Koty
Kot pod łóżkiem miauknął rzewnie
Czas na pożegnanie?
Ktoś go szturcha i popycha
Moczy mu posłanie
Ten pod szafą tez jest w strachu
Rozgląda się pilnie
Nagle, trach i jest bez dachu
Zginie tu niechybnie
Wąż się wije, huczy, warczy
Co to za straszydło?
Kot się kurczy, w przestrach wpada
Spienił się jak mydło
Koty z nor swych wypędzone
Smętnie śpią już w worze
Ależ żal im, że te święta
Spędzą znów na dworze
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania