Historia lubi się powtarzać
Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela,
Najjaśniejszą poniewiera.
Czas bagiety chwycić w dłonie,
Eurokundli z kraju gonić!!!
Banda żuli i meneli,
nasz kontynent chce przecwelić.
Trzeba im powiedzieć dosyć,
walnąć pięścią między oczy.
Euroburdel czas powstrzymać,
ciotki spławić do Berlina.
A lewactwu co wciąż miesza,
zrobić jesień średniowiecza.
Komentarze (59)
500 czołgów nie ma amunicji, co tam amunicji: żołnierzom brakuje pasty do butów, a wojskowych magazynów pilnują ochroniarze.
Polska jest zbyt słabym krajem, a Polacy za bardzo skłóconym narodem, żeby decydować o własnym losie.
Bierzmy przykład z Finów: byli wpierw pod zaborem szwedzkim, potem rosyjskim, a utrzymują dobre stosunki z obydwoma krajami.
Historia się powtarza tylko dla silnych; drugi raz cudu nad Wisłą nie będzie. ☺️
I gdzie Finowie utrzymują dobre stosunki z Rosją? Owszem, muszą tolerować sąsiada, ale przecież wstępują do NATO, a zdecydowanie nie jest to gestem przyjaźni wobec Rosji.
I nie wiem, dlaczego uważasz, ze Cud nad Wisłą się nie powtórzy, skoro już teraz mamy mały cud nad Dnieprem, któżby uwierzył, że Ukraina będzie się broniła przed kolosem pół roku. Poza tym, mało chyba znasz historię, bo gdybyś znał lepiej, to wiedziałbyś że wielokrotnie w historii narodów działy się rzeczy niemożliwe i zaskakujące. Polecam ci transmitowany przez tvp1 serial Bolivar. Przy wszystkich jego wadach, bo jest miejscami stylizowany na brazylijską operę mydlaną dla znudzonych gospodyń domowych, pokazuje olbrzymią role jednostki w społeczeństwie. Praktycznie jeden człowiek wyzwolił niemal cały kontynent spod dominacji hiszpańskiej.
>>>> Kto ci naopowiadał bzdur, że odsiecz wiedeńska nic dobrego nie przyniosła.
Austriacy w nagrodę za odsiecz wiedeńską 100 lat później zrobili nam rozbiór. Polska powinna zawrzeć sojusz z Turcją i uderzyć wspólnie na Rosję, a później Prusy, w myśl zasady: wróg mojego wroga jest moim przyjacielem. To była nasza ostatnia szansa. Turcja to jedyny kraj, który nie uznał rozbioru Polski. Ale ślepy katolicyzm zgubił Polaków.
>>> I gdzie Finowie utrzymują dobre stosunki z Rosją?
Na polu gospodarczym i politycznym, a to że wstępują do NATO niczego nie zmienia, jedynie świadczy o rozsądku i zapobiegliwości Finów.
>>>> I nie wiem, dlaczego uważasz, ze Cud nad Wisłą się nie powtórzy
Bo nie było cudu w roku 1795, ani 1830, ani 1863, ani 1944, można wyliczać długo. Wiara w cuda jest dla słabych, co nie potrafią prowadzić polityki zagranicznej z korzyścią dla własnego kraju, ani budować silnego państwa.
>>>> mały cud nad Dnieprem,
Masz na myśli utratę Donbasu? Ukraina zostanie zaanektowana przez Rosję, a Europa zachodnia nie kiwnie palcem. Polska pójdzie na drugi ogień i USA nie kiwną palcem. Nie wiesz na ile cenią tam Polaków, a tym bardziej Ukraińców i jak bardzo pragną za nich umierać.
Żyjesz w utopijnym świecie znanym jedynie z książek czytanych wybiórczo, wedle własnych upodobań.
Owszem, Turcja stała się naszym sojusznikiem, gdy już kompletnie nic nie znaczyła. To o czym piszesz, stało się w czasach konfederacji barskiej, Turcja ze względu na sytuację w Polsce rozpoczęła wojnę z Rosją, którą przegrała.
Sojusz z Turcją to niemożliwość, ale każde inne rozwiązanie oznaczało ze względu na położenie geograficzne zgubę dla Polski. Wzrost potęgi Rosji to również kres otomańskiego imperium. Dziś Turcy plują sobie w brodę — mogliby mieć pół Rosji i granicę z Polską na Dnieprze, ale oni woleli uderzać na nas i teraz żałują.
Zwróć uwagę, że religia nie musi iść w parze z polityką zagraniczną. Podczas wojny trzydziestoletniej katolicka Francja walczyła z katolicką Austrią i Hiszpanią, żeby ograniczyć wpływ Habsburgów. Podobnie w III Wojnie Północnej Polska sprzymierzyła się z luterańską Saksonią przeciwko luterańskiej Szwecji.
Oczywiście, że Polska zawierała sojusze z różnymi państwami, w czasie Potopu to był pierwszy nieformalny sojusz z Turcją, która przysłała nam na pomoc Tatarów, którzy właśnie walczyli m.in. w Prusach. Sięgając do czasów dawniejszych, Witold swoją potęgę zbudował na czambułach tatarskich sprowadzonych z Krymu. Do dziś w Trokach, byłem i widziałem, pełno zabytkowych domów tatarskich z obowiązkowymi trzema oknami od frontu. Jedno dla rodziny, drugie dla księcia, trzecie dla Pana Boga;))) Napisałem że nie znasz historii, bo nie znasz, inaczej wiedziałbyś, że nawet pod Grunwaldem polskie wojska wspierały oddziały tatarskie, czyli muzułmańskie, co wykorzystywała m.in. propaganda Wielkiego Mistrza przeciw nam. Dziesiątki przykładów mógłbym ci podać zawierania sojuszy z państwami o innych religiach.
Jestem pełen podziwu dla Twojej znajomości historii, tym bardziej nie rozumiem czemu zniżasz się do tak (wybacz za określenie) brukowej krytyki rodem z PRL, jak w tym wierszu? Nie szkoda na to marnować talentu i czasu?
Odnoszę wrażenie, że tak długo i uporczywie zwalczałeś (przynajmniej w słowach) system PRL, iż nie potrafisz bez niego żyć i dlatego obecnie zwalczasz „lewacką ideologię”, której nie ma. Używasz terminu „lewacy”, jak kiedyś używano terminu „żydzi i cykliści” — przyczyna wszelkiego zła.
Czy zauważyłeś, że ludzie urodzeni po roku 1980, nie zawracają sobie w ogóle czymś takim głowy? O czym to świadczy?
To po co ta banda się tam zjechała do grobu zaplutego komucha i składała kwiaty, jak myślisz?
SPOTKANIE PRZYWÓDCÓW NIEMIEC, FRANCJI I WŁOCH U GROBU WŁOSKIEGO KOMUNISTY. „WIEMY, SKĄD SIĘ WZIĘŁA UNIA”
https://kresy.pl/wydarzenia/spotkanie-przywodcow-niemiec-francji-i-wloch-u-grobu-wloskiego-komunisty-wiemy-skad-sie-wziela-unia/
No cóż, mamy różne zdania na ten temat.
Nie przekonasz mnie, a ja wzajemnie, nie będę przekonywać Ciebie i na tym to zostawmy.
Życzę dobrej nocy. ??
Na zakończenie tylko dodam, że Turcja w znanym dziś nam kształcie to twór stosunkowo nowy. Jeszcze w 1410 nie było takie państwa na mapie, a tam gdzie ona dzisiaj jest było chrześcijańskie, prawosławne Cesarstwo Bizantyjskie. Czasy po opanowaniu półwyspu przez plemiona tureckie i zniszczenie stolicy Biznacjum Konstantynopola, współczesnej stolicy ottomańskiej, były burzliwe. Przez pierwsze dwa stulecia istnienia tego agresywnego państwa jakieś próby dogadywania się między nimi a Polską były skazane na porażkę.
W wolnej chwili napiszę coś na temat ideologów współczesnych lewackich miłośników uciśnionych "mniejszości".
Zaraz pozmienia bo już raz zmienił tekst.
Za bagnety dłonią, ha ha. Nawet karabinów nie mają ?
https://www.opowi.pl/dzien-wstydu-a77366/
Idź do mechanika, a w zamian załatw sobie balkonik na mózg?
I odpieprz się ode mnie, bo zostaniesz tylko z balkonikiem.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania