Poprzednie części: jutro
jutro idę na wojnę
mam kilka wspomnień jutro idę na wojnę
daj mi zdjęcie bym obraz zapamiętał
wróg u bram otworzę ogień szkoda drzwi
przy twoim boku jest za dobrze ciepła kołdra
nie pozwól by wystygła zanim wrócę
gorące pocałunki dotyk ciał powietrza brakuje
jutro będę daleko od domu w oczach widzę łzy
czekaj wrócę cały lub bez ręki bez nóg
pokażę blizny opatrzysz skaleczony palec
teraz tak sobie myślę że nie warto czekać
idę tam gdzie wypycha nas czas może na koniec
kończy się świat bo człowiek nie kocha człowieka
Komentarze (3)
Nie pozwól żeby pościel wystygła gdy mnie nie będzie - zastanawiam się czy autor rzeczywiście miał na myśli to co to znaczy, czyli zdradzaj mnie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania