Kolejny mój potwór muzyczny

Zajebiście dziś sie znów czuje bo kondoma na łeb założyłem co od głupot z pudła płynącego skutecznie chroni niczym od ejdsa

Nie mam problemu z zapaleniem parchów na mózgu,umysł mam czysty,wolny od infekcji,spokojny,niepozapychany

Wszystko sie kręci normalnym trybem jak zawsze,jestem od tego wolny,żyje dalej spokojnie,na luzie witam każdy dzień

Mam gdzieś co jakiś modniś w obrazkowym pudełku ma mi do zaaplikowania,niech dalej sie dwoi i troi a ju z umieszkiem na ustach jedynie soczystego faka przed ślepia mu zasadze

refren:epidemia głupoty na świecie panuje,kolejne stracone umysły infekuje,w papke zamienia,do grobu mózg zabiera a tu masz babo placek bo jej śmiałem jej niecnym uczynkom tame nie do przejścia postawić

Głupi ma zawsze szczęście ale nie tym razem gagatku,ta głupota zbyt sie w tobie głęboko zalęgła człowiecze,zadomowiła,toczy cie powoli,pewnie długo z nią pożyjesz lecz i tak prędzej czy pójdziej i na ciebie kreska przyjdzie,złożysz sie w kokon i wtedy dopiero głupota z ciebie na dobre spierdoli i następną ofiare sobie do swojej kolekcji wybierze i trofeum pokaźnej ilości zbierze

Nie masz w tym nierównym starciu rozłożonym na raty szans,niewolnicza twa dusza zbyt zaawansowane stadium już przybrała,za dużo sie trujących odpadów nawdychałeś tego wyperfumowanego szamba

refren:epidemia głupoty na świecie panuje,kolejne stracone umysły infekuje,w papke zamienia,do grobu mózg zabiera a tu masz babo placek bo jej śmiałem jej niecnym uczynkom tame nie do przejścia postawić

Odpady ludzkie na śmietniku lądują,rozkładają sie równo obok siebie złożone rzędem jak na defilidzie posłusznie i bezwlędnie salutują

Nie ma wśród nich żadnych dezerterów,niebieskich ptaszków,nieposłusznych zarozumialców

Nigdy nimi nie byli nawet za życia więc czemu miałyby być nimi też i po śmierci

refren:epidemia głupoty na świecie panuje,kolejne stracone umysły infekuje,w papke zamienia,do grobu mózg zabiera a tu masz babo placek bo jej śmiałem jej niecnym uczynkom tame nie do przejścia postawić