Poprzednie częściKrótki wiersz o soplach

Krótki wiersz o chabrach

/obracamy się wokół własnej osi

gdy toniemy, marzymy fantazjując/

 

prędzej czy później i tak

poczujesz kolec

w sercu, bo całe to zło

mieści się w dwóch światach

 

uważaj, kiedyś tam znajdziesz

moją duszę, uniesie się bo jest

lżejsza od powietrza

 

nie spadnie niczym

zwiędłe kłosy zbóż, zgniecione

w dłoniach mutują

 

ktoś myślał, że znalazł

opium lub krzesiwo, którym rozpali

płomyki są w nim, całe wnętrze,

jest milczeniem i nikt nie zrozumie

psychozy obudzonej ze snu

 

więc, zamykam książkę

rozsypuje się okładka a ja

zbieram pierzaste kwiaty

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • słone paluszki dwa lata temu
    To ja sobie wezmę jednego kwiatka i uciekam. Ciekawy wiersz :))
  • zingara dwa lata temu
    Dzięki
  • Cicho_sza dwa lata temu
    Niepokojąco... To chyba najwłaściwsze słowo, które przychodzi mi na myśl. No i tak to zostawię. Lubię, ma coś w sobie.
  • zingara dwa lata temu
    Miło mi
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Opium lub krzesiwo. Zawrotny text. Takie lubię.
    Światów jest nieskończoność.
    Pozdrawiam ?
  • zingara dwa lata temu
    Dzięki
  • befana_di_campi dwa lata temu
    "Kwiaty pierzaste"... Ooo, oo, o!!!
  • zingara dwa lata temu
    Buziak
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Najbardziej - tytuł i ostatnia cząstka:

    krótki wiersz o chabrach

    zamykam książkę
    rozsypuje się okładka a ja
    zbieram pierzaste kwiaty
  • zingara dwa lata temu
    Dzięki
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Zingaro↔Można się zamyślić, takim tekstem:)↔Szczególnie druga?:)↔Pozdrawiam:)↔%
  • zingara dwa lata temu
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania