Poważnie świetne. Fajne to nawiązanie do księgi Rodzaju i nazwanie Boga szefem.
Później jednak niemal zrobiło mi się żal Diabła, kiedy znalazł się w czasach współczesnych, pomimo postępu technologicznego,
znacznie uboższych (z Bogiem bez imienia).
Z niecierpliwością będę czekać na Cd : )
Dzięki - miło, że się podoba, a czy nie zawiedzie w kolejnych odsłonach, to się okaże...) A z tym diabłem to trudno powiedzieć, bo on słabo zdefiniowany, raz diabłem jest, raz nie wiadomo kim. Jednoznacznie po całości dziada nie określiłem..., pewnie jest jakimś szczególnym diabłem z misją:)
Anonim30.04.2019
Yanko,
to, co mi przeszkadzało, to chaotyczność zdań. Popatrz:
Dlatego płacili swoim przywódcom, by ci co i rusz wysyłali tych, na których już czekano w piekle, tych których czasem ja zabieram na drugą stronę ze skał i pustynnego piasku, by zabijali odmiennych na wszelki wypadek, no bo to może oni chcieli zabrać im to, co niektórzy zwali ze względu na pewien materiał gorszy od żelaza, kamienia i drewna „plastikową epoką”.
Zdanie jest zbyt długie, podmiot w zdaniach podrzędnych ciągle się zmienia, przez co trudno zrozumieć, o kogo chodzi.
Rozbijaj zdania na krótsze. Staraj się, aby jedno zdanie dotyczyło jednego podmiotu. Ja, gdy zaczynałem pisać, też pisałem takie zdania. Zdarzało się, że i bardziej skomplikowane. Owszem czasem zdania powinny być dłuższe, aby ni popaść w "stacato", ale generalnie im krótsze zdania, tym łatwiejszy odbiór, a przy warsztacie każdego początkującego to nieocenione.
A co do treści. Jest ciekawie. Zobaczymy, co będzie w następnych częściach.
Cafnąłem się do tyłu znaczy (wraz z tym poeonazmem), aby cuś tam wincyj załapać, ale nie było się za bardzo czego złapać. Niemniej, chyba, podzielam opinie, że sploty newralgicznie chaotyczne, jednak powodujące ciekawość kontynuacji. Pozdrawiam
No właśnie on jest kimś spośród nieokreślonych w pełni - taka postać, którą wymyśliłem, ale nie do końca. Zna zaświaty, ale trudno powiedzieć kim jest. Na pewno tropi wiedźmę, która jest z piekła rodem i pewnie dobrze zna się ze śmiercią, ale nie jest do końca wymyślony - trzeba nad nim pomyśleć jeszcze - prototyp imaginacja autora. Może jest bardziej chęć, żeby on był niż on jest - tak kombinuję:)
Komentarze (12)
Później jednak niemal zrobiło mi się żal Diabła, kiedy znalazł się w czasach współczesnych, pomimo postępu technologicznego,
znacznie uboższych (z Bogiem bez imienia).
Z niecierpliwością będę czekać na Cd : )
to, co mi przeszkadzało, to chaotyczność zdań. Popatrz:
Dlatego płacili swoim przywódcom, by ci co i rusz wysyłali tych, na których już czekano w piekle, tych których czasem ja zabieram na drugą stronę ze skał i pustynnego piasku, by zabijali odmiennych na wszelki wypadek, no bo to może oni chcieli zabrać im to, co niektórzy zwali ze względu na pewien materiał gorszy od żelaza, kamienia i drewna „plastikową epoką”.
Zdanie jest zbyt długie, podmiot w zdaniach podrzędnych ciągle się zmienia, przez co trudno zrozumieć, o kogo chodzi.
Rozbijaj zdania na krótsze. Staraj się, aby jedno zdanie dotyczyło jednego podmiotu. Ja, gdy zaczynałem pisać, też pisałem takie zdania. Zdarzało się, że i bardziej skomplikowane. Owszem czasem zdania powinny być dłuższe, aby ni popaść w "stacato", ale generalnie im krótsze zdania, tym łatwiejszy odbiór, a przy warsztacie każdego początkującego to nieocenione.
A co do treści. Jest ciekawie. Zobaczymy, co będzie w następnych częściach.
Pozdrawiam.
Dziękuję za przeczytanie i przede wszystkim za zwrócenie uwagi.
Pozdra.
Podzięki za zlukanie z uwagą!
Kim jest ten gościu odsłaniający "Fajną"? Wędrowiec przez czas z misją odsłaniania i piętnowania zła?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania