Czy ja Pana zaczepiam? Nie!
Napisał Pan komentarz, grzecznie odpowiedziałam.
Teraz chce się Pan zabawić. Bardzo proszę. Nie mam nic przeciwko, skoro taki przymus.
Patrząc na wpis u mnie to raczej pani zaczepia.
Tam nie ma nic o wierszu tylko elaborat głupoty w starym stylu.
Nie tęskniono tu za panią (poza oczywiście bandą).
MartynaM To proszę się zajmować literaturą, a nie wypisywać mi agitki polityczne pod tekstem, oceniające poglądy autora.
Ale długo pani nie wytrzyma.
Żadna żmija nie wytrzyma w skórze baranka.
Szanowny Panie, każdy tekst podlega opinii czytelników, czy to się Panu podoba, czy nie.
Dlatego są zachwyceni i krytyczni. Równowaga.
Proszę przejść nad tym do porządku dziennego. Rozumiem, że lubi Pan zachwyt jedynie, każdy lubi,
ale dziećmi nie jesteśmy.
MartynaM Tekst podlegał opinii politycznej, a nie literackiej proszę pani.
Z oceną poglądów autora, a nie merytorycznej analizie literackiej.
Niech pani nie rżnie głupa, bo bo to akurat przychodzi pani naturalnie.
Zawsze tak było.
Z daleka ode mnie, a zrewanżuję się tym samym.
MartynaM Sznowna pani, napisałem przede wszystkim wiersz, a pani tu nawołuje do zajmowania sie literaturą.
To niech się pani nią zajmie na miarę swoich skromnych możliwości.
A fakt, że teraz nie może się pani oderwać też swoje mówi :)
MartynaM Zwracam uwagę, że obiecałem swoją obecność, kiedy wpierdzielasz się u mnie z politycznymi dywagacjami na swoim poziomie. Czyli minus jeden depresja.
Nie było słowa o wierszu jako takim.
A teraz odpocznij Larwo, bo masz wiele zadym do nadrobienia,
Radzę tylko z daleka od panasowy.
Pozostaje nam wierzyć, że dla ptaków
coś znaczy. Pod warunkiem, że się starają.
Jeżeli chce Pan tutaj sobie popisać, to
proszę bardzo, tylko odpisywać nie będę,
bo czasu mi szkoda.
Ale chcę, żeby Pan wiedział, że w ogóle
mi to nie przeszkadza.
MartynaM kochana Laurko, to nie moja rola. Nie napisałam, że wierszyk jest zły, tylko taki
sam jak poprzednie. Jeśli chciałaś się ukryć, trzeba było lepiej się postarać.
Komentarze (43)
5.
Pozdrawiam serdecznie.
Choćby w artefaktach.
Kto się wróblem urodził, słowikiem nie umrze.
Pozdrawiam serdecznie.
Odzdrawiam.
Bez przesady Panie Ptaszek!
Uśmiechniętego dnia życzę
Będzie jak dawniej (((:
Hahahaha
A tak tu spokojnie było bez zadymiary (:
Napisał Pan komentarz, grzecznie odpowiedziałam.
Teraz chce się Pan zabawić. Bardzo proszę. Nie mam nic przeciwko, skoro taki przymus.
Tam nie ma nic o wierszu tylko elaborat głupoty w starym stylu.
Nie tęskniono tu za panią (poza oczywiście bandą).
Dla niej, chyba, tu jesteśmy?
Nadal, uśmiechniętego dnia!
Ale długo pani nie wytrzyma.
Żadna żmija nie wytrzyma w skórze baranka.
Dlatego są zachwyceni i krytyczni. Równowaga.
Proszę przejść nad tym do porządku dziennego. Rozumiem, że lubi Pan zachwyt jedynie, każdy lubi,
ale dziećmi nie jesteśmy.
Z oceną poglądów autora, a nie merytorycznej analizie literackiej.
Niech pani nie rżnie głupa, bo bo to akurat przychodzi pani naturalnie.
Zawsze tak było.
Z daleka ode mnie, a zrewanżuję się tym samym.
ze stanem faktycznym. I to Panu napisałam w komentarzu.
Jak na razie, to Pan tu przyrósł i ani Pana oderwać.
Hahahaha
To niech się pani nią zajmie na miarę swoich skromnych możliwości.
A fakt, że teraz nie może się pani oderwać też swoje mówi :)
Nie jesteśmy pod Pana wierszem, zwracam uwagę.
Fakt, drobnostka, ale istotna.
Nie było słowa o wierszu jako takim.
A teraz odpocznij Larwo, bo masz wiele zadym do nadrobienia,
Radzę tylko z daleka od panasowy.
Postaram się Pana omijać.
Był Pan u mnie, dlatego złożyłam rewizytę.
Ale nie muszę.
coś znaczy. Pod warunkiem, że się starają.
Jeżeli chce Pan tutaj sobie popisać, to
proszę bardzo, tylko odpisywać nie będę,
bo czasu mi szkoda.
Ale chcę, żeby Pan wiedział, że w ogóle
mi to nie przeszkadza.
Zobaczymy.
i chętnie przyjmę każdą wskazówkę.
Dziękuję bardzo za komentarz.
Serdeczności ślę.
Smuteczek!
sam jak poprzednie. Jeśli chciałaś się ukryć, trzeba było lepiej się postarać.
Podoba mi się Pani zabawa.
Jeśli tak, to przepraszam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania