jeszcze raz
rozrywał chmury, aż zawisły nad nim, zanim powiedział słowo.
jedno, drugie. nie wstydził się już, że to żałosne uciekać w słabość.
dziś to była jego siła. jego oczyszczenie.
wcześniej musiał wyrwać z korzeniami wszystkie drzewa,
zasadzić nowe. zobaczyć, jak rośnie w nim siła.
zapomniana, zepchnięta w przepaść wyobcowania.
patrzył na dłonie. drżały z wysiłku, kiedy trzymał się nadziei.
przywrócone obrazy, jak opowieści fakira, snuły się między palcami.
tkały nitki, które mógł złapać, nakarmić oczy słońcem.
z trudem stawiał kroki. z oddali, pierwszy raz od dawna,
usłyszał krzyk żurawi. rozprostował skrzydła.
.
Komentarze (27)
https://www.youtube.com/watch?v=zTaFcewkuQo
razem z mężem właściciele willi pod Warszawą biorą min,8 tys, złotych na mieszkanie dla posłów, a tu taki gest woreczek z marketu za 9 złotych. Młodych nie było. frytek nie było?
Gównosiewcy wiedzą już, że Nawrocki wygra zdecydowanie i zastanawiają się jak tu skręcić wybory.
Bo jak skręcą, ludzie nie darują. I tym razem już nie darują jak nie skręcą.
Miłego dnia.
proponuję
tkały, mógł się ognia chwycić,
i druga
ponawiał kroki, w trudnej oddali pierwszy
a wiersz jest
Еще много раз так.
Пока мне не надоест.
NO!
Podchujaszczy
Osoba nie mająca pojęcia o niczym,do niczego się nie nadająca. W skrajnych przypadkach mozna powiedzieć o kimś "młodszy podchujaszczy"
Ktoś nie umie zapleść koła = młodszy podchujaszczy
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania