Z prawdziwą przyjemnością i całkowicie szczerze oznajmia, że tekst jest zajebisty i napisany przy użyciu cudownego flow.
Doceniam warsztat. Doceniam grę słów.
Doceniam fabularia.
Chcę więcej.
5+ luźnym kciukiem.
podziękował, lekko pąsowiejąc ;)
Z 'więcej' może być problem, bo ja raczej poetyzuję, ale jak nie mam tej tak zwanej weny, to i tego typu rzeczy powstają, żeby 'coś tam se pisać'; przy czym z flow bywa różnie, raz się takie włączy, raz inne, ja nad tym nie panuję ;D Ale pewnie coś podobnego jeszcze wrzucę parę razy.
Btw, fabularia to są niestety raczej fabularyzowane dokumentaria. Tak że tego, to ja bym raczej nie doceniał. ;] No ale no, to zupełnie inna sprawa.
A teraz wspaniale, jedno, tylko jedno maciupkie zdanie:
"Zdziwił się chłop, że ktoś go zobaczył, przez chwilę się kokieteryjnie poopierał, podczas tej samej chwili się go przekonywało, że panie nie pierdol pan chodź pan, i się w końcu poszło na tę ławkę odpowiednio przed czujnymi oczyma mężnych stróżów prawa i publicznego porządku ukrytą, w międzyczasie zahaczając o sklep monopolowy i rugując z siebie niesmak wynikający z faktu, że na namawianie jakiejś w dostatecznym stopniu interesującej kobiety na chwilę rozmowy połączonej z zalecanym w takich sytuacjach spożywaniem jakichś płynów nie poświęciłoby się więcej niż parunastu sekund, a tu, na jakiegoś żula, zużyto aż, szacunkowo, trzydzieści, się samousprawiedliwiło tym, że w pierwszym przypadku nagabywanie byłoby przeszyte nadzieją na wspólne zbudowanie czegoś monumentalnego, a w drugim, tym, który obecnie miał miejsce, nie chodziło o żadne osobiste nieziszczalne mrzonki, a o czyste zainteresowanie drugim człowiekiem, co chyba dobre jest, więc się samorozgrzeszyło i akurat dotarło na wspomnianą ławeczkę"
Ritha O, jakie sympatyczne zaskoczenie, dzień dobry.
Maciupkie, owszem; ostatnio znów mi się wróciło do pisania próz, więc pewnie jakieś zawierające podobne zdania pozamieszczam niebawem.
dzięki :)
PS. Zostań sławną pisarką, bo masz ku temu predyspozycje. A jak już zostaniesz, to mnie wypromuj, bo ja nie umiem. ;D
rubio haha, jasne, jasne, ze mnie tez slaby marketingowiec, oszolomstwo jedynie, cykliczne adhd, szanse zostania pisarka marne, gdyz dobrze mi jest jak jest ;)
Komentarze (8)
Doceniam warsztat. Doceniam grę słów.
Doceniam fabularia.
Chcę więcej.
5+ luźnym kciukiem.
Z 'więcej' może być problem, bo ja raczej poetyzuję, ale jak nie mam tej tak zwanej weny, to i tego typu rzeczy powstają, żeby 'coś tam se pisać'; przy czym z flow bywa różnie, raz się takie włączy, raz inne, ja nad tym nie panuję ;D Ale pewnie coś podobnego jeszcze wrzucę parę razy.
Btw, fabularia to są niestety raczej fabularyzowane dokumentaria. Tak że tego, to ja bym raczej nie doceniał. ;] No ale no, to zupełnie inna sprawa.
Tak szperam, szperam, celuje w proze i bach! Wycelowałam w perłę...
Atemcyjnie podziele komentarz, bo Opowi nie docenia kulegi.
A teraz wspaniale, jedno, tylko jedno maciupkie zdanie:
"Zdziwił się chłop, że ktoś go zobaczył, przez chwilę się kokieteryjnie poopierał, podczas tej samej chwili się go przekonywało, że panie nie pierdol pan chodź pan, i się w końcu poszło na tę ławkę odpowiednio przed czujnymi oczyma mężnych stróżów prawa i publicznego porządku ukrytą, w międzyczasie zahaczając o sklep monopolowy i rugując z siebie niesmak wynikający z faktu, że na namawianie jakiejś w dostatecznym stopniu interesującej kobiety na chwilę rozmowy połączonej z zalecanym w takich sytuacjach spożywaniem jakichś płynów nie poświęciłoby się więcej niż parunastu sekund, a tu, na jakiegoś żula, zużyto aż, szacunkowo, trzydzieści, się samousprawiedliwiło tym, że w pierwszym przypadku nagabywanie byłoby przeszyte nadzieją na wspólne zbudowanie czegoś monumentalnego, a w drugim, tym, który obecnie miał miejsce, nie chodziło o żadne osobiste nieziszczalne mrzonki, a o czyste zainteresowanie drugim człowiekiem, co chyba dobre jest, więc się samorozgrzeszyło i akurat dotarło na wspomnianą ławeczkę"
Cudne. Caly tekst cudny.
Maciupkie, owszem; ostatnio znów mi się wróciło do pisania próz, więc pewnie jakieś zawierające podobne zdania pozamieszczam niebawem.
dzięki :)
PS. Zostań sławną pisarką, bo masz ku temu predyspozycje. A jak już zostaniesz, to mnie wypromuj, bo ja nie umiem. ;D
to niech Ci przynajmniej będzie dobrze nieprzerwanie. ;D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania