Fantastyczny rozdział!!! I znów kolejne podkręcenie akcji!!! Intrygujesz cały czas nie dając się nudzić czytelnikowi:) I właśnie to jest wspaniałe! Mega dobry pomysł z wprowadzeniem postaci Ivet, już francy nienawidzę :D 5
Naprawdę świetne opowiadanie. Czytałam z uśmiechem na ustach. Chciałabym jednak na coś zwrócić uwagę. ,,to wyczekiwał, aż wszyscy odwrócą, we wskazaną stronę, głowy i wtedy podkradał Sam fioletową watę cukrową." - po pierwsze ,,to" pojawia się tu niepotrzebnie jak w kilku innych miejscach. Wystarczy przecinek, ale o tym już kiedyś pisałam. Po drugie hm, nie jestem tak do końca ekspertem, ale według mnie nie potrzeba robić z wyrażenia ,,we wskazaną stronę" zdania wtrąconego. Cóż, to już zależy od ciebie. ,,DeeDee patrzyła na nich z niedowierzeniem, wtedy Alex położył jej rękę na głowie." - tutaj zamiast przecinka wstawiłabym kropkę. ,,W czasie akcji jestem jak w trasie," - tu chyba miało być ,,jak w transie". Poza tym jest ok. Z przecinkami też wszystko w porządku. Akcja wspaniała. Czekam na ciąg dalszy. 5:)
Komentarze (9)
obracające się beczki : )
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania