Kraty

Był tam jako jeden z niewielu. Powiedzieli mu, że jest wyjątkowy dlatego musi tu być.

Był.

Ale dlaczego drzwi były zamknięte? Tego nie wiedział.

Siedział więc sam w pokoju i bawił się piłką do tenisa ziemnego. Lubił odbijać ją od ściany i łapać. Był w tym dobry.

Dlatego, że był niezwykły codziennie ktoś przychodził przeprowadzić z nim wywiad. Zadawał mu pytania o samopoczucie, o to jak idzie mu jego gra, a on chętnie na nie odpowiadał. Był zadowolony gdy rozmowa dotyczyła jego.

Jednak powtarzało się to codziennie. Dzień w dzień. Nudził się już. Na dodatek dzisiaj nikt nie przechodził. To już całkowicie go dobiło.

Nie dość, że codziennie to samo, to jeszcze teraz nawet to się skończyło.

Nuda.

Nic się nie dzieje. Totalna cisza.

Nie pozostało mu nic innego jak dalej siedzieć.

Siedzieć i nic nie robić.

Tak więc kontynuował swoją czynność jeszcze przez godzinę, gdy nagle na przeciwko drzwi pojawiła się wróżka. Cała ubrana na czarno, z czarnymi oczami. Była piękna. Patrzyła na niego i uśmiechała się ślicznie.

Lecz nie było jej w pokoju. Była po drugiej stronie, tam gdzie świat. Mimo to widział ją bardzo wyraźnie. Nagle spytała aksamitnym głosem.

- Chcesz, aby twoja nuda się skończyła? Chcesz być wolny i robić to na co masz ochotę?

- Tak, chcę - odpowiedział bez wahania zmęczony już tym wszystkim.

- Choć więc do mnie - powiedziała i zaprosiła go gestem dłoni.

- Nie mogę. Drzwi są zamknięte - odparł i wskazał na nie.

- Nie szkodzi. Wyjdź do mnie tędy - rzekła i pokazała mu inną drogę.

Wyszedł tak jak mu nakazała. W końcu był wolny. W końcu się nie nudził. Nareszcie miał to czego pragnął od dłuższego czasu.

 

Na następny dzień w całym budynku w odpowiednich miejscach pojawiły się kraty.

 

Shogun

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Kocwiaczek 19.01.2020
    Poźno już wiec chyba nie umiem załapać kim jest wróżka, a kim no właśnie kto? Wygląda mi to na szpital psychiatryczny. Przerazily mnie jej czarne oczy. Kostucha?
  • Shogun 19.01.2020
    Tak, główny bohater jest w zakładzie/szpitalu psychiatrycznym. Pacjent z powodu tego, że jest chory psychicznie ma urojenia. Postać z czarnymi oczami to kostucha, lecz on nie zdaje sobie z tego sprawy, gdyż dla niego jest ona piękną wróżką.
  • indri 19.01.2020
    Już kolejne Twoje opowiadanie, które mi się podoba. Jakieś drobne błędy chyba są, ale ogólne wrażenie pozytywne. I aczkolwiek od początku, w zasadzie od pierwszego zdania wiadomo o co chodzi, to mimo wszystko finał zaskakujący.
  • Shogun 19.01.2020
    Dziękuję, miło mi to słyszeć :).
  • indri 19.01.2020
    Shogun początkowo miałem tylko problem, czy to szpital psychiatryczny, czy izolatka w wiezieniu, ale stawiałem od razu na to pierwsze. Jakoś Ci się udało uchwycić ten powiedzmy klimacik;))
  • Shogun 19.01.2020
    indri dobrze wiedzieć, bo właśnie obawiałem się tego, czy uda mi się to zrobić :)
  • indri 19.01.2020
    Shogun udało Ci się świetnie. Zresztą wszyscy jak dotąd to opowiadanie chwalę, a dodatkowo ma swój klimacik, tajemniczości i wieloznaczne zaskoczenie na koniec.
  • Shogun 19.01.2020
    indri dziękuję. Strasznie cieszą mnie opinie Twoje oraz innych, bo dzięki nim pomalutku widzę, że z tego mojego pisania jednak coś może być :).
  • Bajkopisarz 19.01.2020
    Masz bardzo dobre pomysły, podoba mi się szczególnie, że rozmowę z lekarzem pacjent traktuje jak wywiad dla mediów. Nietrudno odgadnąć o kogo chodzi od początku, ale wtedy dodajesz do opowiadania wróżkę, z którą już nie jest tak łatwo. To już mogła być każda wróżka, diabeł, śmierć, a nawet babcia bohatera, która postanowiła zabrać go do domu i tam się nim zająć.
    Naprawdę fajny tekst.
  • Shogun 19.01.2020
    Dziękuję. Miło słyszeć, iż pomimo, że tekst nie jest długi, to ci się podoba. Naprawdę to doceniam :).
  • Dekaos Dondi 19.01.2020
    Shogun→Fajny tekst i pomysł i ''specyficzny stan akcji.''. ale mogło być więcej... :(
    W ogóle tego typu teksty są wdzięczne w pisaniu... bo urojenia itp... nie mają granic.
    Można wymyślać wszystko. Mieszać świat rzeczywisty z innym.→Pozdrawiam:)→5
  • Shogun 19.01.2020
    Dekaos Dondi dziękuję. Mogło być więcej jak najbardziej, choć pisząc ten tekst chciałem sprawdzić, czy uda mi się napisać z sensem coś krótszego :). To prawda, temat wdzięczy, gdyż jeśli chodzi o urojenia to dają one wielkie pole do popisu. Pozdrawiam :)
  • Dekaos Dondi 19.01.2020
    Shogunie→To może spróbuj →drabble.→Trzeba się zmieścić dokładnie w stu słowach→ (oprócz tytułu)
    W miarę możności→zaskakująca puenta→ale nie koniecznie:)
  • Shogun 19.01.2020
    Dekaos Dondi o proszę. Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Interesujące, zmieścić się dokładnie w stu słowach i dopilnować, aby tekst miał sens. To dopiero wyzwanie. Może rzeczywiście w niedalekiej przyszłości spróbuję :).
  • Onyx 16.11.2020
    Czyli, że bohater zmarł? Bo skoro wróżka to kostucha, to ta musiała przyjść po niego, przecież nie przychodziła by na daremno :D
    A tekst dobry, chociaż strasznie krótki
  • Shogun 16.11.2020
    No no, dobrze kombinujesz ;)
    Ano, króciutki, ale jakoś mnie wtedy tak napadło haha :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania