Poprzednie części: inny odcień bieli
Inny wymiar
słońce zaszło
nie musi już wschodzić
tutaj wieczna jasność
przeszedłem na drugą stronę
patrzę na stokrotki
bezwymiarowy czas
to więcej niż real
zmęczyło chodzenie
wśród niedoskonałości
gdyby to były Himalaje
byłoby gładko
zmagać się z codziennością
podkładającą nogę
trzeba być wielorybem
albo mrówką
nie wiadomo kim lepiej
wybrałem błękit myśli
swobodny bezkres
12.2024 andrew
Sobota, już weekend
Komentarze (5)
Zawsze/z małym wyjątkiem, o którym już pisałam/ z przyjemnością przystanę u Ciebie.
Mmm... moje ukochane stokrotki 🙂
Miłego dnia życzę.
Pozdrawiam serdecznie
Czas, strażnicowy paciorku, to umowna kategoria (ten real) służąca porównywaniu zmian jakie się dokonują. Tam gdzie nie ma wymiarów (twój wybredzony bezwymiar!) tam i nie ma zmian, tak jak w bezmózgowiu nie ma myślenia.
Biedne stokrotki, wymordowałeś je co do płatka kwiatka😫.
Reszta jest... podobnym bełkotem.
Tłumaczyłem dlaczego nie należy rozPISywać się o nieznanym i co? ano nico, nadal belkotliwie.
Miłego poranka😆🍌
byłoby gładko
to jest clou
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania