Poprzednie częścikobieta po pięćdziesiątce

Kobieta samotna

Wątrobę rozdziobuje poezja,

pali slimy, cienki monodram po monodramie.

Jakiś prostak obśmiał jej wiersz

o zimnym chowie wstecznego lustra,

siedzeniu w kabriolecie,

na którym zostawia formę cellulitu.

Dopowiada, pomaluj na niebiesko

niebo powyżej Pałacu Kultury.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania