Książka

Dopadłem książkę starą i wytartą,

strony żółte jak zęby nałogowego palacza.

Litery wyblakłe bez charakteru,

nieczytelne zatarte jak szlak na K2.

Udało się tylko odczytać nazwisko na okładce,

Herbert.

Zdobyłem najcenniejszą książkę,

a Vivaldi zagrał mi w głowie lato.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Angela 07.10.2016
    Króciutko, ale z jakichś niewytłumaczalnych względów wiersz mnie urzekł : ) 5
  • Ryszard Radwan 07.10.2016
    Cieszę się ;)
  • Perzigon69 26.10.2016
    Szkoda, że tak krótko ._.
  • Ryszard Radwan 26.10.2016
    Taki miałem zamiar było to zamówienie chwili tak zwane :)
  • Jo-anka 23.03.2017
    No proszę, u mnie wiosna była ;) 5 !
  • Ryszard Radwan 23.03.2017
    Fajnie się złożyło :) Dziękuje :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania