LBnDrabble nr 29 _ Wieczny outsider
Mknął autostradą śmierci. Mknął do ziemi obiecanej.
Trauma zakodowana od dziecka tkwiła w nim jak nóż w wodzie:
— Śmierć innych, jedyny sposób na ucieczkę — powtarzała mama małemu chłopcu.
Szybciej! Zgrzyt. Cisza. Ból.
Trzysta kilo miażdżyło kolana. Wziął głęboki oddech. Opary bajury wniknęły do płuc. Niewidzialna chmura kwasowa, żrąca gardło i tchawicę. Zakasłał. Musiał się wyswobodzić. Zamknął oczy, rozluźnił mięśnie, i pchnął z całej siły. Maszyna nie drgnęła. Nie poddawał się. Przy którymś podejściu, zobaczył w ciemności światełko. Świetlik?
Zrozumiał. Nozdrza zaczęły drżeć. Wyczuły zapach niebezpieczeństwa.
— Kto tu jest?
Bezgłos. Tylko żarząca końcówka papierosa w ustach cienia… Do widzenia do jutra.
Komentarze (19)
Od "Zgrzyt" sugestywne, świetnie napisane.
Tu:
"Pamięć traumatyczna zakodowana od dziecka, strach przed jutrem i podwójną tożsamością tkwiła w nim jak nóż w wodzie. Uciekał od pamiętania." coś bym zmieniła, ale ciężko mi uchwycić myśl, co mi dokładnie nie pasi. Mam wrażenie, że zasygnalizowałaś za dużo, żeby było uniwersalnie, a za mało, by wyobrazić sobie coś konkretnego... Ale naprawdę nie jestem pewna. I samo określenie "pamięć traumatyczna" jakoś mi nie brzmi. Lepiej chyba "pamięć traumy". Ale nie znam się, może użyłaś fachowego określenia?
Czytam kolejny raz. Zrobiłam eksperyment, pominęłam "strach przed jutrem i podwójną tożsamością". I to chyba dobry kierunek. Znaczy, sygnalizacja strachu bez śladów, sprawiających, że czytelnik szuka i stara wydedukować co się stało w dzieciństwie bohatera. Przynajmniej ja tak mam, że każdą wskazówkę próbuję rozkminić.
Chyba mało jasno napisałam ?. Liczę na Ciebie, Pasjo, że zdołasz doczytać mimo pajęczyn... ?
W każdym to bardziej drobiazg, a sam opis akcji bardzo dobry, czuje się panikę i nieuchronne.
Udany drabbelek.
Pozdrawiam
Teraz jest git!
Pozdrawiam i miłego dnia
Dziekuję i Tobie miłego!
Przeznaczenie z papierosem w ustach... ciarki przeszły po plecach. Niewykluczone, że gdy pofolguję manetce mojej "bawarki" wspomnę Twój tekst ;) Pięć - nie inaczej.
Miłego
Literkowa
Moc przygniecenia psychiki, trzystoma kilogramami klaustrofobii,
która kryje w sobie coś jeszcze i chętnie się tym dzieli, niestety.
Jakby wlecieć do "gęstego kleju" a owy "świetlik" jest chichotem losu,
a ''jutro'' będzie znowu takie same, jak dzisiaj. Jeżeli w ogóle będzie.
Bo każdemu w końcu zabraknie jutra:)↔Pozdrawiam:)↔%
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Straszne. Opisałaś to tak sugestywnie, że mam ciarki.
Dobry, straszny, przerażający utwór, który miażdży wyobraźnię. Brrr...
Pozdrawiam.
Miłego
Zapraszamy na Forum: https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/
Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 28 czerwca /poniedziałek / godz. 23.59
Dziękujemy za udział.
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania