Kultura osobista
Wrócę do truizmu: czy kultura osobista idzie w parze z wykształceniem / pochodzeniem / materialnym statusem etc.?
Na pewno nie, ponieważ wrodzoną dystynkcję ma się zapisaną w genach. Nawet w genach tego pańszczyźnianego chłopa, z którego tak niedawno naigrawał się niejaki Danielak Lutek. Pardon: Jerzy Stuhr!
Jednak owa osobista kultura, zwłaszcza u ludzi wykształconych / nieźle urodzonych a na pewno dobrze wychowanych, nie raz i nie dwa zostaje wystawiana na wyjątkowo bolesne próby.
Widzę to po sobie a także u innych, w jakimś sensie mnie tożsamych, osób.
Są bowiem takie typiszcza, do których w żaden sposób nie można przemówić [wrodzoną lub nawet nabytą] uprzejmością, delikatnością, czyli tą – nazywaną normami społecznego współżycia – kulturą.
Bo ci nad-wymagający od innych tego szeroko rozumianego zjawiska sami zachowują się niczym frazeologiczny kawał chama. Niemniej: im akurat wolno wyśmiewać cudze poglądy, również religijne, obrażając przy okazji naprawdę delikatne „uczucia” swoich -prawdziwych bądź wydumanych – adwersarzy.
I dopiero gdy miejsce eufemizmów zastąpi ocierająca się o grubiaństwo, dosadność, wówczas szok:
- No coś podobnego, kto by to pomyślał! Że taka / taki… dama / gentelman [niepotrzebne skreślić].
Ponieważ często-gęsto do wymienionego rodzaju osobników nie da się inaczej podejść niż z obiegowym kijem i pałką. I dopiero w momencie, kiedy rzeczywiście, choć symbolicznie nakopie się do ich umownych „szmat”, wtedy zaczynają nabierać jakiego takiego respektu. Przynajmniej na pewien czas.
Komentarze (24)
Masz na to jakieś naukowe źródło, czy sobie gadasz dla gadania?
Czyli nie masz nic na potwierdzenie. Kultura nie jest zapisana w genach, nie ma też czegoś zwanego godnością "dziecka Bożego". Proponuję douczyć się, a nie wprowadzać czytelników w błąd,
Pewnie, że nie masz nic do powiedzenia, bo najzwyczajniesz kłamiesz. Nauka to nie guma i nie nagina się, bo jakaś kłamczuszka potrzebuje poczuć się kulturalnie lepszą. Nie ma genu kultury i tyle.
Pytanie o źródło naukowe to hejterstwo? Nic dziwnego, że społeczeństwo głupieje.
Otóż: ciż uczeni doskonale wiedzieli jak wsadzić do czterech liter rozłożony parasol ;-) Jak go wyjąć? "Wot, zagwozdka" :-)
Nie odpowiadam samemu hejterowi, tu akurat odpowiadam innym o identycznej, co wyżej sygnowany hejter inteligencji :-D :-D :-D
Czyli z ciebie trollica, dezinformatorka i kłamczuszka. Trzeba takie teksty prostować, żeby lud nie uwierzył w bzdury.
Zresztą są jednostki wybitnie chamskie, które tym chamstwem oddychają. Można takiemu codziennie dowalać, w odpowiedzi na jego słowny atak, a po nim spływa to jak po kaczce i dalej ''robi swoje''. Ale to skrajny przypadek.
Pozdrawiam i zostawiam 5
Ja bym dodała, że wrodzoną wrażliwość i tej nie można się nauczyć na żadnym uniwersytecie, ot, wrażliwiec pewnych rzeczy nie zrobi jak np. piłkarz Moreno, który bez chwili wahania sowę kopnął.
https://www.youtube.com/watch?v=G9EQYBssAkc
Znana jesteś z ostrego języka, a nawet wulgarnego. Chyba byłaś u spowiedzi i kapłan dał ci taką pokutę.
Bywaj zdrowa!
https://www.publixo.com/text/0/t/34152/title/Kartka_doklejona_3:_Kultura_osobista
Serdecznie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania