Historia banknocika

Pewnego deszczowego ranka, jak zawsze, starszy Pan, ubrany w czarny garnitur i beret szedł do sklepu po cieplutki chlebek. W kieszeni jego odzieży leżał banknocik - cieszył się że w końcu będzie wykorzystany przez starca, jednakże tak się nie stało - banknocik dalej pozostał na miejscu. Starszy Pan wyszedł ze sklepu i skierował się do domu, nie zauważył kiedy banknot wyleciał mu z kieszeni i spadł na chodnik. Banknot przeleżał kilka godzin na mokrym chodniku, aż nagle malutka dziewczynka go podniosła i wzięła do domu, tak zaczęła się tworzyć fantastyczna historia banknocika. Dziewczynka wysuszyła go mamy suszarką do włosów i włożyła do skarbonki. Leżał w niej przez prawie 12 lat.

Dorosła już dziewczyna wyjęła banknot z miejsca gdzie przeleżał jej dzieciństwo i z uśmiechem na twarzy włożyła do ulubionej książki. Przeczytała całą tę książkę ale zapomniała że znajduje się tam jej banknocik. Oddała ją swojej koleżance. Dziewczyna o imieniu Krysia czytała tę książkę kilka razy lecz nigdy nie zauważyła leżącego w niej banknotu. Po paru miesiącach oddała książkę do biblioteki publicznej w miejscowości w której mieszkała. Książka trafiała z ręki do ręki, zawsze końcowo trafiając do miejsca z którego została wypożyczona i nikt nigdy nie zauważył leżącego w niej pieniążka. W końcu banknot bardzo posmutniał ,bo pomyślał że już nigdy nikt za niego nic nie kupi. Lecz pewnego dnia jego los się odmienił - w jego historii pojawiła się znowu Krysia, która chciała wrócić do dawno nie czytanej książki. Akurat w tym czasie jej miejscowa biblioteka wyprzedawała niektóre książki a wśród nich znalazła się szukana przez Krysię książka, którą postanowiła kupić. Z zakupioną książką i banknotem w jej środku Krysia wróciła do swojego mieszkania. Tego samego dnia wieczorem zaczęła czytać tę książkę. Po przeczytaniu parunastu stron chciała ją odłożyć na stoliczek ale ona spadła i w tym samym momencie wypadł z niej banknot. Krysia podniosła go, przyglądała się mu i była bardzo zdziwiona że jest on zachowany w idealnym stanie. Położyła banknot w szklanej szkatułce. Używając go później jako zakładek do czytanych przez nią książek. Pewnego razu , niestety Krysia zostawiła banknocik w jednej książce, która była wypożyczona z biblioteki szkolnej jej córki. Książka została zwrócona i banknot który był w jej środku, pozostał tam na zawsze.

W taki oto sposób banknot zachował się w bardzo dobrym stanie - bez plam, bez zagnieceń i został znaleziony przez panią bibliotekarkę w książce ze szkolnej biblioteki.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • dziadek grafoman dwa lata temu
    Kurde Martitika, wzięła byś jeszcze dopisała ze pani z biblioteki przez zupełny przypadek okazała sie być córką tego dziadka co zgubił ten banknocik i kupiła za niego trzy sadzonki begonii które posadziła na jego grobie. I te begonie zamiast na czerwono to zakwitły na zielono, wzbudzając zainteresowanie całej rodziny i innych ciekawskich. To by trochu "jaj" dodało tekstowi. A tak poza tym fajne ino, że puenty ni ma.?
  • Martitka dwa lata temu
    Dzięki pomyśle nad tym
  • słone paluszki dwa lata temu
    Ten dziadek całkiem niegłupio doradza.
  • Marian dwa lata temu
    Tekst byłby fajny gdybyś jeszcze wiedziała, że pisze się "tę" a nie "tą" książkę, nauczyła sie używać przecinków i porządnie zedytowała tekst (mam na myśli poprzerywane zdania).
  • Martitka dwa lata temu
    Jasne, popracuje nad tym. Dziękuję za radę.
  • zsrrknight dwa lata temu
    chaotyczne okrutnie
  • Martitka dwa lata temu
    Jak kto uważa.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania