'kles

Leci Feniks, co się mieni,

Barwą żółci i czerwieni.

Jego wzrok poważny, złoty,

Wieszczy nie lada kłopoty.

Dalej za nim, Smok zielony,

Coś wyraźnie, rozdrażniony.

I jednorożców stado, co w popłochu,

Krasnoludzki depcze pochód.

Gdzieś w tle Satyr z fajki pali,

Co mu na uspokojenie dali.

Jest też Wróżka rozpłakana,

Faun ją tuli na kolanach.

Cóż za zamęt, furia, chaos,

Ktoś rozwala ziemię całą?

To Herkules znów pijany,

Nie zakluczył piekieł bramy.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • NataliaO 21.03.2015
    Hehehe :) świetne 5:)
  • KarolaKorman 21.03.2015
    Ja zastanawiam się czemu to Herkules, a nie Hades nie zamknął drzwi.
  • Bo Herkules często tam wizytował i miał zapasowe klucze, hehe.
  • KarolaKorman 21.03.2015
    To jest świetne wytłumaczenie, za to wielki plus :)
  • To było od początku pisane pod Herkulesa w sumie. Zrymowało mi się kiedyś ostatnie dwa zdania, później dopisałem początek. A Hades nie jest odźwiernym, żeby mu biegać drzwi co drugi dzień otwierać xD
  • KarolaKorman 21.03.2015
    Wiem, wiem, on do wyższych celów był stworzony, a nie do otwierania drzwi hi,hi :)
  • wolfie 21.03.2015
    Bardzo podobało mi się to, co napisałeś. Wywołałeś uśmiech na mojej twarzy :) Ode mnie 5 :)
  • Angela 21.03.2015
    : } : } :} Bardzo dobry 5
  • Dziękował. Miło wiedzieć, że czasu nie marnuję wrzucając w sieć, i że ktoś w sumie się śmieje czytając to cuś
  • DuŚka ^.^ 21.03.2015
    Bardzo mi się podoba :)
  • Pan Buczybór 20.10.2016
    Świetny wiersz. Bardzo humorystyczny. Rytm czasami kuleje, ale po za tym ok.5
  • dzięki, już zdążyłem o nim zapomnieć a po latach stwierdzam, że nadal cieszy ;D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania