Poprzednie częścijakkolwiek

jakkolwiek

daj mi panie wzrok kreta

słuch Beethovena

mgła rozmyje szpetotę

cisza zagra w ciszy

 

niewiele

 

las obok i rzekę

srebrniki nie brzęczą na mchu

z kamieni ułożę drogę

od domu do snów

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania