I tak
Niekiedy chandrę mam ponurą,
lecz mija kiedy wenę złapię,
wtedy pośpiesznie chwytam pióro,
migiem przelewam myśl na papier.
.
Te wersy hymnem są do nieba,
obiektem westchnień, marzeń, wzruszeń,
lecz by osiągnąć cel ten trzeba,
włożyć w swe dzieło całą duszę.
.
By w poetyckim nie zgnić tłumie,
i z najlepszymi stanąć w szranki,
swoją poezję trzeba umieć,
wypieścić czulej od kochanki.
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania