Już skończone...

Już skończone, rozerwane, postrzępione.

Dzień ostatni już ku nocy chyli stronę.

Już Cię nigdy, dniem przepięknym, nie zobaczę.

Lecz nie straszna, ja wytrzymam, przetrwam płaczem.

Oczy płyną znów, choć teraz to po Tobie.

Widzę między nami, ani nic ku sobie.

Nie kojarzysz, nie znasz, nie chcesz: ja rozumiem.

Wiem, że ciężko zapominać, lecz ja umiem.

 

Serce moje jest zranione, ale może to za mało.

W cząstkach małych zostawione, wcale nie bolało.

Może, może potrzebuję więcej ciut cierpienia:

Gwałtu, strachu, wojny, głodu, zniewolenia.

By zrozumieć, że co teraz, wcale nie tak boli.

Bo co teraz, więcej niż tortura, igła w oku koli.

 

Czuję jakby mi ktoś serce rozrywał i zszywał.

Potem naraz szwy rwał, kości nakoło łamywał.

Po żebrach skakał, nogi wykręcał w strony.

Stopom, dłoniom palce obcinał świadomy.

Czuję jakby mi głowę miażdżono kamieniami.

Całe ciało traktowano jedynie uderzeniami.

 

Ale możliwe, że potrzebuję czegoś mocniejszego.

Może to co teraz czuję, to nic strasznego.

Może, chociaż czuję, że w środku umieram.

Jak trup ciągnięty zębami podłogę ścieram.

Mam wrażenie, że wszystko sie we mnie rozpada.

I choć wiele o tym piszę, nic do rzeczy nie gadam.

Z gardła ciężko mi wykrztusić jakieś piękne słowa.

Dziś ciężka ma poezja, jeszcze cięższa moja mowa.

Więc powierzam wszystko, co wierszem dzisiaj napisane.

Powierzam to Panu, liczę na wysłuchanie.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (22)

  • Grafomanka 05.11.2023
    Kunszt powala... to pisane na jakimś wspomaganiu?
  • Marcia 06.11.2023
    Sprecyzuj proszę
  • Aleks99 05.11.2023
    Czy tylko mi się wydaje, że to klon Łukaszenki odnoszący się do zajść z grafomanką?
  • Łukaszenkow 05.11.2023
    To nie ja
  • Aleks99 05.11.2023
    Łukaszenkow brzmi wiarygodnie, więc ok
  • O tak trudnych, bolesnych sprawach, tak lekko napisane, że aż wesoło, a to smutki.
  • Grafomanka 05.11.2023
    A gdzie ty tu widzisz bolesne smutki? Tu jedynie grafomanią popisuje się twój kolega... ale skoro lubi
  • Grafomanka 05.11.2023
    Spać już przez to nie nawet może... bidulek
  • Grafomanka, Piszesz jakby tekst był Twój i wiesz o co w nim chodzi, tak dobrze jesteś w orientacji, że nadzwyczaj.
  • JankoBard66 05.11.2023
    stereo_dream-dolby-C racz waść pucowac swój garaż bo ogier nadchodzi
  • JankoBard66, Rozwiązłość mi obcą się staje, kiedym się nawrócił. Przy garażu mi źli gruz wysypali, więc żeby się nie podbił musi być dobrze podkuty.
  • Marcia 06.11.2023
    Cóż dziwne że odbierasz to jako wesołość, ale może sprawia to rytm wiersza. Dziekuję za opinię, każda konstruktywna i precyzyjna jest mile widziana. Szanuję i pozdrawiam cieplutko
  • Marcia 06.11.2023
    Grafomanka jestem dziewczyną, tyle
  • Marcia potrafisz skończyć w odpowiednim momencie
  • Marcia nie przejmuj się, ona ma krótkowzroczność
  • Marcia 06.11.2023
    Nie wiem. Przed dodaniem jakiegokowiek tekstu na portalu, prześledziłam ostatnie aktywności. Rzuciła mi się w oczy osoba Grafomanki. Nie zrozumiałam jej obcesowego podejścia do poezji innych użytkowników. Cóż możliwe że ma wiedzę, nie kwestionuje tego. Mimo to uważam że możnq przedstwiać swoje uwagi milej, a raczej mniej chamsko.
  • Raczej ulegasz pewnemu schematowi i skrótom myślowym, które tu należą do mało popularnych i przereklamowanych, nie iść po tej linii, co wszyscy, dzięki temu być oryginalnym - to może być wyznawana zasada. Zaś co do charakterystyki podejścia, gdyby było można inaczej, to by tak podeszła, a skoro podchodzi, jak podchodzi, to znaczy, że inaczej nie można, tyle co - nie da się. Co za tym, uwagi, są, jakie są, bo takie być muszą, określają to realia oraz garść innych składowych.
  • Marcia 06.11.2023
    stereo_dream-dolby-C zgodzę się, nie rozumiem jednak jakim skrótom myślowym ulegam? Po prostu proszę o precyzje
  • Marcia, Odnosisz się zbyt do własnego wyobrażenia w kwestii "jak?". Oddajesz hołd logice - błąd, oraz, przeciwstawiasz pewne sprawy na szali spraw podobnych, przyklejonych jednak do realiów pozaprzestrzeni, tu nie stanowiących jednak żadnej przeciwwagi. W ten sposób wykreowany obraz realiów w których akurat się znajdujesz, staje się z automatu mylnym wyobrażeniem, czego póki co nie odbierasz właściwym zmysłem, nie rozgraniczając w ten sposób dwóch systemów walutowych różnych rzeczywistości.
  • Marcia 06.11.2023
    stereo_dream-dolby-C możliwe że kiedyś to zrozumiem
  • Marcia, Jest pewne prawdopodobieństwo, ono nawet jest spore, zależne co prawda od zaistniałych pobocznych, ale nie niemożliwe, więc daje szansę bycia jednym z elementów zjawisk w procesach zachodzących, nie będąc wykluczonym. Strategie poznawcze działają zazwyczaj na korzyść, jeśli nie działają odwrotnie, działając obronnie. Przyczyna nieodzownym czynnikiem skutku, który jako dokonany, powoduje fakt, nie czyniąc wykluczonym. Braki czasownika w funkcji orzeczenia, należy przyjmować bez zbędnej paniki. Ten scenariusz stwarza sieć prawdopodobieństw, procesy myślowy zaistniałe, okazują się niezwykle pomocne, jako kreujące dalszy scenariusz. W zasadzie można zakładać pozytywny przebieg, co poświadczy pula osiągnięć po weryfikacji, której realnym stanie się kluczowe: a jednak... O wydźwięku nader pozytywnym, przysparzającym o satysfakcję, a także triumf, symbolizujący wewnętrzne zwycięstwo przedsukcesowe lub wręcz na etapie ukończeniowym.
  • Marcia 06.11.2023
    stereo_dream-dolby-C tak

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania