Nie jest dobrze. Konstrukcje zdań trochę krzywe, stanowczo za dużo zaimków, rażące błędy w zapisach dialogów. To wszystko przykrywa kurzem zapomnienia treść, która zasługuje na znacznie lepsze wyeksponowanie. To co piszesz jest ciekawe i zapewne dla wielu ważne. Ale forma podania treści kuleje i to mocno.
Dzięki za ocenienie, może nie jestem najlepsza pisarka ale moim marzeniem jest wydać książkę. Co cie najbardziej zaciekawiło w treści? Ja potem spróbuję ten tekst poprawić
patix882 - co mnie zaciekawiło? Nie sugeruj się za bardzo tym, co napiszę, bo tak już mam, że znajduję w tekstach coś, czego nawet autor nie miał intencji umieszczać, ale jeśli już mam wspomnieć: mocniej od losów głównej bohaterki zaintrygowała mnie postawa rodziców i dziadka. Jak bardzo nie poradzili sobie z całą sytuacją, jak są bezradni i zrozpaczeni. Jak się miotają i próbują coś zrobić, ale ich działania są siłą rzeczy dopasowane do sytuacji normalnej i codziennej, a tu mają do czynienia z czymś raczej niezwykłym. Nie potrafią się w tym odnaleźć, bo też i skąd by umieli.
Na przykład:
Dziadek w mgnieniu oka wrócił z łazienki.
-Paulinko , mam twoją szczoteczkę, proszę .
Dziadek podał mi do ręki podłużne plastikowe pudełeczko , w którym była moja szczoteczka do zębów.
-Dziękuję dziadku.
Masz 3 x dziadek. Drugie zdanie właściwie dubluje się z trzecim. Gdybym miał to napisać od nowa zrobiłbym to tak:
Dziadek w mgnieniu oka wrócił z łazienki.
- Paulinko, twoja szczoteczka. Proszę – rzekł podając podłużne, plastikowe pudełeczko.
- Dziękuję.
Inny przykład:
Strasznie jest on poturbowany.
Jest on – zbędne dopowiedzenie, nienaturalne w rozmowie
Albo tu:
Dziadek był moim najlepszym przyjacielem. Mieszkał on z nami po śmierci mojej babci. Dużo ze mną rozmawiał. Dla rodziców zawsze była najważniejsza praca.
SUGESTIA
Dziadek mieszkał z nami od czasu śmierci babci. W krótkim czasie stał się moim najlepszym przyjacielem, bardzo dużo ze mną rozmawiał. W przeciwieństwie do rodziców, dla których zawsze najważniejsza była praca.
patix882
Sam się muszę poprawić bo za dużo zaimków wyszło:
Dziadek mieszkał z nami od czasu śmierci babci. W krótkim czasie stał się moim najlepszym przyjacielem, bardzo dużo rozmawialiśmy. W przeciwieństwie do rodziców, dla których zawsze najważniejsza była praca.
Tak, jak Bajko wcześniej wspomniał, sprawy techniczne "zakrywają" ważny tekst. Brakuje niektórych przecinków, są błędy w dialogach i jest zbyt duża ilość zaimków. Odwraca to uwagę od tekstu.
Komentarze (10)
Dziadek w mgnieniu oka wrócił z łazienki.
-Paulinko , mam twoją szczoteczkę, proszę .
Dziadek podał mi do ręki podłużne plastikowe pudełeczko , w którym była moja szczoteczka do zębów.
-Dziękuję dziadku.
Masz 3 x dziadek. Drugie zdanie właściwie dubluje się z trzecim. Gdybym miał to napisać od nowa zrobiłbym to tak:
Dziadek w mgnieniu oka wrócił z łazienki.
- Paulinko, twoja szczoteczka. Proszę – rzekł podając podłużne, plastikowe pudełeczko.
- Dziękuję.
Inny przykład:
Strasznie jest on poturbowany.
Jest on – zbędne dopowiedzenie, nienaturalne w rozmowie
Albo tu:
Dziadek był moim najlepszym przyjacielem. Mieszkał on z nami po śmierci mojej babci. Dużo ze mną rozmawiał. Dla rodziców zawsze była najważniejsza praca.
SUGESTIA
Dziadek mieszkał z nami od czasu śmierci babci. W krótkim czasie stał się moim najlepszym przyjacielem, bardzo dużo ze mną rozmawiał. W przeciwieństwie do rodziców, dla których zawsze najważniejsza była praca.
Sam się muszę poprawić bo za dużo zaimków wyszło:
Dziadek mieszkał z nami od czasu śmierci babci. W krótkim czasie stał się moim najlepszym przyjacielem, bardzo dużo rozmawialiśmy. W przeciwieństwie do rodziców, dla których zawsze najważniejsza była praca.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania