Krzyk

Był taki czas w życiu czasem krótszy, częściej dłuższy, że płakała. Gdy rany z duszy znalazły się na cielę. Więcej, więcej tak mówiły głosy w jej głowie. Spokój, cichy szept ale ból ogarniał ja od środka, cholerny nie pokój i tych parę łez. Karała się, krew wokół. Od tego zaczęło się. Leki doszły bo już nie dawała rady. Chciała tylko spokoju. Czy to tak dużo?

 

Każdy ból przechodzi w rzeczywistość, każdy krzyk przeinacza się z radością, każda łza pada wraz z deszczem. Dolej wódki bo palimy te topy i mosty.

 

Tak się zaczęła ta historia. Ona ciągle płakała. Chce zasną, mam dość. Poszła przelewając łzy do kieliszka. Alkohol już nie pomagał, chodź nawet wtedy nie odmawiała. karała swoje ciało. Ciało pełne w ramach, to też było za mało. Ciało w krwi, ścienne włosy i pełno krwi. Zaczolam brać tabletki, coraz więcej i więcej. Jak to jest? Gdy krzyczy nikt tego nie słyszy, gdy płacze nikt tego nie widzi

Wzięła psychotropy, nie pamięta ile któryś raz z kolei. Dawkował je co chwilę. Nagły puls, oddech rzadki krew pali się najlepsze uczucie jakie czuła. Potem jest gorzej. Senne powieki, cichy nie wyraźny szept, żołądek rozrywa, a obraz jakoś rozmazany jest, jakie omamy, tusz rozmazany. Nagle światełko co zrobiła? Jest gorzej, nie chce żyć. Krzyczała to głośno, nikt tego nie słyszał. " Pomocy, nie mogę tak żyć". W psychiatryku spędziła też. Inna, Dziwna, ponura, samotna była. Zamiast psychotropów chciała narkomanię.

 

Każdy ból przechodzi w rzeczywistość, każdy krzyk przeinacza się z radością, każda łza pada wraz z deszczem. Dolej wódki bo palimy te topy i mosty.

 

Dawkował coraz więcej, więcej ich brała. Nie miała uchamowań, nie myślała o konsekwencjach. Poprostu musiała to zrobić, te szepty w głowie. Nie dawała rady inaczej. Dla tych chwil spokoju tylko chciała. Krew robi się gorąca, słaby puls, powieki opadają, nie mogła ich zatrzymać. W głowie się kręci karuzela. Zanim zdążyła wyszeptać co kolwiek było za późno. Powieki opadły a iskra tych niebieskich oczów zgasła. Umarła

Następne częściKrzyk (poprawka)

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Tjeri 10.03.2021
    Łoj... Poziom błędów straasznie wysoki. W tym wydaniu – nieczytalne. Popraw choć z grubsza i wrzuć jeszcze raz.
  • Akwadar 10.03.2021
    Był pomysł, jest emocja... ale zapis zamordował treść. Szkoda...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania