kosz tuje

Kosz na śmieci ma być miłością

Mam wyrzucić nienawiść gniew

Wyrzucić mnie nijaką

I stworzyć nową

Jakąś

Jak?

Okaże się

 

Życie namalowało mi tatuaże na rękach

A usunięcie ich kosztuje

Nie wiem czy mnie stać

Przerobienie kosztuje chyba nawet więcej

 

Bawię się! ale sobą

I tak nie chcę dłużej

Tobą mogę jeszcze trochę

Lubię

 

Mam dziewiętnaście lat i swoje wiem

Myślałam

Teraz myślę

Nic już nie wiem

 

Posadziłam kilka tuj obok kosza

Miłość obok miłości

 

Studiuję podręcznik jak żyć

A może jednak prawo

 

Nie mam pojęcia o niczym

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Enchanteuse 28.04.2017
    Zacznę może od tytułu, bo jak okładka, przyciąga on potencjalnych czytelników i śmiem twierdzić , że jest bardzo ważny. Wielu ma z tym problem, w tym i ja, bo dobry tytuł wymaga trochę gimnastyki . Tobie jednak udało się to świetnie - jest dwuznaczny - oba odniesienia mieszczą się w tym wierszu .
    A teraz moja próba interpretacji, a Ty powiesz, czy idę w dobrą stronę, czy błądzę :)

    Miłość koszem na śmieci - podmiot liryczny traktuje uczucie jako wypełnienie pustki, czy też swoich braków.
    Tatuaże - to wydaje się proste - naznaczenie przez los - ślady cierpienia i radości - słowem wspomnienia. Ciężko jest je zmieniać i trudniej niż się ich pozbyć. Koszt a koszt.

    Potem pełnoletność oznacza wiedzę wg podmiotu, ale koryguje on to, gdy dorasta - prawdziwa dorosłość to zrozumienie niedoskonałości, a nie zasłanianie ich pychą.

    Nie rozumiem zwrotki z tujami, jest ponad moje możliwości interpretacyjne :P

    Natomiast przedostatnia zwrotka jest jasna - podmiot nie wie, czy wybrać zło czy dobro. Waha się, jest na rozstaju dróg . Mówi o tym ostatni wers.

    Uważam, że wiersz zasługuje na 5 :)
  • O-Ren Ishii 28.04.2017
    Idziesz w bardzo dobrą stronę. Dziękuję za tak rozbudowany komentarz, bardzo dziękuję.
  • ówczesny 28.04.2017
    O-Ren, 5
  • O-Ren Ishii 28.04.2017
    Dziekuje bardzo :)
  • Pan Buczybór 28.04.2017
    Wyjaśnione, przeczytane. Kosz tu je - używane w małżeństwie. 5
  • O-Ren Ishii 28.04.2017
    Dzięki :)
  • motomrówka 29.04.2017
    Kilka tuj obok kosza, miłość obok miłości - jest tu fajna gra słów i znaczeń, przynajmniej dla mnie. Poniewaź kaźda miłość kosz - tuje, jeden kosz i kilka tuj. Jeśli nie ma racji, nie bij, jestem już dostatecznie walnięta. Piąteczkówna ♥
    Świetny fragment o tatuażach. Podziwiam.
  • O-Ren Ishii 29.04.2017
    Wielkie dzięki, mniej więcej to miałam na myśli :) dziekuje <3
  • Ritha 12.05.2017
    "Posadziłam kilka tuj obok kosza
    Miłość obok miłości

    Studiuję podręcznik jak żyć
    A może jednak prawo

    Nie mam pojęcia o niczym"
    <3 <3 <3
    Pier*ol już te matury i wracaj, metaforko :*
  • O-Ren Ishii 12.05.2017
    Matura to takie zło! Na szczęście już koniec, wracam chyba powoli :)
  • ausek 12.05.2017
    Wiesz, uwielbiam tatuaże. Czasami są potrzebne, by zakryć blizny, by uzmysłowić człowiekowi własną wartość, by pomóc poukładać sobie pewne rzeczy w głowie. Ich działanie ma czasami zbawienną moc w dowartościowaniu się, w pokazaniu, że masz swoje zdanie i swoją historię - którą nierzadko znasz tylko ty sama. Mam więcej lat niż ty, ale nie jest tajemnicą, że ''to co cię dręczy'' pozostanie z Tobą już zawsze. Czasami zapomnisz na jakiś czas, a potem wszystko wraca... I tak w kółko. Wiersz mi się podoba. Emocje są wręcz namacalne. Pierwsza strofa skopiowana w moim serduchu, pozdrawiam. :) 5
  • O-Ren Ishii 12.05.2017
    Wolę sama, będąc beztalenciem, machnąć sobie tatuaż, niż żeby mieć takie od życia :)
    Dziękuję bardzo, pozdrawiam! :)
  • ausek 12.05.2017
    O-Ren Ishii, tatuaże od życia i tak dostaniesz, może już je masz. One siedzą w Tobie, w Twojej głowie. Przypadkowi ludzie ich nie widzą, a Ty swoje wiesz. Jeśli zaś chodzi o ''obrazek'' na ciele, to warto to przemyśleć i wybrać, może samemu zaprojektować motyw coś dla Ciebie znaczący. A już na pewno trzeba wybrać dobre studio. ;)
  • O-Ren Ishii 12.05.2017
    ausek Mam je, dlatego o nich napisałam :)
    Jeśli o obrazek na ciele chodzi, myślałam nad tym, lecz nie chcę, przynajmniej na razie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania