Bogumił, masz bardzo złe zdanie o dzisiejszych niewiastach. Są jednak w tym narodzie polskim porządne dziewczyny.
Od koleżanki z pracy słyszałem, że w Anglii dziewczyny chodzą na dyskoteki bez majtek ?
No wiesz, charakter charakterem, ale przecież królewna została poinformowana, że strażnik pić nie może, jeść nie może, śpi ledwo trochę... więc okres oczekiwania mógł doprowadzić do jego śmierci.
Nie mogła zażądać jakiegoś smoka mu zlikwidować? :)
Domenico, pewnie że nie zabraniała, ale strażnik, co widać w tekście:
a) poinformował ją o tym fakcie,
b) widziała niekorzystne zmiany w jego wyglądzie, kiedy przez kolejne dni stał pod jej oknem całymi dniami, a mimo to okresu próby nie skróciła.
Jest tak ciemno
Że otwieram okna
Słońce świeci na pościel
Grzejąc ale nie rozjaśniając
Wyrwane kartki leżą w popiele
Wprowadzam się w stan kremacji
Książki haiku śpią z Księciem Haiku
Ó Książę mówię śpiąc nago w pościeli
Wszystko miałoby sens gdyby mnie kosy
Nie zapomniały.
Pewien mężczyzna zrobił mi kiedyś wykład.
Ze wszystkiego zrozumiałam Zamiast białego.
Domku
Cóż że grobowiec, ale piękny z ogrodem na dwa metry, które rosną
Nie bój się cienia
A ja w tym czasie nic tylko
--Książę Haiku!
Wszystko miałoby sens
Gdyby mnie kosy
Nie zapomniały
Ten mężczyzna był Księciem Chamletem
Nie zamieszkałam z nim w Krainie Deklamacji
Pamiętały mnie kosy
Chodziliśmy razem po trawie zielonej.
Gryźliśmy owoce z krzaku dzikiego bzu
Włóczyliśmy i śpiewali głośne piosenki
A jak już mieliśmy dość dużo zarobionych
pieniędzy kupowaliśmy na tony.
I tak to dorobiliśmy Się.
Gwiżdżemy.
Na gwiazdy.
Czasem jest nam wstyd.
Wstydzimy się razem.
Strażnik, podobnie jak rycerz z wierszowanej powiastki "Rękawiczka" pokazał, jaka może być miłość. Miłość może być ogromna. Mocna, odważna i głęboka. wytrzymalsza niż siły natury. Silniejsza niż strach. Ale obaj - strażnik i rycerz, pokazali też, że nie każdy na nią zasługuje.
Strażnik z tej opowiastki i rycerz z wiersza, który niżej wkleję, potrafili kochać i pokazali, do jakiej ofiary są zdolni.
Jednak nie każda księżniczka zasługuje na miłość.
Bettina, możliwe.
Możliwe też, że jest tu pokazana różnica miedzy ofiarowaniem się mądrym, a głupim.
Mądre ofiarowanie się, to np. narażenie życia w walce ze smokiem, który zagraża całemu królestwu (i królewnie). Głupie ofiarowanie się, to narażenie życia dla zaspokojenia próżności królewny.
Próżna królewna chciała pokazać światu, jak to jest kochana.
Tak samo - dama z wiersza Mickiewicza. "Patrzcie, co on robi! To dla mnie!"
Jednak swojej miłości żadna nie potrafiła pokazać. Bo jej w sobie nie miała. (Poza egoistyczną miłością do siebie samej).
Mężczyzna może czekać dzień i noc, nawet sto dni i sto nocy, gdy widzi sens czekania. Ten z opowiastki i ten drugi, z wiersza, zobaczyli bezsens swoich uczuć, ale zechcieli też pokazać coś tym dwóm kobietkom.
Upokorzenie tych kobiet na oczach dużej widowni było dla nich gorzką nauczką.
Trzy Cztery Dziękuję za komentarz.
Jak usłyszałem tę opowieść, nie "zaskoczyłem" od razu. Jest tam w filmie podane jeszcze jedno wytłumaczenie, powód dla którego zrezygnował. Potwornie bał się tego, że królewna nie dotrzyma słowa. Ze strachu wolał się nie przekonywać, czy spełni się jego marzenie. Gdyby tak się okazało, naraziłby się na śmieszność, że był naiwny - zwykły strażnik i królewna. Więc być może także to go zmotywowało do rezygnacji z marzeń.
Kurczę, konsultowałam to z Niemcem w czarnym szaliku, ale możliwe, że ty wiesz lepiej, zresztą nie wydaje mi się, żeby to było takie ważne.
Puszczaj wodze fantazji.
Komentarze (29)
Od koleżanki z pracy słyszałem, że w Anglii dziewczyny chodzą na dyskoteki bez majtek ?
Bezlitosną. Prawda dotarła do niego w przedostatnim dniu. Lepiej późno niż wcale.
Nie mogła zażądać jakiegoś smoka mu zlikwidować? :)
Miłego dnia, muszę nakarmić swój inwentarz.
a) poinformował ją o tym fakcie,
b) widziała niekorzystne zmiany w jego wyglądzie, kiedy przez kolejne dni stał pod jej oknem całymi dniami, a mimo to okresu próby nie skróciła.
Że otwieram okna
Słońce świeci na pościel
Grzejąc ale nie rozjaśniając
Wyrwane kartki leżą w popiele
Wprowadzam się w stan kremacji
Książki haiku śpią z Księciem Haiku
Ó Książę mówię śpiąc nago w pościeli
Wszystko miałoby sens gdyby mnie kosy
Nie zapomniały.
Pewien mężczyzna zrobił mi kiedyś wykład.
Ze wszystkiego zrozumiałam Zamiast białego.
Domku
Cóż że grobowiec, ale piękny z ogrodem na dwa metry, które rosną
Nie bój się cienia
A ja w tym czasie nic tylko
--Książę Haiku!
Wszystko miałoby sens
Gdyby mnie kosy
Nie zapomniały
Ten mężczyzna był Księciem Chamletem
Nie zamieszkałam z nim w Krainie Deklamacji
Pamiętały mnie kosy
Chodziliśmy razem po trawie zielonej.
Gryźliśmy owoce z krzaku dzikiego bzu
Włóczyliśmy i śpiewali głośne piosenki
A jak już mieliśmy dość dużo zarobionych
pieniędzy kupowaliśmy na tony.
I tak to dorobiliśmy Się.
Gwiżdżemy.
Na gwiazdy.
Czasem jest nam wstyd.
Wstydzimy się razem.
Strażnik z tej opowiastki i rycerz z wiersza, który niżej wkleję, potrafili kochać i pokazali, do jakiej ofiary są zdolni.
Jednak nie każda księżniczka zasługuje na miłość.
RĘKAWICZKA, Adam Mickiewicz (z Szyllera)
Chcąc być widzem dzikich bojów,
Już u zwierzyńca podwojów
Król zasiada.
Przy nim książęta i panowie Rada,
A gdzie wzniosły krążył ganek,
Rycerze obok kochanek.
Król skinął palcem, zaczęto igrzysko,
Spadły wrzeciądze; ogromne lwisko
Zwolna się toczy,
Podnosi czoło,
Milczkiem obraca oczy
Wokoło,
I ziewy rozdarł straszliwie,
I kudły zatrząsł na grzywie,
I wyciągnął cielska brzemię,
I obalił się na ziemię.
Król skinął znowu,
Znowu przemknie się krata,
Szybkimi skoki, chciwy połowu,
Tygrys wylata.
Spoziera z dala
I kłami błyska,
Język wywala,
Ogonem ciska
I lwa dokoła obiega.
Topiąc wzrok jaszczurczy
Wyje i burczy;
Burcząc na stronie przylega.
Król skinął znowu,
Znowu podwój otwarty,
I z jednego zachowu
Dwa wyskakują lamparty.
Łakoma boju, para zajadła
Już tygrysa opadła,
Już się tygrys z nimi drapie,
Już obudwu trzyma w łapie;
Wtem lew podniósł łeb do góry,
Zagrzmiał - i znowu cisze -
A dzicz z krwawymi pazury
Obiega... za mordem dysze.
Dysząc na stronie przylega.
Wtem leci rękawiczka z krużganków pałacu,
Z rączek nadobnej Marty,
Pada między tygrysa i między lamparty,
Na środek placu.
Marta z uśmiechem rzecze do Emroda:
"Kto mię tak kocha, jak po tysiąc razy
Czułymi przysiągł wyrazy,
Niechaj mi teraz rękawiczkę poda".
Emrod przeskoczył zapory,
Idzie pomiędzy potwory,
Śmiało rękawiczkę bierze.
Dziwią się panie, dziwią się rycerze.
A on w zwycięskiej chwale
Wstępuje na krużganki.
Tam od radośnej witany kochanki,
Rycerz jej w oczy rękawiczkę rzucił,
"Pani, twych dzięków nie trzeba mi wcale".
To rzekł i poszedł, i więcej nie wrócił.
Możliwe też, że jest tu pokazana różnica miedzy ofiarowaniem się mądrym, a głupim.
Mądre ofiarowanie się, to np. narażenie życia w walce ze smokiem, który zagraża całemu królestwu (i królewnie). Głupie ofiarowanie się, to narażenie życia dla zaspokojenia próżności królewny.
Próżna królewna chciała pokazać światu, jak to jest kochana.
Tak samo - dama z wiersza Mickiewicza. "Patrzcie, co on robi! To dla mnie!"
Jednak swojej miłości żadna nie potrafiła pokazać. Bo jej w sobie nie miała. (Poza egoistyczną miłością do siebie samej).
Mężczyzna może czekać dzień i noc, nawet sto dni i sto nocy, gdy widzi sens czekania. Ten z opowiastki i ten drugi, z wiersza, zobaczyli bezsens swoich uczuć, ale zechcieli też pokazać coś tym dwóm kobietkom.
Upokorzenie tych kobiet na oczach dużej widowni było dla nich gorzką nauczką.
Jak usłyszałem tę opowieść, nie "zaskoczyłem" od razu. Jest tam w filmie podane jeszcze jedno wytłumaczenie, powód dla którego zrezygnował. Potwornie bał się tego, że królewna nie dotrzyma słowa. Ze strachu wolał się nie przekonywać, czy spełni się jego marzenie. Gdyby tak się okazało, naraziłby się na śmieszność, że był naiwny - zwykły strażnik i królewna. Więc być może także to go zmotywowało do rezygnacji z marzeń.
Puszczaj wodze fantazji.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania