inne wiersze.

    Baj
  • Neurotyk 18.07.2018
    *Trochę jest futuryzmu
  • rubio 18.07.2018
    Bardziej zaskoczenie, z czym jak z czym, ale z Kochanowskim bym tego nie skojarzył. ;D
    Ale z drugiej strony, czytam bardzo różne rzeczy, w tym -setletnie, a i futuryzm lubię, Wata nawet mam wśród obecnie czytanych książek. Ciekawie jest zobaczyć, jak to nieświadomie wypływa; raczej nigdy na swoje pisanie nie patrzyłem pod tym kątem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania