"zupełnie jak moje powieki w nocy w pół do pierwszej" – ten wers jest straaaasznie nieproporcjonalnie długi i kulawo się go czyta. Może "moje" na "me" zamień? Ewentualnie możesz zastosować tam przerzutnię:
Jesienne liście opadają
zupełnie jak moje powieki
w nocy w pół do pierwszej.
+ przecinek między nocą a godziną.
Co myślisz?
kojarzy mi się "gnijąca panna młoda" i faktycznie, tam wyszło zabawnie, to i tu końcowe pytanie mnie rozbroiło ;) Jednak zrobiłabym większą przerwę między wstępem a wierszem, bo można wywnioskować, że "zabawne, prawda" to dalej część wstępu. |
Łapię się za głowę [przecinek] czytając moje stare wypociny.
(...) czymś [przecinek] co chciałabym nazwać twórczym.
Skoiastel, wezmę to pod uwagę! I jak Boga kocham, nie mam pojęcia, gdzie się podział przecinek przed "mówiąc" i "co". Ale wstyd mi teraz! XD
Propo "Gnijącej panny młodej", ani przez chwilę nie przyszła mi na myśl, ale zakochałam się w tej produkcji!
w nocy w pół do pierwszej. ? zamierzone 2w? czy miało być "w" i "o". Urżnąłbym drugie "zupełnie" (za sugestią Skoiastela). Mnie nastraja współczująco-jesienno-depresyjnie; nawet po piwo nie sięgnąć? W mojej skali 7,65.
Komentarze (7)
Jesienne liście opadają
zupełnie jak moje powieki
w nocy w pół do pierwszej.
+ przecinek między nocą a godziną.
Co myślisz?
kojarzy mi się "gnijąca panna młoda" i faktycznie, tam wyszło zabawnie, to i tu końcowe pytanie mnie rozbroiło ;) Jednak zrobiłabym większą przerwę między wstępem a wierszem, bo można wywnioskować, że "zabawne, prawda" to dalej część wstępu. |
Łapię się za głowę [przecinek] czytając moje stare wypociny.
(...) czymś [przecinek] co chciałabym nazwać twórczym.
Propo "Gnijącej panny młodej", ani przez chwilę nie przyszła mi na myśl, ale zakochałam się w tej produkcji!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania