Jazda do piekła - /drabble/
Mknął autostradą śmierci na oślep jak ćma do ziemi obiecanej.
Trauma zakodowana od dziecka tkwiła w nim jak nóż w wodzie:
– Śmierć innych, jedyny sposób na ucieczkę – powtarzała mama małemu chłopcu.
Zgrzyt. Cisza. Ból.
Trzysta kilo miażdżyło kolana. Głęboki oddech, opary bajury wniknęły do płuc. Niewidzialna chmura kwasowa żrąca gardło i tchawicę. Zakasłał. Musiał się wyswobodzić. Zamknął oczy, rozluźnił mięśnie i pchnął z całej siły. Maszyna nie drgnęła. Nie poddawał się. Przy którymś podejściu zobaczył w ciemności światełko. Świetlik?
Zrozumiał. Nozdrza zadrżały. Wyczuły zapach niebezpieczeństwa.
– Ktoś tu jest?
Bezgłos. Tylko żarząca końcówka papierosa w ustach cienia…
Do widzenia, do jutra.
Komentarze (29)
Miłego dzionka
Ja na przykład widzę obrazek, zdjęcie, dwóch filozofów, których uderza z tyłu, kobieta silna.
Pozdrawiam
Też.
Takie skojarzenie me↔Pozdrawiam🙂:)
https://www.opowi.pl/lbndrabble-nr-29-wieczny-outsider-a69598/
Gratki i łyczek owocowej herbatki👋🍵
Miłego popołudnia
Dzięki, ciepło jest. Pójdę się przejść.:)
Yhm, to idę zobaczyć. A wiesz?
W piątek jadę do Salzburga na wystawę Van Gogha. Jak chcesz napiszę Ci czy warto. I niedaleko. :)
Nie wiem, w Salzburgu była wystawa w Messezentrum, tam zwykle odbywają się duże wystawa, Messe, Van Gogh Alive.
Że słów kluczowych.
Pozdrawiam.
Pozdrówka
ps. filmy odkryłem dwa: nóż w wodzie i do widzenia do jutra. jest ich tam więcej?
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania