Co Ty zrobiłaś :) Wyszło pomysłowo. Dobór słów jak zawsze mega interesujący. Całość była fajna, a zakończenie z morałem... Hm, rzeknę morał był odjechany. 5:)
Anonim06.06.2015
Taki mój styl - w cholerkę przekleństw XD
No ale tamto opowiadanie było świetne! Miałam kłopoty z zaśnięciem! Nigdy więcej takich opowiadań na noc!
Ja jak go czytam to potem też mam problem z zaśnięciem. Vatso, ma interesujące pomysły.
Shiroi i słucham tej piosenki jak to czytałam. Dobre.
Anonim06.06.2015
na mnie nie zrobilo zadnego wrażenia, no może troszke rozśmieszyło jedynie, ale że to nie było zamysłem autora, mnie rozśmieszać, no to wiesz...
Anonim06.06.2015
Na mnie zrobiło!
NataliaO fajnie, że słuchałaś tej melodii XD Specjalnie dzisiaj jeszcze musiałam jej szukać ;)
Anonim06.06.2015
Piszę tylko o swoich odczuciach, nie jestem znawcą, ale Twój styl Shiroi to już profeska, mogłabyś w sumie próbować wydać to gdzieś co piszesz i jescze jakbyś dodała swoje ilustraacje...hmmm zrobiłabyś karierę
Anonim06.06.2015
Wydałabym light novel XD (Light novel - powieść zazwyczaj zawierająca ilustracje w stylu mangowym, skierowana głównie do młodzieży i młodszych dorosłych. )
Dzięki Filip, ale do profeski jeszcze wieeeele mi brakuję ;)
Anonim06.06.2015
w sumie, czasami spotykam się z taką chałą wśrod książek, że na prawdę zbyt skromna jesteś :)
Anonim06.06.2015
Oj tam XD Taka moja natura ;) Poza tym ja i tak piszę raczej parodie i fanficition :D Wątpię by to się przyjęło ^^
Anonim06.06.2015
po pierwsze trzeba spróbować , a po drugie takie właśnie na luzie i z humorem pisane powiastki mają chyba największe branie
Kocham Parodie : ) Popieram Filipa, to była profeska : ) 5
Anonim06.06.2015
Hej, moje historie to debilizmy? T.T
Po prostu twoje historie są przezabawne i szczere XD Dlatego tak mi się podobają ^^ W dodatku masz oryginalne patrzenie na świat ;)
Anonim06.06.2015
Dzięki Angela XD W ogóle wszystkim dziękuję :***
Anonim06.06.2015
jesuuu czytaj ze zrozumieniem, pisałem o swoich w odpowiedzi na twoją sugestię , że moje się bardziej nadają
Anonim06.06.2015
no dzięki dzięki
Anonim06.06.2015
No bo się bardziej nadają.
Anonim06.06.2015
ja mam inne zdanie, sorki ;)
Anonim06.06.2015
Każdy ma własne XD
Anonim06.06.2015
moje nadają się jedynie do tego by se nimi tyłek podcierać, w sam raz miejsce dla poezji kaowej
Bomba xD Nigdy bym tak tego nie przerobił xD Do tego OST'y z Tokyo Ghoul...uwielbiam ^^
Anonim06.06.2015
Ufff, twojej reakcji bałam się najbardziej XD Dzięki Vasto :D Też kocham to anime i zaczęłam pisać nawet do tego fanfiction, ale jakoś mi nie idzie... Dodałam na razie tylko prolog i pierwszy rozdział, jak chcesz to sobie przejrzyj ;)
Drugi sezon jeszcze ujdzie w tłoku. Ale to co zrobili z Kenem to porażka :X
Anonim06.06.2015
W sensie w którym momencie?
Mi się drugi sezon w ogóle nie podobał. Wycięli większość scen, które były w mandze :/ A jak Kaneki pojawił się w jednym odcinku przynajmniej na kilka minut było jedno wielkie: Wow! On jednak jest!
Jego zachowanie zupełnie odbiegało od tego wcześniej o ile dobrze pamiętam i mówię o dobrym bohaterze xD
Anonim06.06.2015
Chodzi ci pewnie o tą jego przemianę psychiczną po walce z Jasonem, tak? Mnie też to irytowało. W ogóle nie przypominał wcześniejszego Kanekiego, choć pomysł w sobie dobry. Jednak ludzie aż tak się nie zmieniają ;)
W dodatku dlaczego nie pocałował Touki się pytam?! T.T
pierwsze - kreacja bohaterów. Pierwsze trzy akapity to opisy koloru włosów, oczu, wielkości, przyzwyczajeń, wszystko zbite w jeden zlepek słów. TO strasznie odrzuca, nie ma miejsca na wyobraźnie, na personalność czytelnika, na osobiste nawyki wyobraźni, na nic. Jest opis i tyle. I z opisu składa się początek. To odrzuca, nie przyciąga. Zostawiłbym trochę miejsca na to, by czytelnik sam mógł podziałać. Np "Koleś przypominał tytana - był wielki, naprawdę wielki, z mułami jak doświadczony zapaśnik" - oddaje charakter, twarz i resztę można dopisać. Gdzieś tam w międzyczasie dorzucić kolor oczu, włosów. Itd. Ze względu na konwencję anime nie czepiam się koloru włosów itd, znam konwencję aż za dobrze ;) Poza tym niewiele mogę powiedzieć - jako, że jest to satyra, komizm, surrealizm, abstrakcja i kompletne odrealnienie tak dialogi o waleniu konia i pornosach są... chyba na porządku dziennym. Taki był zamiar, taki był cel. Nie oceniam tego, aczkolwiek miejscami było niesmacznie, miejscami całkiem spoko humor ;) Ciężko mi tutaj się przywalić do czegoś pod względem wiarygodności.
Opisy - w porządku, poprawne. Nie czepiałbym się, gdybyś jedna w miejscach, gdzie opis emocji, reakcji jest potrzebny, tam je wstawiła. Scena z żyrandolem - zero opisu reakcji, emocji (przez zero mam na mysli - za krótki), a tam gdzie w sumie nie jest potrzebny (rozgoszczenie się w domu, pornol, cycki) jest tego nadto. Można by trochę lepiej rozłożyć tutaj balans i nacisk. Przy scenach gwałtownych, niecodziennych taki opis jest potrzebny, a przy sytuacjach, gdzie można w sumie sobie dopisać resztę samemu można rzucić ogólnikami.
Jeśli mam być szczery, to jest całkiem, całkiem, ale musiałbym poczytać coś dłuższego, a jednocześnie zamkniętego. Osobiście widzę Cię w tekstach satyrycznych, kiedy robisz sobie bekę ze wszystkiego, co popadnie - pocisk na rzeczywistość, pseudo-ero itd. Ja wiem, że lubisz yaoi, ale eksperymentuj też. W swoim czasie, oczywiście, first things first ;)
Komentarz nie jest zbyt długi, bo i nie mam czego pogryźć więcej. Czytało się bez większych zgrzytów, więc technicznie nie jest źle, prócz mankamentów wskazanych wyżej.
Ode mnie, hm, 4. Czekam na bitwę
Anonim24.06.2015
Ech, wybacz jestem poza domem T.T Odpowiem jak wroce XD
Anonim24.06.2015
Ok, przeczytałam XD Fakt, kocham sobie robić bekę ze wszystkiego, ale w końcu to Shiri, tego umysłem nie ogarniesz... XD Błędy w opisach emocji mogą wynikać z tego, że z reguły piszę w pierwszej osobie i nie do końca przyzwyczaiłam się jeszcze do trzeciej, ale nadal nad tym pracuję ^^ Co do opisów postaci raczej pozostaną takie jakie są, bo sama lubię jak w książkach opis bohatera jest dokładny ;) Jakoś łatwiej mi się z nim utożsamić. Ale resztę wezmę sobie do serca i spróbuję napisać lepiej! XD A i specjalnie dla ciebie postaram się napisać jakiegoś poważnego one-shota :D Pewnie będzie on nawiązaniem do mojej głównej historii, ale raczej każdy zrozumie o co w nim chodzi ;) Dzięki za zmarnowanie na mnie czasu! :***
Komentarze (45)
może troche za du.żo mięcha tylko ;)
Lepsze nie jest, bo Vasto Lorde to po prostu geniusz horrorów!
geniusz horrorów? he he, chyba sobie żartujesz
No ale tamto opowiadanie było świetne! Miałam kłopoty z zaśnięciem! Nigdy więcej takich opowiadań na noc!
Shiroi i słucham tej piosenki jak to czytałam. Dobre.
NataliaO fajnie, że słuchałaś tej melodii XD Specjalnie dzisiaj jeszcze musiałam jej szukać ;)
Dzięki Filip, ale do profeski jeszcze wieeeele mi brakuję ;)
Po prostu twoje historie są przezabawne i szczere XD Dlatego tak mi się podobają ^^ W dodatku masz oryginalne patrzenie na świat ;)
Mi się drugi sezon w ogóle nie podobał. Wycięli większość scen, które były w mandze :/ A jak Kaneki pojawił się w jednym odcinku przynajmniej na kilka minut było jedno wielkie: Wow! On jednak jest!
W dodatku dlaczego nie pocałował Touki się pytam?! T.T
pierwsze - kreacja bohaterów. Pierwsze trzy akapity to opisy koloru włosów, oczu, wielkości, przyzwyczajeń, wszystko zbite w jeden zlepek słów. TO strasznie odrzuca, nie ma miejsca na wyobraźnie, na personalność czytelnika, na osobiste nawyki wyobraźni, na nic. Jest opis i tyle. I z opisu składa się początek. To odrzuca, nie przyciąga. Zostawiłbym trochę miejsca na to, by czytelnik sam mógł podziałać. Np "Koleś przypominał tytana - był wielki, naprawdę wielki, z mułami jak doświadczony zapaśnik" - oddaje charakter, twarz i resztę można dopisać. Gdzieś tam w międzyczasie dorzucić kolor oczu, włosów. Itd. Ze względu na konwencję anime nie czepiam się koloru włosów itd, znam konwencję aż za dobrze ;) Poza tym niewiele mogę powiedzieć - jako, że jest to satyra, komizm, surrealizm, abstrakcja i kompletne odrealnienie tak dialogi o waleniu konia i pornosach są... chyba na porządku dziennym. Taki był zamiar, taki był cel. Nie oceniam tego, aczkolwiek miejscami było niesmacznie, miejscami całkiem spoko humor ;) Ciężko mi tutaj się przywalić do czegoś pod względem wiarygodności.
Opisy - w porządku, poprawne. Nie czepiałbym się, gdybyś jedna w miejscach, gdzie opis emocji, reakcji jest potrzebny, tam je wstawiła. Scena z żyrandolem - zero opisu reakcji, emocji (przez zero mam na mysli - za krótki), a tam gdzie w sumie nie jest potrzebny (rozgoszczenie się w domu, pornol, cycki) jest tego nadto. Można by trochę lepiej rozłożyć tutaj balans i nacisk. Przy scenach gwałtownych, niecodziennych taki opis jest potrzebny, a przy sytuacjach, gdzie można w sumie sobie dopisać resztę samemu można rzucić ogólnikami.
Jeśli mam być szczery, to jest całkiem, całkiem, ale musiałbym poczytać coś dłuższego, a jednocześnie zamkniętego. Osobiście widzę Cię w tekstach satyrycznych, kiedy robisz sobie bekę ze wszystkiego, co popadnie - pocisk na rzeczywistość, pseudo-ero itd. Ja wiem, że lubisz yaoi, ale eksperymentuj też. W swoim czasie, oczywiście, first things first ;)
Komentarz nie jest zbyt długi, bo i nie mam czego pogryźć więcej. Czytało się bez większych zgrzytów, więc technicznie nie jest źle, prócz mankamentów wskazanych wyżej.
Ode mnie, hm, 4. Czekam na bitwę
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania