Jadą, jadą chłopcy

- Jedźmy jeszcze szybciej - już jestem spóźniona.

- Dobrze... pani Beato, sprawa załatwiona.

- My się nie boimy - co tam nam radary,

Oświęcim łykniemy i już z górki dalej.

 

I se tak pomknęli Audi-ją sprytaśną,

ale było drzewo... a na drodze ciasno.

Potem helikopter leciał jak szalony

i w szpitalu piekło - bo alarm czerwony.

 

Takich to wypadków coraz więcej bywa

i rośnie podatków - coraz wyższa krzywa.

 

Ta historia nie ma końca - wciąż od nowa się zaczyna,

bo przerywana linia albo ciągła, tworzą całkiem inny klimat.

Nie wiadomo czy Seicento chciało zrobić grubszą sprawę,

czy też chłopcy gnali ostro i tak wyszło im kulawo.

 

A do tego ze świadkami już się robi nieciekawie;

jakoś nagle ich ubywa, miast zeznawać w owej sprawie.

Czy AUD-ica se jechała na sygnale i na światłach?

Czy też wcale jej nie było; tam gdzie była? - koniec świata!

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • KarolaKorman 11.02.2017
    Bardzo smutny, ale zdarzający się niestety obraz nam tu namalowałeś. Byle takich nie było, 5 :)
  • Freya 11.02.2017
    Wypadki chodzą po ludziach, ale to ludzie jeżdżą.
    Dzięki :)
  • Pasja 11.02.2017
    To chyba nie czerwony alarm tylko Code Black. Pozdrawiam ciepło
  • Freya 11.02.2017
    Z tego co wiem, to czarny jest wtedy gdy jest przepełniony szpital, a mnie chodziło w domyśle o alarm ViP. Dzięki i Pzdr.
  • Pasja 11.02.2017
    Freya to jest stan krytyczny, jak jest czarny. Pzdr.
  • Freya 12.02.2017
    pasja masz rację:)
  • Pan Buczybór 11.02.2017
    Bo młodzieńcy gorzej od starców jeżdżą. 5
  • Freya 11.02.2017
    Każdy kiedyś musi zacząć i skończyć.
    Dzięki za kom. ;)
  • SisterofBlood 11.02.2017
    Niestety bardzo prawdziwe :) 5
  • Freya 12.02.2017
    Dzięki za ocenkę i kom. Pzdr. :)
  • Margerita 17.02.2017
    pięć tak to jest jeździć jak szalonym lepiej się spóźnić i dojechać na miejsce całym niż wylądować w szpitalu, a co gorsza na cmentarzu
  • Freya 17.02.2017
    Dziękuję za ten bardzo rozsądny komentarz, właśnie tak powinna postępować owa pani. Pozdrawiam. ;)
  • Ritha 28.02.2017
    Zaczęłam czytać i miałam się pytać czemu akurat Beata, akurat takie imię, ale... aha, zrozumiałam :) Ja beztrosko trwam w swojej anarchii, nie oglądam wiadomości, kątem ucha wpadają, ale wypuszczam je dalej w świat. xD Aczkolwiek cieszę się, że innych inspirują i faktycznie, Twe wiersze całkiem całkiem, ta wygrana w Literkowej to nie tak z nieba spadła :) jak się jeździ jeepem? XD
  • Freya 28.02.2017
    Bryczka; tradycyjnie już wraca do puli nagród. Dopiero po iluś tam, wygranych można się starać o przejęcie na prawach własności, ale przedtem oczywiście trzeba wpłacić piniendze tym tam na wierchuszce, żeby można było zapłacić pełną kwotę wartości jeeeep... ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania