Poprzednie części: kobieta po pięćdziesiątce
Kobieta samotna
Wątrobę rozdziobuje poezja,
pali slimy, cienki monodram po monodramie.
Jakiś prostak obśmiał jej wiersz
o zimnym chowie wstecznego lustra,
siedzeniu w kabriolecie,
na którym zostawia formę cellulitu.
Dopowiada, pomaluj na niebiesko
niebo powyżej Pałacu Kultury.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania