...

...

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (29)

  • Żart polega na tym, ze poddał się na półmetku? W sumie nie przemawiam to do mnie. Ale doceniam sam klimat ala baśnie braci Grime. Pozdrawiam 3
  • Abbie Faria 02.12.2022
    To nie żart, a dramat. Zastanów się dlaczego nie wytrzymał jednego dnia. Pozdrawiam :)
  • Abbie Faria Przeczytałem drugi raz i ciągnę nie widzę haczyka.
  • Sucre 02.12.2022
    To chyba rzeczywiście działo bardzo dawno, bo dzisiejsze dziewuchy dające w szyję, jak krokodyl, nawet jednego dnia nie kazałaby mu czekać.
  • Abbie Faria 02.12.2022
    Bogumił, masz bardzo złe zdanie o dzisiejszych niewiastach. Są jednak w tym narodzie polskim porządne dziewczyny.
    Od koleżanki z pracy słyszałem, że w Anglii dziewczyny chodzą na dyskoteki bez majtek ?
  • Sucre 02.12.2022
    Abbie Faria ty faktycznie jesteś stuknięty. Ale niegroźny dla otoczenia;))
  • Abbie Faria 02.12.2022
    Sucre Czyli Czanatan to Ty? Może Laura miała rację:)
  • Sucre 02.12.2022
    Abbie Faria będziesz miał problem stary. Przenocuj się z nim.
  • Abbie Faria 02.12.2022
    Sucre Kombajn naprawiony?
  • Wrotycz 02.12.2022
    I całe szczęście, że zrozumiał, jaką żoną byłaby.
    Bezlitosną. Prawda dotarła do niego w przedostatnim dniu. Lepiej późno niż wcale.
  • Abbie Faria 02.12.2022
    :) Główka pracuje :)
  • Domenico Perché 02.12.2022
    Co w tym bezlitosnego? Próba stałości charakteru. I tylko jedna i bardzo prosta.
  • Wrotycz 03.12.2022
    No wiesz, charakter charakterem, ale przecież królewna została poinformowana, że strażnik pić nie może, jeść nie może, śpi ledwo trochę... więc okres oczekiwania mógł doprowadzić do jego śmierci.
    Nie mogła zażądać jakiegoś smoka mu zlikwidować? :)
  • Noico1 03.12.2022
    A gdzie ekologia. Zabijanie smoków, istot żywych i czujących, to naganne. Wtedy dopiero okazałaby się potworem.
  • Wrotycz 03.12.2022
    Taaa.... :)))))
    Miłego dnia, muszę nakarmić swój inwentarz.
  • Noico1 03.12.2022
    Wrotuś, a jakiego gatunku i rasy jest ta trzódka?
  • Domenico Perché 03.12.2022
    Wrotycz No cóż, jeśli pić nie może, jeść nie może, to widocznie próba dla niego za ciężka. Przecież tego mu nie zabraniała.
  • Wrotycz 03.12.2022
    Noico1, uogólniając... pazurowate :)
  • Wrotycz 03.12.2022
    Domenico, pewnie że nie zabraniała, ale strażnik, co widać w tekście:
    a) poinformował ją o tym fakcie,
    b) widziała niekorzystne zmiany w jego wyglądzie, kiedy przez kolejne dni stał pod jej oknem całymi dniami, a mimo to okresu próby nie skróciła.
  • Józef Kemilk 02.12.2022
    Może by" druga wersja. Podupadł za zdrowiu (w sumie to piszesz) umarł i tyle. A był tak blisko.
  • Abbie Faria 02.12.2022
    To by było w stylu Emila Zoli:)
  • Bettina 03.12.2022
    Jest tak ciemno
    Że otwieram okna
    Słońce świeci na pościel
    Grzejąc ale nie rozjaśniając
    Wyrwane kartki leżą w popiele
    Wprowadzam się w stan kremacji
    Książki haiku śpią z Księciem Haiku
    Ó Książę mówię śpiąc nago w pościeli
    Wszystko miałoby sens gdyby mnie kosy
    Nie zapomniały.

    Pewien mężczyzna zrobił mi kiedyś wykład.
    Ze wszystkiego zrozumiałam Zamiast białego.
    Domku

    Cóż że grobowiec, ale piękny z ogrodem na dwa metry, które rosną
    Nie bój się cienia
    A ja w tym czasie nic tylko
    --Książę Haiku!

    Wszystko miałoby sens
    Gdyby mnie kosy
    Nie zapomniały

    Ten mężczyzna był Księciem Chamletem
    Nie zamieszkałam z nim w Krainie Deklamacji
    Pamiętały mnie kosy
    Chodziliśmy razem po trawie zielonej.
    Gryźliśmy owoce z krzaku dzikiego bzu
    Włóczyliśmy i śpiewali głośne piosenki
    A jak już mieliśmy dość dużo zarobionych
    pieniędzy kupowaliśmy na tony.
    I tak to dorobiliśmy Się.
    Gwiżdżemy.
    Na gwiazdy.
    Czasem jest nam wstyd.
    Wstydzimy się razem.
  • Trzy Cztery 03.12.2022
    Strażnik, podobnie jak rycerz z wierszowanej powiastki "Rękawiczka" pokazał, jaka może być miłość. Miłość może być ogromna. Mocna, odważna i głęboka. wytrzymalsza niż siły natury. Silniejsza niż strach. Ale obaj - strażnik i rycerz, pokazali też, że nie każdy na nią zasługuje.
    Strażnik z tej opowiastki i rycerz z wiersza, który niżej wkleję, potrafili kochać i pokazali, do jakiej ofiary są zdolni.
    Jednak nie każda księżniczka zasługuje na miłość.

    RĘKAWICZKA, Adam Mickiewicz (z Szyllera)

    Chcąc być widzem dzikich bojów,

    Już u zwierzyńca podwojów

    Król zasiada.

    Przy nim książęta i panowie Rada,

    A gdzie wzniosły krążył ganek,

    Rycerze obok kochanek.

    Król skinął palcem, zaczęto igrzysko,

    Spadły wrzeciądze; ogromne lwisko

    Zwolna się toczy,

    Podnosi czoło,

    Milczkiem obraca oczy

    Wokoło,

    I ziewy rozdarł straszliwie,

    I kudły zatrząsł na grzywie,

    I wyciągnął cielska brzemię,

    I obalił się na ziemię.

    Król skinął znowu,

    Znowu przemknie się krata,

    Szybkimi skoki, chciwy połowu,

    Tygrys wylata.

    Spoziera z dala

    I kłami błyska,

    Język wywala,

    Ogonem ciska

    I lwa dokoła obiega.

    Topiąc wzrok jaszczurczy

    Wyje i burczy;

    Burcząc na stronie przylega.

    Król skinął znowu,

    Znowu podwój otwarty,

    I z jednego zachowu

    Dwa wyskakują lamparty.

    Łakoma boju, para zajadła

    Już tygrysa opadła,

    Już się tygrys z nimi drapie,

    Już obudwu trzyma w łapie;

    Wtem lew podniósł łeb do góry,

    Zagrzmiał - i znowu cisze -

    A dzicz z krwawymi pazury

    Obiega... za mordem dysze.

    Dysząc na stronie przylega.

    Wtem leci rękawiczka z krużganków pałacu,

    Z rączek nadobnej Marty,

    Pada między tygrysa i między lamparty,

    Na środek placu.

    Marta z uśmiechem rzecze do Emroda:

    "Kto mię tak kocha, jak po tysiąc razy

    Czułymi przysiągł wyrazy,

    Niechaj mi teraz rękawiczkę poda".

    Emrod przeskoczył zapory,

    Idzie pomiędzy potwory,

    Śmiało rękawiczkę bierze.

    Dziwią się panie, dziwią się rycerze.

    A on w zwycięskiej chwale

    Wstępuje na krużganki.

    Tam od radośnej witany kochanki,

    Rycerz jej w oczy rękawiczkę rzucił,

    "Pani, twych dzięków nie trzeba mi wcale".

    To rzekł i poszedł, i więcej nie wrócił.
  • Bettina 03.12.2022
    No, no i to jest wiersz o wolności.
  • Bettina 03.12.2022
    Symbolice wolności. Trzy cztery.
  • Trzy Cztery 03.12.2022
    Bettina, możliwe.
    Możliwe też, że jest tu pokazana różnica miedzy ofiarowaniem się mądrym, a głupim.

    Mądre ofiarowanie się, to np. narażenie życia w walce ze smokiem, który zagraża całemu królestwu (i królewnie). Głupie ofiarowanie się, to narażenie życia dla zaspokojenia próżności królewny.
    Próżna królewna chciała pokazać światu, jak to jest kochana.
    Tak samo - dama z wiersza Mickiewicza. "Patrzcie, co on robi! To dla mnie!"
    Jednak swojej miłości żadna nie potrafiła pokazać. Bo jej w sobie nie miała. (Poza egoistyczną miłością do siebie samej).

    Mężczyzna może czekać dzień i noc, nawet sto dni i sto nocy, gdy widzi sens czekania. Ten z opowiastki i ten drugi, z wiersza, zobaczyli bezsens swoich uczuć, ale zechcieli też pokazać coś tym dwóm kobietkom.

    Upokorzenie tych kobiet na oczach dużej widowni było dla nich gorzką nauczką.
  • Abbie Faria 03.12.2022
    Trzy Cztery Dziękuję za komentarz.
    Jak usłyszałem tę opowieść, nie "zaskoczyłem" od razu. Jest tam w filmie podane jeszcze jedno wytłumaczenie, powód dla którego zrezygnował. Potwornie bał się tego, że królewna nie dotrzyma słowa. Ze strachu wolał się nie przekonywać, czy spełni się jego marzenie. Gdyby tak się okazało, naraziłby się na śmieszność, że był naiwny - zwykły strażnik i królewna. Więc być może także to go zmotywowało do rezygnacji z marzeń.
  • Bettina 03.12.2022
    Kurczę, konsultowałam to z Niemcem w czarnym szaliku, ale możliwe, że ty wiesz lepiej, zresztą nie wydaje mi się, żeby to było takie ważne.
    Puszczaj wodze fantazji.
  • Bettina 03.12.2022
    Na 100 procent jesteś kobietą, tyle zdążyłam po tym kontrowersyjnym komunikacie zauważyć.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania