Kocham cię Panie.
Boże, dlaczego jestem sama?
Co jest we mnie nie tak?
Czy to źle, że pragnę miłości?
Powiedz mi drogi Boże, dlaczego?
Tak bardzo chcę pokochać jakąś wyjątkową osobę.
Dlaczego trafiam na narkomanów, pijaków?
Dlaczego mój Boże?
Czy ja biedna, zawiniłam?
Rodziców już nie mam, odeszli.
Nie potrafię sobie sama poradzić,
życie jest takie skomplikowane.
Gdy przechodzę ulicą, rozglądam się wokół.
Widzę przeróżnych ludzi.
Każdy jest inny,
są alkoholicy którzy potrzebują pomocy,
są ludzie zamożni.
A ja jaka jestem?
Może mój jedyny, to ktoś bliski?
Tylko kochany Boże, nie mam nikogo bliskiego.
Nikogo oprócz ciebie, ty jesteś ze mną zawsze i wszędzie.
Tak bardzo pragnę, ciepłego dotyku, pobudki czułym pocałunkiem.
Dlaczego wszystko jest na odwrót?
Mam nadal walczyć?
Walczę przez cały czas,
tylko już brak mi sił.
Czuły Panie, dodaj mi siły.
Daj mi znak,
chcę poczuć moc niezależności.
Może dam sobie radę bez ludzi,
może...
A jak nie dam?
Muszę dać, może po to Bóg mnie tu zesłał.
Po to abym udowodniła wszystkim, że warto,
że można samemu.
Tak mój Drogi Boże, dziękuje za dawkę siły.
Nie widzę cię,
ale czuje, że jesteś tu przy mnie.
Czuję, że wierzysz we mnie.
Dziękuje, kochany Panie.
Komentarze (20)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania